Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smiechu warte

karmirnie dziecka powyzej 18 mies...to DEWIACJA i jest

Polecane posty

__o rany nie przesadzaj ze jest tak ze dziecko je cyca, potem papki, a potem lyzeczka a potem dopiero samo - wczesniej napisalam jak to wygladalo u mnie ajscha __o rany tak jak zauwazyliscie czas ile sie karmi piersia nie swiadczy o tym ze dziecko bedzie zdrowe , odporne itd ale nie mozna tez przeprowadzic tych samych badan na tym samym dziecku jakby sie rozwijalo nie bedac karmione piersia i bedac karmione piersia. ja nie bylam karmiona(tylko 2 tyg - bo kiedys lekarze byli do kitu i byle goraczka i dziecko na butle kazali brac ) i do 3 roku zycia ciagle chorowalam- lacznie z obustronnym zapaleniem pluc- bardzo groznym zaraz zacytuje pewin artykul: ...........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytuje artykul: \"Jak długo dziecko powinno być karmione piersią i dlaczego? Karmienie piersią przede wszystkim ma zaspokoić potrzeby energetyczne dziecka. W pokarmie znajdują się wszystkie \"półprodukty\" niezbędne dla szybko rosnącego maluszka. Znajdują się w nim także przeciwciała, których niewykształcony organizm nie jest jeszcze w stanie wyprodukować samodzielnie. Wydaje się, że każda matka powinna dążyć do tego by karmić swoje dziecko przynajmniej przez jeden rok. Jakie korzyści odnosi dziecko karmione piersią? Dziecko karmione piersią, w odróżnieniu od dzieci karmionych sztucznie, otrzymuje pokarm dokładnie dostosowany do swoich potrzeb. Karmienie piersią to także szansa na bliski kontakt pomiędzy najbliższymi sobie osobami - matką i jej dzieckiem. Ma ono także rozstrzygające znaczenie w nawiązaniu silnych więzi między nimi. Jakie korzyści dla matki wiążą się z karmieniem piersią? Część z tych korzyści wymieniłem już uprzednio. Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że przez cały okres ciąży organizm kobiety przygotowuje się do porodu i laktacji. Matka gromadzi zapasy energetyczne na okres laktacji (stąd miedzy innymi przyrost masy ciała w ciąży), rezygnacja z karmienia może się wiązać z trudnościami w osiągnięciu przedciążowej masy ciała. Po jakim czasie powinno się odstawić dziecko od piersi, czy jest jakaś górna granica? Ta górna granica jest gdzieś pomiędzy 2 a 3 rokiem życia dziecka. Organizm młodego człowieka jest już wtedy wykształcony tak, aby radzić sobie ze wszystkimi produktami spożywczymi. Dziecko ma wykształcone zęby i cały układ pokarmowy, poradzi już sobie ze zwykłymi produktami spożywczymi i prostymi daniami z \"maminej kuchni\". Czy zbyt wczesne odstawienie dziecka od piersi ma na zły wpływ? Uważa się, że wszystkie najcenniejsze elementy pokarmu w tym również i przeciwciała, dziecko uzyskuje od matki w ciągu pierwszych 3 do 6 miesięcy karmienia. Czy dziecko dłużej karmione piersią będzie zdrowsze? Prawdopodobnie dłuższy okres karmienia przyczynia się do lepszego rozwoju intelektualnego. Dlatego warto karmić piersią, nawet wtedy, gdy dziecko ma już szansę na samodzielne spożywanie innych pokarmów. Jak kształtuje się psychika dziecka, które jest zbyt długo lub zbyt krótko karmione piersią? Według ostatnich doniesień im dłuższy jest okres karmienia piersią tym lepszy jest rozwój intelektualny jednostki. Nie można chyba jednak wyciągać zbyt jednoznacznych wniosków, bo może wcale nie chodzi tu o karmienie, a o kontakt z matką. Co powinna jeść mama, żeby nie szkodzić dziecku karmionemu piersią? W zasadzie organizm ludzki jest tak zbudowany, że niewiele szkodliwych substancji może przedostawać się do pokarmu. Ale pozostaje jeszcze smak i przyzwyczajenia oseska. Dlatego może warto zapomnieć o produktach, które są bardzo ostre, przesycone zapachami, lub o takich, które nam samym sprawiają kłopoty, np. powodują zaparcia, wiążą się z przyspieszoną perystaltyką czy też wzdęciem. Trzeba bardzo uważać z lekami. Zawsze, kiedy lekarz przepisuje jakiś preparat, trzeba przypomnieć mu o tym, że karmi się piersią. Jakie dodatkowe pokarmy można najwcześniej podawać dziecku karmionemu piersią? Pierwszy i najważniejszy pokarm to woda. Oczywiście nie zaspakaja ona potrzeb energetycznych, ale bez wody niemożliwe są żadne procesy życiowe. W późniejszym okresie podaje się w małej ilości soki (nie za słodkie), przeciery warzywne itp. Czy