Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magol

znow mam depresje - z powodu mojego bylego - powaznie prosze o pomoc

Polecane posty

Gość brrrrrrrrrrrrrr
5 lat związku i 2 lata rozpamiętywania...? ile jeszcze sobie dajesz- 3 lata żeby było po równo tego i tego strasznie marnujesz czas- na wściekłość, żal... jeśli macie jeszcze kiedyś razem być to będziecie- nie jest do tego potrzebne Twoje zamartwianie się bądź szczęśliwa, daj sobie siana z miłością do kogoś kto nie kocha już Ciebie, idź do przodu- a zobaczysz że życie nabierze barw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inny problem
moj byly oddalal sie ode mnie i przyblizal cale meisiace od rozstania..pogubilam sie w tym wszystkim i chcoiaz go bardzo kocham wiem, ze on zachowuje sie jak niedojrzale dziecko, niewidzace czego chce. Moj byly pojawia sie i znika a ja mam dosyc:( Postanowilam zerwac definitywnie kontakty ale jak to zrobic? Juz nie dzwonie, nie pisze ale jak on zadzwoni to co mam powiedziec? Kocham go bardzo ale on zachowuje sie bardzoooo dziwacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magol
to boli.... kazdy regeneruje sie na swoj sposob ja dlugo, sama sie nad tym teraz zastanawiam moje znajome (choc jedna jest podobna do mnie) po kilku miesiacach mialy nowych facetow a ja tak nie potrafie! rodzina moja mysli, ze jestem juz po wszystkim, choc mama widzi, ze nie chce sie wiazac... cos przeczuwa ja jestem z natury pogodna, smieje sie, wyglupiam mam niezle poczucie humoru moze tym sie kamufluje??? tzn. nie wyglada zebym cierpiala! bardziej tlumie to w sobie a jak slucham tekstow typu "tego kwiata jest pol swiata" to chce mi sie rzygac (przepraszam, za wyrazenie!) podobam sie facetom, wiem o tym potrafie kokietowac, ale w powazny zwiazek to nie dla mnie zawsze tak bylo, az do czasu mojego ex! to tak jak strzala Amora! odwazylam sie i wlasciwie to ja zdobylam jego.... a po 5 latach stracilam.... jakis pech! ;-) magolu... mam 29 lat ale czuje sie duzo mlodziej i podobno mlodziej wygladam.... o, to pocieszajace jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magolu....
a ja mam inny problem >>zerwij kontakty, bo on Cę tak bedzie trzymal i trzymal mialam to samo, nie chcę podawac szczegółów - w tej chwii psycholog poradzil mi wizyte u psychiatry po antydepresant, bo od roku nie jestem w stanie uporzadkowac swoich spraw: zawalilam wszystko moje rodzenstwo a mam 3 rodzenstwa nawet nie zadzwoni i nie spyta co u mnie, jak idzie mi szukanie pracy, ale i tak uwazam, ze powinnam byla się z tego podnieść - ja po prostu jestem malo odporna na olanie nie zrobi moich bledow i zerwij z nim kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrrrrrrrrrrr
spoko, ja to rozumiem- chyba jestem trochę do Ciebie podobna ale mimo wszystko musisz to ukrócić jakoś- naprawdę szkoda życia ja nie mówię, że masz od razu szukać kogoś nowego- ale przestać zadręczać się eksem...pewnie przez te dwa lata jeszcze go sobie wyidealizowałaś, wybolbrzymiłaś to uczucie spróbuj stwaić temu czoła i powiedzieć "basta!" a może boisz się iść na przód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magolu....
juz nie zadzwonię do siostry, nic jej nie powiem, bo boję się, ze znow zostanę opieprzona, ze"staram sie wywolac w niej poczucie winy" kazde z mojego rodzenstwa kogos ma, tylko ja od lat jestem sama... nie wiedzialam, ze w chwili gdy wszystko mi się zawali we wlasnym domu tak zostanę potraktowana-bolesne jest to, ze posądza się mnie o zle intencje, ktorych nie mam magolu - witaj w klubie, jestemy prawie rowniesnicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inny problem
