Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _Marcia_-

Przyjaźń między Kobietą a Mężczyzną - czy to możliwe?

Polecane posty

Gość _Marcia_-

Czy jest to możliwe, czy zawsze wcześniej lub później będzie miało to podtekst erotyczny? Proszę Was o wypowiedzi na ten temat. jakie macie zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Marcia_
z doświadczenai tak piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stanczyk....no nie marudź..gadamy o tym od wczoraj...a Ty dalej nie piszesz co uż zrobiłeś...ale tak porządnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna_____
Jest mozliwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnA_21
tak - myslalam ze to moj najlepszy przyjaciel traktowalam go jak brata a on po 2 latach mowi mi ze sie we mnei zakochal....i koniec pieknej przyjazni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Marcia_
do ---> OnA_21 poczułaś zawód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Marcia_
to budujące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fosiex
hej wszystkim , kochani mam prosbe moglibyscie wejsc na ta strone http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3321832 ( nie umiem wklejac linków) i wypełnic moją ankiete o modzie to wazne bo pisze prace na ten temat i zalezy mi na róznych opiniach a widze ze wsród Was takowe moge znaleźć z góry dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ale jeśli osoby są nieatrakcyjne dla siebie ;) a tak wogóle to chyba związek dwojga ludzi mimo uczucia powinien też się opierać na przyjaźni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnA_21
tak...straszny...bo ja tez go kocham ale jak brata...i tak mu powiedzialam a on ze od roku nie moze znalesc dziewczyny bo porownuje je ze mna..itd...itd....zawsze moglam na nim polegac a teraz...wszystko sie popsulo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktotak*
miałam kiedyś takiego przyjaciela. Spędzaliśmy razem mnóstwo czasu, rozumieliśmy się bez słów. Mieliśmy podobne poczucie humoru, a jak śmie4liśmy się to do łez. Rozmawiałam z nim o wszystkim i zawsze mogłam na nim polegać. Myślałam, że on też traktuje mnie jak prawdziwą przyjaciółkę. Po kilku latach naszej przyjaźni wyznał, że czuje coś wiecej i chciałby ze mną być. Ja nie potrafiłam się z tym pogodzić. Poczułam, jakby mój najlepszy przyjaciel mnie zdradził. To było okropne uczucie. Próbowałam mu to wyjaśnić, że chcę żeby było jak dawniej. On tego nie rozumiał, z rozmowy wywiązała sie kłónia. Od tamtej pory nasz kontakt się urwał, on się na mnie obraził i nie odzywał się do mnie. Ja byłam honorowa i też się nie narzucałam. W ten sposób straciłam wspaniałego przyjaciela. Po 5 latach przypadkiem spotkaliśmy się na ulicy. Z daleka się do mnie uśmiechnął i powiedział cześć. Przegadaliśmy ze sobą chyba z godzinę, stojąć na tej ulicy. Dziś spotykamy się rzadko, ale jeśli już to się zdarzy to porozmawiamy. Jednak już nie tak jak kiedyś. Teraz gdy o tym myślę to jest mi przykro, że przez jedno jego wyznanie straciłam najlepszego przyjaciela na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktotak*
Przez to doświadczenie dziś nie wierzę w prawdziwą i czystą przyjaźń między kobietą i mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Marcia_
do jaktotak* a czy nie myśleliście, że by spróbowac jednak odnowic i pielęgnowac ta przyjaźń. Przecież jesli on Cię tak kocha to czy nie wolałby Cię miec jako przyjaciela niż wcale Cię nie miec...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktotak*
Ja nie wiem co on teraz myśli na ten temat. Nie rozmawiamy już tak jak kiedyś o naszych uczuciach. Wydaje mi się, że on bardzo przeżył to że nie odwzajemniam jego uczuć. Poczuł się odtrącony i stąd ta blokada. Ja z kolei też czułam się zraniona i oszukana. Nie mogłam pogodzić się z tym, że on właściwie udawał przyjaciela, bo w głębi serca czuł coś więcej. A czy on nadal mnie kocha .... nie wiem. Nie wiem też czy potrafiłabym po tym wszystkim nadal być jego przyjaciółką. Wydaje mi się, że nie. Nie umiałabym już go traktować jak przyjaciela. W każdym jego geście, słowie doszukiwałabym się głęgszych uczuć. Po tym co się stało to już nigdy nie będzie czyste i szczere uczucie jakim jest przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktotak*