karmienie piersią zabezpiecza przed zajściem w ciążę? Tak zwany laktacyjny brak miesiączki, zapewniający ochronę przed ciążą trwa bardzo krótko. Uważa się, że już po 3 miesiącach od urodzenia się dziecka istnieje możliwość przywrócenia wytwarzania jajeczek w jajnikach. W związku z tym możliwe jest również zajście w ciążę, nawet zanim jeszcze u młodej matki dojdzie do pierwszego krwawienia miesiączkowego. Dlatego właśnie zaleca się by kobiety nie mające w planach szybkiego kolejnego macierzyństwa w trzy miesiące po porodzie rozpoczynały stosowanie antykoncepcji. Na polskim rynku dostępne są zastrzyki i tabletki, które mogą być zastosowane u kobiet w okresie laktacji. Można także zastosować wkładki wewnątrzmaciczne. Trzeba zwrócić uwagę, że w okresie karmienia piersią można stosować wyłącznie pigułki jednoskładnikowe, które nie zawierają estrogenów. Nie zmieniają one ani ilości produkowanego pokarmu, ani jego składu. Są skuteczne i bezpieczne zarówno dla dziecka, jak i dla matki. Kiedy wskazana jest pierwsza konsultacja antykoncepcyjna po porodzie? Ginekolodzy zalecają swoim pacjentkom, żeby zgłaszały się na pierwszą wizytę po porodzie mniej więcej w 6 tygodni od dnia porodu. Jest to również świetna okazja, żeby porozmawiać o dalszych planach prokreacyjnych kobiety, a także warto wspólnie zastanowić się nad antykoncepcją. Gdzie można szukać dodatkowych informacji na temat antykoncepcji podczas karmienia piersią? Wszyscy zainteresowani mogą zajrzeć na stronę internetową www.kobiety.org lub zadzwonić pod numer infolinii 022 654 0 200, czynnej w dni powszednie między 9.00 a 15.00.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buka poka
Problem z takimi artykulami polega na tym, że za chwile odkryja cos innego i piszą cos zupełnie innego. Ja czytałam, że karmienie dziecka powyżej 9 miesiąca nie przynosi zdrowiu dziecka żadnych korzyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tooo
wogole nie przekonuje dł karmienie cycem jest strasznie meczące, po co, kazdy artykuł mowi cos innego własnie tabl anty dla kobiet karmiacych sa diabelnie drogie, kogos tac zeby wydawac po 45zł co 3 tyg głowa cie boli zab napieprza nie mozna brac lekow p/bolowych bo karmie i nikt nie da ci gwarancji, ze nie zaszkodisz dziecku, nie wpomne juz o papierochach...kobiety mają przekichane i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tooo
buka poka.swita racja co chwila inne swietne nowinki, ja byłam karmiona kilka mies piersia i tez nie choruje . nie trzeba wszystkiemu wierzyc i byc poddatnym na takie artykuły, naprawde bo czł moze zwariowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Czy dziecko dłużej karmione piersią będzie zdrowsze? Prawdopodobnie dłuższy okres karmienia przyczynia się do lepszego rozwoju intelektualnego. \" :-D :-D :-D No wybaczcie, ale trochę mnie to rozwaliło... :-) Nie czuję się jakaś szczególnie tępa, a moja przyjaciółka, który jest świetnym prawnikiem, nie była karmiona piersią prawie wcale. Nie narzekamy na swój rozwój intelektualny - ale to może dlatego, że sporo czytamy, w odróżnieniu od dzisiejszych dzieci, którym wygodniej jest usiaść przed kompem... Z artykułu wyczytałam jeszcze, że: \"Uważa się, że wszystkie najcenniejsze elementy pokarmu w tym również i przeciwciała, dziecko uzyskuje od matki w ciągu pierwszych 3 do 6 miesięcy karmienia.\" A reszta argumentów, za tym, żeby karmić nie wiadomo jak długo, to raczej takie metne gadanie typu \"noooo, to przecież nic nie zaszkodzi...\". Dajcie spokój. Ja pracuję, jestem aktywna zawodowo. Mam w planach dziecko. Urodzę je, posiedzę z nim pół roku w domu i wracam do pracy. I nie wyobrażam sobie, zebym z tej pracy wyskakiwała na każde żądanie cycka... :-O Trudno, najwyżej się maluch nie rozwinie intelektualnie bardziej niż ja... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie czuje sie tempa bo nie bylam karmiona piersia tak samo jak moj maz:) ale nie moje dziecko karmilam i sie z tego ciesze i nikt nie zabierze mi tej satysfakcji. wiec nie piszcie ze kobiety ktore dlugo karmia sa jakies dziwne ;) bo ja tak sie nie czuje:D ale przyznaje ze po roku czasu karmienie odbywalao sie tylko w domu- na dworzu u znajomych bylo juz normalne jedzenie a nie bieganie za cycem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiechu...
