Jak długo można nie wiedzieć o własnej ciąży?

Nie oglądałyście nigdy programu pt "Poród z zaskoczenia" ? Tam jest cała masa takich historii że kobita dowiaduje sie o dziecku w momencie gdy zaczęła wychodzić z pomiędzy nóg głowa dziecka

oboz 7 klasa szkoly podstawowej, spimyw namicie we 4/Aga jedna z kol. zaczyna plakac krzyczec i wic sie z bolu//zsikala sie(tak myslelysmy) wezwalismynauczycieli/noc 3 nad ranem/wezwali pogotowie/mysleli ze wyrostek/w szpitalu okazalo sie ze Aga rodzi/7miesiac?urodzila zdrowa dziewczynke(14lat)miala wtedy dzisjej mala ma 25:) nie iwiedzila ze jestw ciazy i nik nie wiedzial. zadnych objawow:)z obozu przyjechla z corka:) a bylo to w1976:)

1990:) sorki

Dobre!

14 lat i dziecko? :o na obozie jeszcze? :D tak jaaasne

tak 14 latka/ojcem kkazal sie kolegaz 8 klasy/zycie):

Powiem wszystkim Panią ze mozna nie wiedziec. Ja o swojej ciazy dowiedzialam sie w 7 miesiacu. Przezylam jedno poronienie i skonczylo sie tym ze lekarz powiedzial ze juz nie zajde. Bralam leki hormony,narzeczony takze mial badania i nic nie skutkowalo. Mialam kilka razy urojeniaze jestem w ciazy az w koncu dalam sobie spokoj i co ? miesiaczke mialam do 3 miesiaca potem juz nie . Nie dziwilo mnie to bo dosc czesto jej nie mialam a ok konca 6 miesiaca dowiedzialam sie od ginekologa ze jestem w ciazy . Na dziecko chyba nie ma przepisu ze sa objawy i kazdy od razu sie polapie ze jest. Moj brzuch duzo nie urosl a to nie robilo na mnie wrazenia bo mialam wachania masy ciala i to dosc czesto. Wiec czasami sie po prostu nie wiem. I nie warto oceniac ze jakas matka ktora nie wiedziala jest po prostu glupia albo cos innego. Sam lekarz mi mowil ze nie bylam jedna. Teraz mamy takie zycie i tak zatrute jedzenie ze wszystko sie zmienia nawet ciaza. Dziecko urodzilo sie zdrowe i teraz ma 3 latka. Wiec nie patrzcie na zasady ze musiala cos kobieta czuc. Ja nic nie czulam. Pozdrowienia. :)

Temat juz nieaktualny ale... Może sa jeszcze dziewczyny, które szukają odpowiedzi na forum. Opiszę przypadek mojej szwagierki. 7lat temu zaszlam w ciążę, dostałam ubranka po jej dziecku około 6miesiąca... szwagierka miała plamienia przypominające miesiaczke,ale czuła jakby była w ciąży ! Była u lekarza (teraz nazwała bym go raczej konowalem), który stwierdził ze Napewno w ciąży nie jest! Później poszła do Niego jeszcze dwa razy w różnych odstępach czasu uparcie twierdząc ze coś jest nie tak (do dzisiaj niewiem dlaczego bi poszła do innego lekarza).. kiedy zaczęłam rodzić,podczas przyjęcia na porodowke zadzwoniła do mnie żeby mnie poinformować że mam jej zostawiać ubranka bo właśnie się dowiedziała ze to jednak ciąża -6 miesiąc!

Też nie rozumiem jak ale wiem że można. Moja przyjaciółka dowiedziała sie w 20tyg z usg i jeszcze nawet wtedy powtarzała że to niemożliwe, patrząc na obraz usg. Przeciez miesiączkuje regularnie, biore pigułki mówi.. lekarz kazał ponownie spojrzeć na monitor. Do lekarza poszła bo słabo się jej chwilami robiło a dawno nie robiła zadnych badań, więc zaczęła od morfologii i przeglądu u ginekologa.. a tam niespodzianka. Pracowała na sklepie taszcząc skrzynki z warzywami, zgrzewki napojów i resztę rzeczy które układa sie na sklepie, początkowo myślała że może praca za ciężka dla kobiety i dlatego jej słabo chwilami dopiero sie wystraszyła jak zemdlała.. nie miała zadnych podejrxeń, dzidziuś jakos tak się ułożył że w ogóle nie było widać brzucha, chociaż wcale nie jest otyła.. oczywiście po ginekologu od razu zwolnienie witaminy leżenie... wszyscy się bali co wyniknie z takiego początku ciąży, bo w ogole o siebie nie dbała ale teraz na poczatku lipca urodziła zdrowego synka.