wymizgi zdradzających

jak sie wykręcaję przed podejrzeniem zdrady / zdradą wasi partnerzy-niepokojące sygnały

1-jak sms- to nie jego - kolega pisał koleżance ...-...z jego numeru(tejemnica)...hehhe.... 2-zdjecie w portfelu....nie to- uczennica/znajoma-wcisnęłąa mi zdjęcie...- niezła sciema.... 3-w końcu-...tak... dziubek...miałem kobiete...ale nie byliśmy wtedy razem ( .....łzy jak grochy....)- ale to nic nie znaczyło...jestem załamany,mam problemt...seks dla mne nie stnieje....( i tak od roku )-................powiedzcie mie że jestem kretynką....+ PS...To wycinki z nie z jednego faceta...( pocieszenie??) albo totalna załamka bo nie jetsem łatwowierną larwą ,a le można mnie nieźle zmanipulować....wiem....ale jestem wkurwona..... ble,.... Nie jestem zajebiście atrakcyjna-ale wiem że sie podobam-jak się uprę na faceta to jest moj-a raptem \"uparłam się na... 2-3 \" czy t dużo....chyba nie... Z moich obserwacji z przykroscią stwierzam,że kobiety które stóre zdradzają o wiele bardziej zapadają w pamięś swoim partnerom.....cóż.......To co?? mam być suką???

anniella, dziecko .... ty potrzebujesz twardego bolca .... That's all :-)

faceci to dranie

mowią: To nie tak jak myslisz :)

zdrada smierdzi nietoperzem jak mało co

a łyżka na to... to niemożliwe............((((((((((

zastanawiam sie jakie wymowki znajduje moj kochanek zeby sie wyrwac od swojej dupy do mnie:D jak mnie chce oklamac to ja go odrazu rozkminiam ,ona chyba jest tepa:O

a ja mam kogucika , który mnie bzyka.........)))(

marność marność marność....bo co się liczy na tym świecie jeśli nie moralność? Oki, nie mówię tego żeby sie chwalić bo bolą mnie wszelkie przejawy zadufania i egoizmu. Jestem ładna, zadbana i figurę mam jak z katalogu..., owszem mam kompleksy co do paru rzeczy ale chcę tylko powiedzieć że istnieje całe grono facetów którzy nawet bardziej niż chętnie by się ze mną przespali, a inni nawet zgodziliby się opuścić swoje żony na malutkie kiwnięcie moim palcem chociaż nie jestem tzw. "młodszą". Ja mam męża i wszystkich tych napaleńców uważam za życiowych nieudaczników a panie kochanki ,które się na to godza za biedne skrzywdzone niedowartościowane przez otoczenie dzieci, które nigdy nie znajdą spokoju a panicznie poszukują go przez krzywdzenie innych. Ludziska moje kochane, najlepszym sposobem na to żeby być szczęśliwym i znać SWOJĄ wartość to nie patrzeć w lustro. To znaczy mieć zasady...i się ich trzymać. Ja nie zdradzę...i nikomu nigdy nie zrobię rozmyślnie krzywdy. czy ktoś się ze mną zmierzy na dobre uczynki...? czy brak wam odwagi?

Nieco (nie) rozumna, pomyliłaś topiki. Wrzuć w wyszukiwarkę \"jestem super\" , \"chodzący ideał\" lub \"dlaczego jestem taka wspaniała?\" i tam sie wpisz :P

że pięknie rozumna gada, ale ciekawe, czy jej mąż w tym czasie gdzies na delegacji......z jakąś małolatą.....albo po pracy.....

Co to są WYMIZGI???

Ja jeszcze dodam, naprawdę trafna

Może wymazy z p...y trochę tak to brzmi. Sorry za wulgaryzm, no ale tak mi się skojarzyło. :)

nawet jeśli mój mąż gdzieś tam na delegacji...to nic, ja znam swoją wartość...bo jak mówiłam mam zasady. Owszem pomimo szczerych chęci zabrzmiałam jak obmierzły bałwochwalca - nie chciałam... Chciałam za to powiedzieć że każdego człowieka powinno się oceniać po sercu a nie po wyglądzie. Mam w nosie to że jestem ładna, nigdy nie przysporzyło mi to przyjaciół a za to wielu wrogów. Chcę tylko powiedzieć ludziom którzy mają tzw. możliwości do skoków w bok że to jest ZŁE i tyle... wszystkich zbulwersowanych samochwałą PRZEPRASZAM

a ja jestem facetem. I nie zdradzam wiec nie mam sie z czym kryc. Jestem z moja dziewczyna juz 7 lat i jest mi z nia bosko, wiec nie widze powodu...

...uwielbiam facetów którzy mają swoje zdanie a nie zdanie ogółu... bravo.