_____o rany- mysle tak jak ty! kazda niech robi co chce niech nie karmi wogole lub karmi do 7 lat, czł jest przewrazliwony i mysli ze jak bede karmic do 3 lat to dziecko bedzie, madre, zdrowe, piekne....etc takie jest nasze myslenie .ale widok 2-3 lata przy piersi jest nie znam słowa zeby nikogo nie urazic, "śmieszne, dziwne" to mało obraziliwe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajoma 🖐️ Gratuluję zdrowego rozsądku tutaj i nie tylko. :-) Mnie chodzi tylko o to, żeby nie wzbudzać poczucia winy u tych matek, które karmić nie chcą albo nie mogą - bo do tego się to za chwilę sprowadzi, że tylko ta, która karmi 3 lata, jest prawdziwą matką, bo czuje wieź, bo daje najlepszy czas, bla bla bla. Sama wiesz, jak potrafią się baby potem nakręcać w takich gadkach. Niech każdy robi co chce, byle z umiarem i szacunkiem dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
__o rany przypominasz mi moja przyjaciolke jej maz jest informatykiem- dobra praca, ona psychologiem- dobra praca!!! na dziecko czekali na odpowiedni moment. mieli mieszkanie, teraz kupili wieksze, maja samochod, sytuacja finansowa niezla, brzdac ma 4 mc Moja przyjaciolka zawsze mowila ze pol roku i do pracy. A ostatnio uslyszalam - wiesz co Sylwia ja chyba pojde na wychowawczy(mimo protestow rodziny) bo nie wyobrazam sobie zostawic malego!!!! Dodala jeszcze - moje myslenie zmienilo sie jak zostalam mama!!!! wiec wszystko zmienia sie z czasem. ja mowilam ze moj syn nie bedzie ogladal bajek i tv do 3 roku zycia, nie bedzie jadl slodyczy, itp i co- wszystko poszlooooooooo!!!! nie da sie wszystkiego przewidziec przed. dziecko to istota ludzka ktora naprawde potrafi zmienic myslenie rodzicow:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi o to zeby nie potepiac tych co karmia:D wczesniej napisalam ze mamy ktore nie karmia piersia nie powinny czuc sie zle bo najwazniejsze jest to zeby dziecko dobrze sie rozwijalo , bylo zdrowe, i zeby bylo czescia naszego zycia. Faktem jest ze odkad zaczelo wiecej mowic sie o karmieniu piersia zaczelo mniej sie mowic o karmieniu butla- i to uwazam za nietakt!!! bo nie wiem czy drugiej pociechy nie bede musiala karmic butla - a malo jest informacji - jakie mleko , jak podawac itd Mnie chodzi o to ze mama ktora karmi piersia w swoim przekonaniu robi to dla dobra dziecka i nie nalezy jej negowac, ta ktora karmi butla robi to dla dobra dzieck ai tez nie powinna byc negowana. bo lepiej karmic butla i byc spokojna wyspana mama niz karmic piersia i wydzierac sie na kazdym kroku i chodzic znierwicowana!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollivka
znajoma a co to za róznica kiedy dziecko ma poł roku i karmi sie je butla czy cyckiem.i tak matka musi do 1 i 2 wstawac w nocy, przeciez dziecko karmione nbutla tez chce w nocy jest...chyba ze takie dzieci nie jedza noca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"bo lepiej karmic butla i byc spokojna wyspana mama niz karmic piersia i wydzierac sie na kazdym kroku i chodzic znierwicowana!!!!!