Skomplikowane życie me.

jesli to ty to oki- juz odpisalam:)bedziesz wieczorem na necie??

Powinieniem być...

ok - to odpisz ma maila:)pozdrowionka dla wszystkich, no i zaloz sobie nicka czarnego to nikt nie bedzie sie podszywal

hehe:) mówią,że trzeba się cenić;) jak dla mnie miała bardzo ciekawe życie, lubię tę postać:)

Niestety nie znam biografii Nefretete - może streścisz najciekawsze rzeczy? :) Nicka mi się nie chce rejestrować. Wpadłem tu tylko na chwilę wygadać się....

Po stracie eks dochodzę też do wniosku, że może powinienem być sam.. W końcu wówczas jak wszystko było ok wydawało mi się, że to jest ta jedyna. Mogłem jej powiedzieć wszystko, no prawie wszystko i czułem się swobodnie względnie... Zaufałem jej i niestety teraz, po kilku miesiącach dochodzę do siebie i tak myślę, że może jednak nie powinienem nikomu innemu psuć życia, może nie nadaje się do tego i jestem rzeczywiście takim wielkim, złym wilkiem :/ Tylko, że zupełnie taki nie jestem.. Jestem potulnym niedźwiadkiem :>

Była jedyną królową Egiptu:]

Hmm, a Kleopatra?? I to tylko tyle? Myślałem, że jakieś pieprzne szczegóły ujawnisz :>

hehe ja lubie niedźwiadki.. bo są do poprzytulania i mją pazurki;) ale z własnego doświadczenia powiem ci tylko zebys najpeirw nauczył się żyć bez niej, nie pakuj sie w nic nowego bo w ramionach innej nie zapomnisz , mozesz tylko kogos skrzywdzić... kiedy mnie spotkała taka historia moja przyjaciołka napisała mi dwie rzezczy: po pierwsze nei pocieszała mnie bo wiedziała ze zadne słowa nei ukoją mego bólu .. a potem powiedziała ze kiedy zamykaja się jedne drzwi wiodące do szczescia otwierają się nastepne, trzeba je tylko znależć... kiedyś je znajdziesz :)

masz racje. wydaje mi się, że już mi przeszło to wszystko a to dlatego, że niedawno próbowałem nawiązać kontakt i dostałem zimną odpowiedź co mnie przekonało, że byłem idiotą i te parę miesięcy w ogóle łudziłem się, że coś może jeszcze drgnie. Trudno. Życie toczy się dalej.

a Kleopatra była faraonem Egiptu:)

Naprawdę, to ona nie była królowcem? No nic, to nie moja brocha, nie będę się kłocić:] Kleopatra była fajna w drugiej części Asterixa :> Oglądałaś może?

szczerze nie pamietam:) ja to zawsze lubiłam takie ciapy postacie :P jak klakier w smerfach czy Toudii w gumisiach takie biedne i kofane;)

tutaj konkretnie myślałem o filmie fabularnym, a Kleopatrę tam grała Monica Bellucci ;)

hehe no to chyba czas dorosnąc albo zmienic nicka;)

tzn.? bo się pogubiłem w dedukcji :D zostawić tylko nienormalny? :P

hehe mowie o sobie :P a Ty jestes całkiem normalny ;)

No to teraz rozumiem :) Odnośnie dorastania - nie rób tego :) Ja mam tyle latek co Ty (domniemywając, że to latka są w nicku) i często jeszcze oglądam np. Simpsonów :P i generalnie nie chce mi się dorastać :>

to widaj w klubie rownolatków;) może poszukamy sobie przedszkola;)

Nie no, może nie przesadzajmy aż tak bardzo :)

gdzie Ci męźczyźni prawdziwi tacy?;)

znaczy się jacy? hm?:)

hmm.. do tańca i do różańca;)

:) To na pewno nie ja - tańca nie lubię a różańca to nie miałem w rękach oj.. bardzo długo :) Chyba, że w przenośni :P:P Konia ukraść ze mną można :]

wlasnie gdzie...,

hehe a dwa?;)

co, chcesz sama galopować?? :)

może sie pościgamy?;)

myślałem, że na jednym odjedziemy ku zachodzącemu słońcu... :)

mam Ci zaufac ze niby mnie nei zrzucisz?;)