czyli mam zerwac calkowicie kontakty? bo to trwa juz od wielu miesiecy!!! mowi mi ze mnie kocha a pojawia sie w moim zyciu raz na tydzien... wiem, ze nie ma nikogo z pewnego zrodla a takie numery wyczynia, ze kazde spotkanie z nim to euforia a potem kompletny dol bo on milczy!!!! teraz znowu mija 7 dzien od jego wizyty ( nie ma seksu) i zadzwoni na 90% aby znowu ze mna pogadac i sie spotkac co najgorsze jak sie spotykalismy, zachowywal sie tak jakby byl moim facetem.... spacer za raczke, super rozmowy, pizza, piwko itp jak niedawno bylam u niego to tez przy kolegach, trzymal mnie za reke i bardzo sie o mnie troszczyl ...i jeszcze przdstawil mnie swoim kolegom jako swoja dziewczyne!!! po tej wizycie u niego, znowu milczal ponad tydzien i to trwa tak od wielu miesiecy .... jakis juz czas temu doszlo do rozstania miedzy nami( on o tym zadecydowal ) i od tamtej pory zachowuje sie dwuznacznie!! jak zadzwoni znowu( po raz 100) to co mam mu powiedziec?:( o ile zadzwoni bo zawsze jego milczenie interpretuje jako definitywny koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magolu....
a aj mam inny problem--->ile wy macie lat, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magol
hmmm te slowa - zycie nabierze barw... slyszalm nie raz! ok. dzieki za slowa otuchy i krytyki! mi sa one dzis potrzebne! ja niestety tak mam, ze zalamuje sie a potem biore w garsc i jest ok! teraz po prostu przechodze troche bardziej trudny okres w zyciu pozdrawiam wszsytkich goraca! jest mi lepiej wlasnie - jak mamy byc razem to bedziemy a tymczasem ja musze tyle zrobic jeszcze dla siebie! i siebie dopieszczac!!!! dzis serwuje sobie kapiel w relaksujacym plynie do kapieli + biale wino + ciekawa lektura + lody "Grycana" np. orzechowe lub truskawkowe :-)))) sle usciski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrrrrrrrrrrr
może go spytaj o co chodzi po prostu? powiedz, że jeśli będzie tak dalej to zerwiesz z nim kontakty więc jeśli chce czegoś od Ciebie niech się zadeklaruje czego dokładnie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inny problem
ja mam 25, on 24....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrrrrrrrrrrr
hm...fajny pomysł z tym winkiem, lekutrą i lodami...szkoda, ze znów oczywiście odchudzam się:( ale chyba sobie sprawię jakąs przyjemność dzisiaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magolu....
moze go uswiadom, ze albo rybka albo pipka - jak ma z Toba byc to a okreslnyh zasadach a nie pojawiam sie i znikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inny problem
najgorsze jest to, ze on jak przyjedzie do mnie , to zachowuje sie tak jak dawniej. Mowi mi co go dreczy , pyta sie co u mnie. Przytula mnie, mowi mi ze mnie kocha!!!!!!!!!! Nie sa to spotkania na seks. On nie przyjezdza po to. A jak ja do niego jezdzilam, to lapal mnie za reke.Odprowadzal na dworzec. Przed kolegami nie zachowywal sie dziwnie a wrecz przeciwnie . Traktowal mnie z szacunkiem , jak swoja ukochana dziewczyne. To co sie dzieje miedzy nami to istan paranoja. Byl ostatnio w srode i od tamtej pory milczy. Ostatnim razem zadecydowal, ze jednak bedzie lepiej jak sie rozejdziemy bo sie mecze( hehe, ciekawe dlaczego sie mecze, spotkania raz na tydzien chyba sa dziwne i meczace) a potem znowu mielismy kontakt bo zadne z nas nie potrafilo urwac tego wszystkiego. I jeszcze mi prawil, ze jednak to ja jedyna. Wiec o co chodzi? Nie ma innej . Jestem jakims kolem zapasowym, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nacc
czuje sie jakbym sama to pisala.... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inny problem
dlatego jak zadzwoni, chyba mu palne: rybka albo pipka a jak nie zadzwoni to chyba moj problem sie skonczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magolu....
nie wiem, spytaj, rozmawiaj, pwoeidz, ze Cię to męczy - w koncu ustalcie jakas metodę bycia razem...a mzoe jest zapracowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inny problem
raczej zdesperowany bo nic mu nie wychodzi od jakiegos czasu ale czy to wytlumaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magol
ja mam pecha do facetow jednak! a moze podobaja mnie sie tylko ciezkie typki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×