\" Święte słowa, moja droga. Ale wiesz, teraz są takie czasy, że jak chcesz pracować, karmić butelką, posłać do przedszkola, to jesteś matką wyrodną. Ja się z tym nie zgadzam - dziecko to taki sam człowiek jak każdy inny i ja wiem, że na początku potrzebuje mojej opieki bardzo, ale z czasem coraz mniej. A kiedys musi się nauczyć żyć w grupie, w społeczeństwie, a nie, że całe życie przy cycku, tylko ja i mamusia i drogie zabawki i gry tv, a potem nagle dziecko ma iśc do szkoły i już lecą po zaświadczenia - że na wf nie moze chodzić, że ma dysleksję, dysortografię a najlepiej adhd. I już nikt się nad maluszkiem znęcać nie będzie. Wiem, że przesadzam, ale mam takie wypadki w rodzinie i krew mnie zalewa, jak na to patrzę. PS. Ja na wychowawczy nie pójdę... :-) Mogę Ci to obiecać, jak chcesz, i jak wytrwamy tu obie, Ty i ja, to sprawdziwmy za te kilka lat... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno dziecko karione butla nie je w nocy- sztuczne mleko jest bardziej syte niz mleko matki. a nawet jak sie obudzi na karmienie to czasem moze wstac tata do karmienia a przy cycu to niemozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany - co do przedszkola to sie zgadzam. moj syn za rok idzie do przedszkola. mialam go poslac w tym roku ale ze wzgledu na przepelnienia i na to ze Kuba jest za mlody o 28dni to sie nie dostal:) nie popieram wychowywania dziecka tylko z mama. wiec za rok przedszkole. bo musi nauczyc sie zyc w grupie!!! ide zajac sie domem :D i synkiem - bo narazie to synus mamusi;) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiąca pół roku
ja w butli widziałam przede wszystkim tę zaletę.... że w mógł mnie wyręczyć kto inny w karmieniu w razie potrzeby oczywiście.... szczególnie w nocy poczułam dużą różnicę, jak wreszcie mogłam się wyspać!!! no i można gdzieś wyjść- do urzędu, sklepu, pracy bez obawy, że dziecko będzie głodne albo że pokarm zacznie wyciekać jak coś się przedłuży.... ps kto ile karmi to jego sprawa.... ale ja nie chciałabym żeby moje dziecko pomiętało jak jadło cyca, a taki dwu- trzylatek może już zapamiętać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajscha-czy ja Ciebie obraziłam że zarzucasz mi brak tolerancji???? mój wpis tyczył się autorki topiku która wyśmiewa się z matek które karmią tak długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alrl to tobie przeszkadza, wiec podaj powód, dla ktorego karmicie dł lata piersią, przeciez to meczace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie nie męczylo. Przestań wreszcie uogólniać. Dla mnie było to wygodne i sprawiało autentyczną przyjemność. Żądacie tolerancji dla kobiet podajacych butelkę lub karmiących piersią krótko - bądźcie tolerancyjne dla tych które karmią długo. Jeszcze nigdzie nie czytałam żeby długie karmienie to był jakiś grzech, wynaturzenie lub szkodliwe dla zdrowie. Prócz tego forum - tu się co rusz dowiaduję takich rewelacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę Wam coś co pewnie Was zbulwersuje. Mam koleżankę,ktora od 9lat mieszka w Niemczech. Ma czworo dzieci.Najmłodsze(dziewczynka)ma teraz 6m-cy. Kolezanka kilka dni temu rozchorowała sie na angine ropną.Poszła do swojego lekarza,a ten jej mów,że ona ma odstawic córkę od piersi,bo już minęło 6m-cy i jej karmienie nic nie wnosi dla jej dziecka-po za przywiązaniem do matki!!! Nieźle-co??? Kazał jej odstawić dziecko pownieważ przepisał jej antybiotyk i stwierdził,że dziecko ma pół roku-wiec ssać dalej nie będzie:D:D:D Dla mnie to zabawne,bo sama ostatnio brałam antybiotyk-też na anginę ropną i nikt nawet nie wspomniał,że mam odstawić dziecko od piersi:O:O:O:O Tam widocznie twierdza inaczej niz nasi lekarze i nikt nikogo nie namawia do karmienia przez 2lata. Je też nie namiawiam-gwoli ścisłości hihi ;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys przeczytalam
