alimenty!!!!!!!!!!!

Witam wszystkich,ktorzy sa w stanie mi pomoc!Moj probem dotyczy almentow!Jestem w prawie 4mc ciazy,mezczyzna z ktorym bylam, jak tylko sie dowiedzial ze zostanie ojcem,zostawil mnie i od 3 mc czyli od momentu poinformowania go o zaistnialej sytuacji sie nie odzywa!na samym poczatku dostawalam od niego nie mile tel abym usunela ciaze,jednakze nie zrobilam tego,bo sama bym sobie tego nie wybaczyla!teraz kompletnie milczy i schowal glowe w piasek!Moje pytanie dotyczy!Czy moge juz teraz wystapic z pozwem o alimenty,czy musze czekac az do narodzin dziecka?jezeli nie moge teraz to gdzie moglabym uzyskac porade prawna,czy mam szanse aby w przyszlosci otrzymywac od ojca mojego dziecka alimenty!I na koniec jeszcze jedno pytanie: czy istnieje szansa,ze skoro ojciec mojego dziecka sie nim nie interesuje, i jasno dal mi do zrozumienia ze nie ma zamiaru, to czy moge wystapic do sadu o odebranie mu praw rodzicielskich,a jednoczesnie otrzymywac od niego zobowiazanie jakim sa alimenty!bardzo prosze o pomoc w tej sprawie,z gory serdecznie dziekuje!

Z tego co się orientuję juz mozesz wystąpic o alimenty. Idz do Ośrodka Pomocy społecznej tam pomogą napisać Ci wniosek. Po co masz sama płacic za poradę prawnika to naprawde kosztuje Mozesz domagac się od niego zwrotu za lekarza 50% . Ale najlepiej będzie jak pójdziesz do opierki tam Ci doradzą. Nawet jak jesteśosobą pracującą to opieka nie powinna Ci odmówić pomocy w napisaniu wniosku.

oj mylisz się kuleczko!o almenty na dziecko można się starać od 8 miesiąca ciąży dopiero - i są to alimenty na matkę.o ile ojciec dziecka nie zaprze się że to nie jego.wtedy konieczne będą badania. ale masz racje co do jednego- w \"opiece\"powinni ci odpowiedzieć na trpiące cię pytania i poradzić co i kiedy zrobić. życze powodzenia!na szczęście polskie sądy nie ociągają się z decyzjami o przyznanie alimentów.przy dobrych wiatrach rozstrzygnie się to w jeden dzień.

o MATKO ALE TU PUSTO,JEDNAK JAK TU KTOŚ ZAJRZY TO MAM PYTANIE. JESTEM PO ROWODZIE OD 2 LAT,EX MAŻ MA OGRANICZONE PRAWA DO DZIECKA,MAM ZASĄDZONE ALIMENTY,KTÓRE CO MIESIĄC EX MAŻ MI PRZESYŁA NA KONTO. CZY JEŚLI WYJDĘ PONOWNIE ZA MĄŻ TO NIE BĘDĘ JUŻ MIAŁA PRAWA DO POBIERANIA ALIMENTÓW NA DZIECKO???(SYN MA 4,5ROKU) POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU!!!!! :):):)

Powtorne zawarcie malzenstwa anuluje alimenty z pierwszego zwiazku. Co ty kurwa chcialas ciagnac kase nawet jesli bedziesz miala meza i juz samotnie nie bedziesz wychowywala dziecka ?

wydaje mi sie ze placi

Prawo do pobierania alimentów wygasa z chwila zawarcia opnownego malzenstwa. Nie rozumiem czemu Ty w dalszym ciaglu chcialabys pobierac alimenty. Gdy uprawniona nie będzie znajdowałs się w niedostatku zobowiązanemu przysługuje powództwo o ustalenie nieistnienia stosunku alimentacyjnego.

na pewno mogę Ci powiedzieć, że powtórne zawarcie związku małżeńskiego nie pozbawia Twojego dziecka prawa do alimentów od jego ojca. Alimenty będą cały czas wypłacane, natomiast jeżeli na twoim byłym mężu ciąży obowiązek alimentacyjny wobec Ciebie to takowy wygaśnie.

powtorne wyjcie za maz matki dzicka nie zwalnia biologicznego ojca od placenia!!!teraz pobieraja matki samotne zasilek z opieki spolecznej,ale to w tym roku sie zmieni bo wraca fundusz alimentacyjny drogie pomaranczowe zlosliwe wpisy!!!dobrze sie bluzga po kims skoro nie jest sie w podobnej sytuacji...zaraz pojawia sie wpisy zeby dupy nie dawac,ze na bachory podatki pojda...zatrzymajcie dla siebie te durne wpisy...a dla matek,ktore chca sie czegos dowiedziec-wchodzcie na strony FUNDUSZ ALIMENTACYJNY , SAMOTNE MATKI ....szukajcie kontaktu z tymi stowarzyszeniami,warto zadzwonic tam wszystko wam powiedza...na razie jest dodatek z opieki spolecznej ale fundusz bedzie:)

CO NIEKTÓRZY NA FORUM CHYBA MAJ Ą NIE WYPARZONY JĘZYK...PO CO OBRAŻLIWE SŁOWA,NIE WSZYSCY WIEDZĄ WSZYSTKO A KAFETERIA JEST PO TO ŻEBY PYTAĆ I DOSTAĆ ODPOWIEDŹ. DZIĘKUJĘ ZA WYPOWIEDZI.. :):):) MNIE SIĘ WYDAWAŁO ŻE JEŚLI ALIMENTY BYŁY ZASĄDZONE NA DZIECKO NIE NA MNIE TO W INTERESIE BIOLOGICZNEGO OJCA JEST PŁACENIE ICH NADAL,BO NIE PŁACI NA DZIECKO"SĄSIADA"TYLKO NA SWOJE,JEDNAK NIE BYŁAM PEWNA ...STĄD MOJE PYTANIE. JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM :)