boże zrobiłam test

i znowu nic! :-(, a tak pragniemy z mężem dziecka :(

przykro mi:( pamietaj wrazie czego o domach dziecka, jest tam pelno bezbronnych istotek marzących o milosci.... jktore nie maja sie nawet do kogo przytulic...

Trzymaj się skarbie :) Ja też chlipię nad każdym kolejnym...

misiu dziękuję juz myśleliśmy o adpocji maleństwa

trzymam za ciebie kciuki ja tez od 6 mies probuje zajsc a tu nic a bylas u lekarza?

trzymam za Ciebie kciuki!!!!!!!!!!!!!!! powodzenia!!!!!!!!

widac ze masz w sobie duzo milosci.... pamietaj przeznaczenia nie da sie oszukac,,, wiec jezeli bedziesz miala zajsc w ciaze to zajdziesz jesli nie to nie:( wszystkie pragniecie dziecka... ale ten swiat jestn niesprawiedliwy.... niektore zachodza w ciaze i oddaja swoje dfzieci, inne morduja... a wy marzycie o dziecku, a nie mozecie go dostac....

trzymam za Ciebie kciuki, wiem ze bylabys swietna matka, moze przelej ta milosc na dzidzi z domu dziecka???? po co ma sie zmarnowac.... powinnas ja w cos ulokowac!!! daj jakiejs malej istotce dom i szczescie!!!!!!!!

orian? co to za pokręcone imie?

Mnie też rozwala jak słyszę o dzieciach wyrzucanych na śmietnik :( Nie mogę sobie wyobrazić jak tak można. A tymczasem mnie się już po nocach śni moje dziecko, zaczynam mieć obsesję, czego nigdy bym się po sobie nie spodziewała... Moja przyjaciółka jest właśnie w ciąży - wpadka. Jak to jest że niektórzy raz się nie zabezpieczą i juz dzidzia gotowa? Teraz wypisuje do mnie o tym jak to ma wzdęcia, gazy, rosną jej stopy, biega do toalety itd. Cieszę się jej szczęściem, ale mi trudno. Co ja mam jej na takie narzekania odpisać? Żeby się cieszyła bo ja marzę o tym żeby mieć wzdęcia od ciąży?

Nie zalamuj sie i probuj dalej.Mnie tez nie udaje sie zajsc w ciaze ale nigdy z tego nie zrezygnuje.Narazie zawiesilismy starania ale po nowym roku ruszamy do boju!Odpocznij troche od testow.Powodzenia i wytrwalosci zycze.

gratuluję jeśli masz 32 lata to już napewno nie zajdziesz w ciążę i nie masz się o co martwić. Bez leczenia nie da rady także ok. GRATULUJĘ i zazdroszczę bo ja wciąż musze sie zabezpieczac

Jezu jaki jad! Dziewczyno, trochę współczucia, a jeśli go nie znasz, to chociaż trochę taktu. Po co tu włazisz i próbujesz dokopać załamanej autorce? Taką satysfakcję Ci to sprawia?

sorry myslałam ze ona sie cieszy ze jej nie poćwiartują. Myślałam ze nie chce bachorów. sorry to z przyzwyczajenia bo jednak większosć nie chce

a w ogóle co to znaczy, że mając 32 lata bez leczenia nie zajdzie w ciążę? Co za bzdura? Ja mam 35 lat i niedawno urodziłam córeczkę - wyobraź sobie bez leczenia!

a starałaś się 30 lat?????????

u mnie trwało to pół roku, ale moja znajoma starała się 6 lat! I wreszcie, w wieku 33 lat została szczęśliwą mamą. Dziś wiek 30-tu czy 30-tuparu lat do tego by zostać mamą nie jest niczym niezwykłym, przynajmniej dla niektórych.

moja znajoma miała taki sam problem płakała co miesiac w koncu machneła reką .... i nagle okazało sie ze.... jest w ciazy! głowa do góry bedzie ok!!!!!!!

leczyłam sie długo mąż też, mamy 5% szans na dziecko -( przeszłąm nowotwór nie rozumiem jak możecie wypisywać takkie okropne rzeczy :-( coraz częściej myślimy o adopcji maluszka a nawet dwóch dziękuję dziewczynki za wsparcie nie każdy mając 32 lata moze zajśc w ciaze anabell nawet po długim leczeniu niestety

ale mam cały czas nadzieję że może to 5% zaowocuję dzieciątkiem

Miałam 35 lat i zostałam mamą po raz pierwszy, chociaz jeden gin mi wmawiał, że \"o dzieciach juz mowy być nie może\". :P CHyba zbyt często zaglądał na to forum :P i głupot sie naczytał :P Trzymam kciuki za te Wasze 5%. Niech przyniesie upragnione szczeście

Zalamana kobietko a myslalas juz moze o in vitro?

nie wiedziałm, że się leczyłaś, podobnie jak autorka komentarza, że w wieku 32 lat bez leczenia nie da się zajść w ciążę. Trzymam za Ciebie kciuki a Twojemu mężowi życzę duuużo wigoru!

Nie załamuj sie mam koleżankę która nie miała dzieci 20 lat pogodziła się z tym. Miała nowotwór szyjki, żegnała sie ze wszystkimi i zdażył sie cud w wieku 38 lat zaszła w ciążę założyli jej szew na szyjkę do końca ciąży pracowała urodziła zdrowego chłopca a po dwóch latach córeczkę. Teraz ma 48 lat chłopiec jest po komunii a ona wygląda na 30-kilka lat. Nie myśl o tym tak obsesyjnie, wiem,że to trudne ale możliwe i módl się. Życzę Ci żebyś zaznała uroków macierzyństwa i wierzę,że będzie Ci to dane.Głowa do góry i powodzenia

Dziewczyny mam 32 lata, staralam sie z mezem prawie rok i sie udalo, jestem w 8 tygodniu ciaży. więc glowa do góry bedzie dobrze.

zalamana badz dobrej mysli, ale skoro macie 5 % szans to lekarz w staraniach Wam nic nie pomaga? tzn monitoringi itp?