* głębszych miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka23
mozliwa ale trudna, ja miałam kumpla i było wszystko jak trzeba na luzie, kiedyś bawilismy sie na dyskotece( to było bardzo dawno temu) i on chyba opatrznie zrozumiał jakies moje zachowanie, objął mnie i przytulił sie, jaodsunęłam jego rękę... i chyba się obraził. Było mi przykro że tak sie stało ale jakoś tak wyszło ze nie rozmawialiśmy przez jakis czas wogóle, poźniej sie spotakiśmy i juz było ok. nigdy w rozmowie nie wrócilismy do tego zdarzenia. Dalej jest moim super kumplem. Rózne perypetie miłosne przchodziliśmy i sobie opowiadaliśmy, a teraz oboje jesteśmy w zwiazkach. To zależy od osobowości człowieka... miedzy nami nie doszło do pocałunku ani do seksu, bo byc może sytuacja wygladała by teraz całkiem inaczej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Marcia_
smutne to jest co czytam od jaktotak* Masz racje to wszystko nie byłoby już takie czyste jak dawniej. Jeśli nic do niego nie czujesz oprócz przyjacielskiej miłości to wiem, że masz w sobie ogromny żal i smutek. Szkoda, że coś co mogłoby byc piękne i w sumie jest w zasiegu reki niestaty... ale nie jest do osiągnięcia. ...ale może czas to zmieni? I własnie kiedy pojawia się wątek erotyczny to wszystko pryska. Czyli tylko my kobiety jesteśmy zdolne do czystej przyjaźni? A faceci zawsze chcą to zakończyc w inny sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktotak*
To było już dość dawno. Ja przechodziłam przez różne stany - od wściekłości, po smutek i żal. Już jakoś to przełknęłam i pogodziłam się z tą stratą. Tylko czasem jak wspominam nasze rozmowy i wygłupy coś mnie kłuje w sercu. Życie jednak toczy się dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka222
sądze że NIE JEST możliwa i w takową nie wierze jeśli jest"przyjaźn" między facetem a kobietą to to na pewno nie jest przyjaźń jedynie fajne kumpelstwo udana znajomość NIGDY nie przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemożliwe niestety
Miałam przyjaciela ,prawdziwego,on niestety zakochał się we mnie,teraz nie mamy prawie zadnego kontaktu,dzwoni 2 razy w roku na swieta,ale ja sie boje tych telefonów-po prostu uciekłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka molka
Myślałam ze jest możliwe ale niestety nie.....:( A szkoda bo straciłam wspaniałego przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Marcia_
Kto jeszcze może coś powiedziec... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjaźń moim zdaniem nie jest możliwa, bo prędzej czy później ktoś się zakocha. Bycie kolegą, koleżanką/znajomym,znajomą już prędzej. Przyjaźń jest relacją na tyle głęboką, że często mylimy ją z miłością, bowiem obie one mają podobne podłoża. Przyziemna znajomość, zwykłe pogaduchy proszę bardzo. U mnie kiedyś sprawy zaszły za daleko, wydawało mi się, że to miłość. Pomyłka. Najfajniej jak Twoim najlepszym przyjacielem jest twój partner, to już zahacza o ideał ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"lalala\" - dokladnie.Przyjazn istneje ale predzej czy pozniej przychodzi taki czas, ze jedna lub druga strona (albo obydwie na raz) chce czegos wiecej od drugiej osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczypiooorek
eh chyba jestem niepoprawna optymistką ale mimo tego,ze tez miałam wpaniałego przyjaciela który niestety sie we mnie zakochał i wszystko diabli wzięli to nadal gdzies głeboko wierzę, ze taka przyjaźń może istniec...sama nie wiem ..ale to co łaczyło nas przez pewien czas było naprawde niesamowite...chłopak to dobry przyjaciel na wszytekopotrafi spojrzec zdystansem nie takjak my kobiety..dzieki niemu zrozumiałam wiele rzeczy...eh bylo minęło...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×