Dziewczyny tak ostatnio ciekawski jestm powiedzcie mi czy

czujecie wzrok facetow na sobie tzn no jak przechodzicie obok,cholera wyslowic sie nie moge,czy czujecie ,ze was obserwuje czy raczej tego nie widzicie

Ale bujda,ale jak to oj cos bujasz moja droga:). Pewnie sie wstydzisz powiedziec ;)

czuję wzrok mężczyzn, wkurza mnie to czasem

jak sie masz Piotrek?jak tam Twoj problem:D

Smecisz moja droga smecisz to do ale bujde. Marycha a tak btw,dlaczego cie o wkurza(wiesz nie hce cie za jezyk ciagnac),ale moze powiesz czego akurat ty nie lubisz w patrzeniu sie.

szkoda, ze tylko wzrok. mało teraz facetów, którzy są w stanie odważyc się na więcej niż głupie gapienie się. może by się tak odezwali, zagadali...

A dziekowac dziekowac Czarniejsza no niezle (no nie mow,ze nie przeczytalas co napisalem w swoim topicu wczoraj:) ) Jest better :). Tzn z nosem:)

niektorzy jeszcze lapia za doooopy :D

czujemy , a raczej widzimy :-) trudno np . nie zauważyć jak się jakis palant wychyla z samochodu że prawie z okna wypadnie :o

Z moich obserwacji wynika, że patrzenie się na bezczelnego czy "lustrowanie" od stóp do głów a potem prosto w oczy przechodzącej z przeciwka kobiety zwykle jej nie przeszkadza i sama również patrzy w oczy. Znaczy takiej, która jest wolna i nie idzie właśnie z chłopakiem pod ręką.

Teraz dopiero,fajnie...:D Hard zabije Cie:D

--->wrom nie to jest chamskie , mnie osobiście wkurza

Nie no hardxx to juz sa desperaci:). Ja mowia o zwyklych facetach. Wrom to pewnie oczywiste jak sa zajete to nie ma co:) jeszcze guza mozna dostac Lutka no wiesz jestes okropna:),w ogole kobiety sa okropne;)

Co do facetow to ja zawsze czuje ich wzrok,szczegolnie na pewnych czesciach ciala:)

masz rację, jest to wyczuwalne:) i jesli jakiś facet przygląda się z zainteresowaniem nie jest to ani chamskie ani mi nie przeszkadza, natomiast jak jakis wiesniak cmoka sobie do mnie to mam ochote dac mu w pysk:)

------------->mal utka Od razu z daleka widać po ubiorze czy daną osobę będzie to wkurzało czy nie i wtedy nie ma co na nią spoglądać bo i tak opuści głowę czy zrobi dziwny grymas na twarzy.

Jest to nawet przyjemne,kiedy widzisz ze im sie podobasz....ale sa granice,czasami to poprostu rozbieraja Cie wzrokiem:D

Bezzebna tu mowisz o tzw trolach z pod budki z piwem ci zawsze zaczepiaja,w piatek przede mna dziewczyna wychodzila ze sklepu,no i akurat stala grupka panow wszelkiej specjalnosci jeden nawet obiecal jej,ze sie umyje wiec to juz sukces:)

ja nie twierdzę że patrzenie się jest chamskie ale takie" lustrowanie" o którym pisał Wrom , i jeżeli nawet takiemu facetowi popatrze w oczy to nie dla tego że mi się to podobało, a raczej wprost przeciwnie .

Reakcja (pozytywna lub negatywna) zależy głównie od tego kto patrzy i w jakim jest wieku w stosunku do drugiej osoby no i jak patrzy.

nie rozumie , jak to widać po ubiorze :o tzn. że jak się ładnie ubiore to mi to już nie przeszkadza :o

pracuje na recepcji i wkurwia mnie jak jakis oblech rozmawia ze mna wlepiajac galy w moje cycki a zamiast patrzec w oczy!

Bo po ubiorze w miarę widać czy dana osoba lubi być obserwowana/zauważana czy też raczej nie.

Na recepcji czy w biurze gdzie przychodzą ineteresanci kwestią dobrego wychowania jest urzędowy ubiór tzn. bez dużego dekoltu - również ludziom którzy tam przychodzą może przeszkadzać zbyt wyzywający ubiór.

nie , ja sie nie zgadzam , jak zakładam załóżmy bluzkę z dekoldem to nie po to żeby mi się wszyscy od razu na piersi patrzyli .Czasmi jest to przyjemne, że faceci na nas patrzą ale w granicach jakiejś przyzwoitośc.

Tak zalozylem temat bo wlasnie w piatek przyszla do nas do biura ekhm ekhm po prostu ladna dziewczyna ba ona byla naprawde ladna:). No wiec kiedy weszla (akurat sam bylem na recepcji i wlasnie spytala czy jest kierownik logistyki(no nie wazne)wzialem za sluchawke(oj raczki sie trzesly mowie wam) i wlasciwie nie wiem na co mialem sie patrzec czy w ogole nie patrzyc sie jej w oczy ,no ale jak sie pochylila to wzrok to ostatnia rzecz,ktora moglbym zobaczyc:). Szczerze mowiac bylem zaklopotany ale..... przezylem:)

Czym innym jest zlustrowanie pobieżne całej figury a czym innym chamskie wlepianie wzroku tylko w biust i nie interesowanie się właściwie twarzą czy oczami. A dekolt nie ma większego znaczenia (nawet zniechęca do zwracania uwagi) liczy się ogólnie cała sylwetka wkomponowana w ubranie.

mi to nie przeszkadza, szkoda tylko, ze niestety faceci tylko patrzą, a zagadać to już sie boją...:( byłam w tym roku w tunezji tam każdy na ulicy cie zaczepia, chce sie umówic, sa zbyt nachalni i to jest meczące, ale najgorzsze to jest cmokanie FU! polscy panowie troche wiecej odwagi i nie bójcie sie zagadac do panny, która też sie wam ciekawie przygląda, pozdro

Czarniejsza za co ?? :> Dzisiaj dzien chlopca :>