nasza żałosna próba seksowa....

ona - 24 lata, on - 22 miejsce spotkania - dom ---> pelen luz, bez towarzystwa za sciana czas akcji ---> miniona noc spotykaja sie od kilku miesiecy facet, jak to facet - mowi, ze ona go pociaga, ze jej pragnie ble, ble, ble stopniowo zblizaja sie do siebie w decydujacym momencie, to zawsze ona mowi - STOP, JESZCZE ZA WCZESNIE wczoraj scenariusz sie zmienil i...chlopak - mlody, silny, wysportowanym zdrowy - nie podolal!!! twierdzi, ze ona go pociaga, nawet bardzo, ale...nie podolal! podobno cos podobnego zdarzylo mu sie po raz pierwszy stres? czy jak to k*** tlumaczyc? :P

To tak jak ja.Spalił si e w blokach

Pracuję jako bufetowa na dworcu PKS z Zwoleniu a on jest bazarowym handlarzem i przyszedl do mnie i kupił kartofle z tłuszczem za 1,80 . Odrazu wpadł mi w oko ;)

I to juz na starcie

ze to prawiczek

Mozna to tez tlumaczyc tym ze jestes prymitywna glupia pinda. Tak przynajmniej wynika z twojego glupiego tekstu powyzej ... I dlatego rzucam na ciebie klatwe: Obys nigdy orgazmu z facetem nie miala !!!

myslę ż bardzo zależało mu żeby źle nie wypaść żeby wsyztsko było jak należy - i nie wyszło to przeciez żaden dramat, teraz Ty powinnas wykazac się delikatnoscia i taktem:)

no wlasnie mowie ze prymityw jakis ... szkoda nawet jej tego nawet tlumaczyc lachudro :)

bardzo mi sie podoba twoj nik bezzębna_łachudro :)

a dziękuję:)