Uderzył mnie

To było zupełnie do niego niepodobne, byłam całkowicie zaskoczona. To nie jest typ dresiarza maczo buraka. To subtelny, delikatny, wrażliwy i inteligentny człowiek, ale nie wiem co w niego wstapiło. :( Popłakał się jak dziecko po tym, bardzo przepraszał, czy mam mu wierzyć? :o

Chyba z lekka go musiałaś zdenerwować. Zabrałaś mu temperówkę, czy cóś?

nie, jak az to zrobil... zrobi to jeszcze...

Ja uważam , że jeżeli uderzył raz to na pewno spróbuje jeszcze raz chociaż nie musi tak być bądz czujna

Ja pierwsza zaczelam przemoc fizyczna na wiesc, ze wydał pieniądze, które należały do mnie :o Nie odda mi od razu, tylko jak zadzwoniłam do jego matki =, żeby się dowiedziala jak synek sie zachowuje :o Wiem, glupio zrobilam z tym telefonem, ale bylam bezsilna :o

dobrze ci tak ze cie uderzył, bo ty pierwsza go uderzyłas, czego ty oczekiwałas po tym jak mu przylałaś, ze zwinie sie w kłębek w rogu pokoju?!!!!!!!!!! tez powinnas go przeprosic!!!!! oddał ci i dobrze ci tak

Ja też miałam podobną sytuację miesiąc temu... Ja zaczęłam a on skończył...Nadal o tym ciągle myślę i czekam czy to sie powtórzy. Niekiedy mam ochote sprawdzić ale się boję. NIe wiem czy kolejny raz mogłabym podarować...

Jak cię uderzył ?

Teraz go przeproś na kolanach

Ale ja lekko go uderzylam, nawet bym tego uderzeniem nie nazwala, a on mnie z calej sily :( Az tak, ze mnie piekło jeszcze godzine po fakcie :(

Czyli wygrał

Co wygrał??! Ja tego nie rozpatruje w katergoriach wygrany/przegrany, bo jesli cos teraz przegrywa to nasz udany do tej pory zwiazek :( Do tego momentu bylo bardzo pieknie

Walka była czysta Jako sędzia ringowy przyznaje zwycięstwo twojemu ukochanemu. Ale jest możliwy rewanż Tylko się lepiej przygotuj

Moja też mnie giedyś rozwścieczyła. Jak wymalowałem z glany między oczy, to teraz nos ma z lekka w lewo. A co, będzie mi tu zupę przesalać!

Ok, kupie sonie nastepnym razem rekawice bokserskie i zrobie sonie czarny pas w karate :o

popieram japonke

kretyni... Widać zę po nieudanych związkach... NIc dziwnego!

Do tej pory zwiazek bylo bardzo udany

nie chodziło mi o Twój związek, wierzę ze był udany i Ciebie dokładnie rozumiem...Chodzi mi o tych miłych bokserów co niepotrzebnie wtryniają swoję dwa grosze!

W sumie to chyba mnie pogrzalo, ze pytam o takie rzeczy na forum, to jest moje zycie i nikt go za mnie nie przezyje. Wybacze mu, bo widze ze jednak warto. Nigdy nie widzialam wczesniej placzacego mezyzczny, on tez ma problemy psychologiczne. Ja jestem typowa osobowoscia borderline, wiec sami rozumiecie jaka moge byc irytujaca :o Juz widze radykalne zmiany na lepsze, wiec mu wybacze. Nie sadze, zeby kiedys po tym wszystkim jeszcze raz uzyl przemocy wobec mie

nie znam się za bardzo ale nadużywanie siły wobec partnerki pasuje mi bardziej właśnie do osobników zbyt wrażliwych, żeby nie powiedzieć przewrażliwionych, słabych psychicznie, niedowartościowanych, tchórzliwych więc nie dziwię się że ten twój cię uderzył gdy przestraszył się że jego mama dowie się o sprzeniewierzeniu pieniędzy, widocznie to taki typ ja bym zerwała

Nie dość że przepuścił twoją kasę to jeszcze cię uderzył! Kobieto, co ty z nim jeszcze robisz?!

W sumie nie do kona przepuscil moja, ale mamy wspolna kase i ja nie chcialam, zeby trwonil to

choćby dziewczyna podniosła rękę na swojego faceta,to nie ma on prawa zrobić tego w stosunku do niej.Co wy tu za brednie gadacie-jak ty jego to on ciebie.Rozumiem bronić się przed babą z tłuczkiem w ręku,ale wtedy gdy ona z bezsilności machnie po gębie-BEZSENS. Jak facet nie ma co z łapami zrobić to niech swoją męską dumę wyżywa np. na ścianie

a ja tak właściwie uważam,że jak facet już raz podniósł rękę na kobiete to przytrafić to się może i kolejny raz.Niech Bóg da,że w wielu przypadkach tak nie będzie

i go zostaw. Jak raz uderzyl , to niestety....

masz zaburzenia osobowosci, a on zamiast wspirac bije:O