Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ktoś...

Wielka szalona namietna miłość...miłość jak z filmu....czy ktoś przeżył

Polecane posty

Ja przeżylam :D Nie trwała długo, dlatego mam do niej sentyment :D Bo wszystko, co \"niedończone\", jest najbardziej rajcujące :classic_cool: Mówią, że prawdziwa miłość-to ta niespełniona.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona nie ona
moja milosc ciagle trwa bo ona sie nigdy nie skonczy..... trwa od kiedy tylko pamietam, spotykamy sie raz na jakis czas, on ma dom i rodzine, ja tez.... i to nas tylko blokuje. nasze drogi jakos tak sie ulozyly,ze ciagle tesknimy ,kochamy a nie bedziemy razem:(( widocznie tak mialo byc...czekamy na kolejne spotkanie by byc blisko, zeby byc choc przez chwile ze soba.......to niespelniona milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona nie ona
dziewczyna widmo....... masz racje prawdziwa milosc to ta niespelniona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona nie ona
ale to meczace z jednej strony czlowiek chcialby zapomiec, wymazac z pamieci a z drugiej kocha, teskni i tak wkolko i tak od 10 lat.....moze i dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje małżenstwo
jest własnie takie! juz półtora roku jako maz i żona i na razie nic nie wskazuje na to by uczucia osłabły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livFROMdaEIRE
dzieki ale to chyba przychodzi kiedy najmniej sie tego spodziewasz,bo ja nie szukalam...nie wierzylam juz w milosc a tu niespodzianka!!i to jest najwiekszym prezentem jaki w zyciu dostalam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj racja przychodzi wtedy,gdy tego nie oczekujesz...balam sie milosci,nie wierzylam,bronilam sie az....... zaczelo sie durnie tzn.snilo mi sie,ze sie z nim drocze i juz przez sen cos do niego czulam...potem to oczekiwanie az go zobacze i dziwna pewnosc...... spotkalam go...przez pewną chwile wpatrywalam sie metnym wzrokiem w niego, jak w jakims transie:P t\\dziwne to bylo...potem sie zreflektowalam...podeszlam do swych znajomych ..... 3 razy przechodzil w poblizu za kazdym razem odwrocilam sie, durnowato rozdziawilam usta i glowa w bok...hehehe za 3 to on sie odwrocil,az nikt nie wiedzial o co chodzi.............. echh mile to bylo. choc niespelnione :|............................... bede mogla przyjemnie czasy licealne wspominac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×