Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość crayons

Moja wizyta u fryzjera

Polecane posty

Gość crayons

Dzis bylam u fryzjera i powierzono moja glowe praktykantce. Mine mialam dosys skwaszona, szczegolnie, ze pokazywano jej nawet jak ma zawiazac recznik!! :O Instynkt podpowiadal mi, zeby zwiac z fotela. Pozegnalam sie z fryzurka z katalogu i w duchu przeklinalam salon, na ktorym dotad nigdy sie nie zawiodlam. Mimo wszystko staralam sie dziewczynie, ktorej chyba ze dwa razy wypadly nozyczki, nie okazywac mojego niezadowolenia i zdenerwowania. Pokazalam jaka chce fryzurke i z usmiechem na twarzy czekalam na efekt. Jak zaklecie czytalam informacje w katalogu :" Wszyscy nasi fryzjerzy przechodza profesjonalny trening w centrum szkolenia O.D." I wiecie co? Od fryzjera po raz kolejny wyszlam zadowolona!! Fryzurka jak z obrazka, jedynie ze stylingiem przesadzili. Jak zwykle. :) Tyle moich wywodow. Mam jeszcze pytanie. Czy pozwalacie , aby praktykantki uczyly sie na waszych gloowach? Czy moze macie na tyle "zimnej krwi" zeby odmowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na mojej sie kiedys uczyla
i ostrzygla mnie tragicznie, pol roku cierpialam potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×