Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 122ed

jak najbardziej wy...bal was przyjaciel/lka?

Polecane posty

Gość 122ed

mysle ze kazdy to mial podajcie doswiadzcenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłała do mojego ówczesnego chłopaka sms-a, że go zdradzam (oczywiście go nie zdradzałam, ale jej zaczęło przeszkadzać, że nie mam dla niej tyle czasu co wcześniej, więc chciała, żeby on ze mną zerwał):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARTINA32
"przyjaciol" w moim zyciu bylo wielu... wielu dalam sie nabrac bo wierzylam w dobre inencje i poprostu przyjazn... moja przyjaciolka-ktorej zwiarzalam sie z problemow sercowych i chopaka w ktorym sie zakochalam ..zabralam ja na impreze bo nie miala gdzie isc-szara mysz - podczas mojej nieobecnosci weszla mu na kolana i zaczela sie z nim calowac oczywiscie dostala mocnego strzala - nie za niego 1!!! ALE ZA NIA !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała kawa z rana
ja też miałam "przyjaciółkę" która lubiła moich facetów, albo facetów którzy mie sie podobali!! no i potem spotkała faceta, ktorego pokochałaa on do mnie startował!! życie takie jest ile komu krzywdy wyrządzisz tyle wraca do Ciebie, z dobrem to samo!! wiec dziewczyny nie trzymajcie uraz do tych przyajciłwek bo los odda im top co same daly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitaminC
U mnie bylo podobnie jak u Laurrrrry.Moja "przyjaciolka" tez nie mogla zniesc tego ze mam faceta, a ona nie mogla sobie nikogo znalezc.Poza tym ciagle narzekala, ze nie mialam juz dla niej czasu i ciagle mowila, ze przesadzam z nim, za czesto sie spotykam itd.Najbardziej jednak przegiela kiedy zaczelam spotykac sie z moim obecnym chlopakiem, powiedziala mi wtedy ze go nie kocham tylko lece na jego kase, nie lubi go i nie pasujemy do siebie.To bylo straszne, nie moglam tego zrozumiec jak przyjaciolka moze tak powiedziec.Ale przemyslalam ta sprawe i olalam ja, jestem bardzo szczesliwa i juz zareczona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, ja to mialam takie \"przyjaciólki\" że do dziś jak sobie pomyślę o nich to mi się nóż w kieszeni otwiera... 1. Rozpieszczona jedynaczka przyzwyczajona do tego że zawsze miala to co chciala i byla wiecznie w centrum uwagi. Niestety życie to nie dom rodzinny i caly świat nie kręcil się wokól niej jak sobie to ubzdurala. Nasza znajomość trwala dobre 12 lat i wszystko bylo dobrze ale do czasu...Szlag ją trafial że mam większe powodzenie, jestem bardziej lubiana on niej i o podobne bzdety. Aby zdobyć większą popularność zaczęla kopiować mój styl i sposób zachowania niestety bez większych efektów ponieważ marna byla z niej aktorka. Oczekując nie wiadomo jakich efektów zaczęla za moimi plecami obrabiać mi tylek, wymyślać ploty grubego formatu i mieszać między mną a moimi znajomymi oraz ówczesnym chlopakiem (bo niby się w nim kochala bedąc jednocześnie z kim innym). Efekt jest taki, że dostala do ryju, przyjaciólkami oczywiście nie jesteśmy, co prawda z tamtym chlopakiem się rozstalam ale on się na nią też wypiąl a wszyscy znajomi się od niej również odwrócili. Poza tym straszna kurwa z niej się zrobila która daje na lewo i prawo próbując w ten sposób poczuć się atrakcyjniejszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I z pośpiechu mylą mi się literki:p \"przyjaciólka\" nr 2: Poznalyśmy się w podstawówce, smutna, zakompleksiona grubaska, milośniczka książek i historii. Od razu znalazlyśmy mnóstwo wspólnych tematów do rozmowy. Jej największą bolączką byl brak powodzenia wśród facetów. Zarazilam ją milością do ciężkich brzemień, zaczęlyśmy razem bywać w środowisku w którym ludzie bardziej z reguly zwracają uwagę na to co czlowiek ma w glowie niż na wygląd. Panowie zaczęli ją adorować, poczula się pewniej i...coś w nią wstapilo a raczej opętalo...jakiś demon seksu:p. Zaczęla się gździć gdzie i z kim popadlo proponując mi podobny sposób na spędzanie wolnego czasu. Poznala kilka podobnie rozrywkowych panienek, mnie zaś odsunęla od siebie, no bo taka bylam nudna... Wolalam spędzać czas z jednym i tym samym partnerem nic co noc z innym walić się po dyskotekach. A potem ona poszla na studia... Ja niestety nie moglam sobie pozwolić na to, musialam iść do pracy. Zaczęla wtedy się ze mnie nabijać że jestem gorsza, glupsza, że ona jest bóg wie kim bo studiuje a ja nie. Znalazla sobie lepszych przyjaciól, lepszych bo studiujących i z kasą. Czara goryczy przelala się w momencie gdy zaczęla rozkladać nogi przed moim facetem. Dowiedzialam się również że dostawiala się do moich bylych chlopaków i z jednym coś tam niby robili... Przestalam się do niej odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza22
Moja przyjaciółka ukradła kasę mojemu ojcu :( Od tamtej pory nie utrzymujemy kontaktu.Poza tym była z niej straszna bajkopisarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś jak ja
moja "przyjaciółka" naciągnęła mnie na kasę: wmanipulowała mnie w wyjazd, który mnie kosztował 3 tys. zł,- i był gówno wart. Głupia byłam. między innymi dzięki niej zmieniono mi miejsce pracy na gorsze i znacznie mniej płatne. ja byłam dla niej lojalna: np. kiedy złamała nogę, pracowałam w weekendy i oddawałam jej część pieniędzy z umowy-zlecenia, żeby tylko jakoś finansowo w tym czasie jak była na zwolnieniu sobie mogła poradzić. głupia byłam. Kiedy ja byłam pod kreską, ona w tajemnicy przede mną zarabiała krocie - wiedząc jak mi się źle powodzi, nie pomogła. Teraz dostrzegam, jak ona manipuluje ludźmi. Naiwna byłam. strzeżmy się "przyjaciółek" w dorosłym życiu , w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa22
A moja byla przyjaioleczka zerwala ze mna 5-letnia przyjazn za to,ze nie poszlam z nia na jakąś glupia imprezkę.I co wy na to? Niektorzy sa naprawde mocno p....jebani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×