przekonywujaca publikacje naukowa. z ktorej wynikało,ze nawet minimalna ilosc koiecego mleka silnie uodparnia na choroby.Synka karmilam ( pod koniec bardzo juz malenko, ale zawsze) do 2 lat, podajac jednoczesnie ową lyzeczke mleka córce do 3go roku zycia,. Nie wiem,czy z tego powodu ,ale nigdy nie chorwaly(oprocz swinki i tzw 3dniowki), ani w przedszkolu, ani w podstawowce, ani w liceum. ANI RAZU nie musialam im dawac antybiotyku! Z lekarzem widzly sie tyl;ko na badaniach kontrolnych. Fakt,ze pilnowalam jeszce codziennych spacerow ( potem sporty) i nie przegrzeqwwałam. No i nigddy nie bylo w domu nerwowej atmosfery, a to tez dziala. Biust mi nie obwisł( wytrzymuje tzw próbe ołowka - wsadzasz pod biust przy wiszącym ołowek nie wypada ) i nie robie wrazenia dewiantki ( w kazdym razie nikt mi tego nie dal do zrozumienia) To, co naturalne nie jest dewiacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odnośnie tego lekarza w Niemczech: gość chyba trochę przesadził. Póki dziecko nie je wyłącznie potraw których nie musi \"wsysać\" to chyba logiczne jest ze powinno byc przynajmniej dokarmiane mlekiem. W wieku 6 miesięcy raczej trudno nakarmić dziecko posługując się sztućcami i kubkiem. Ale skoro ktoś uważa że butelka i sztuczydła są lepsze niż pokarm kobiety... no cóż :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego misia
Ja nie karmiłam młodego, czego w sumie nie żałuję. Tak wybralam i już. Absolutnie nie potępiam mam karmiących maluchy, jeżeli im z tym dobrze to proszę bardzo :) Pisałam to już na topiku o karmieniu piersią w miejscach publicznych, ale powtórzę- w IKEI widziałam kobietę z córką, mała miała na oko jakieś 4 lata, podniosła mamie bluzkę, usiadła obok i dossała się do cyca :/ No sorry, ale dla mnie normalne to nie było :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
O rany ! Kobito nie musisz karmic skoro nie chcesz ale nie neguj tego co pisza ci "juz mamy" Bo nie masz doswiadczenia a wszystko co wiesz opiera sie na teorii Faktem jest ze dzieci karmione piersia sa odporniejsze na infekcje i nawet psycholodzy zalecaja karmienie ze względu na wiez miedzy matka a dzieckiem Małe ssie z głodu i dla przyjemnosci a kilkumiesieczny bobas wyłacznie dla przyjemnosci.Na jego układ nerwowy dobrze wpływa bliskosc mamy ,jej zapach ,jej oddech jej dotyk.I prawda jest ze ma to dobry wpływ na rozwój psychiczny malca a co za tym idzie inteligencje Chodzi tu o poczucie matczynego ciepła w dosłownym tego słowa znaczeniu "bo lepiej karmic butla i byc spokojna wyspana mama niz karmic piersia i wydzierac sie na kazdym kroku i chodzic znierwicowana!!!!!" Akurat ten cyctat to wyraz egoizmu mamy bo kazdy maluch chciałby "jesc mame" jak najdłuzej Karmienie lub niekarmienie zalezy od nastawienia psychicznego kobiety Wiem to z doswiadczenia jak równiez jest to opinia mojej kolezanki która jest psychiatrą i matką dwóch dziewczynek Ja karmiłam 10m-cy bo to okres w ktorym ponoc najłatwiej odstawic malca zanim wpadnie w "nałóg cyckania" (opinia mej kolezanki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
o sory! O rany !nie doczytałam Tobie chodziło o karmienie kilkulatka Przepraszam Czyli moje dwa pierwsze wersy sa ani do ciebie- O rany- ani do nikogo!!!🌻 A karmienie powyzej roku to zwyczajny nałóg dziecka i trzeba z tym walczyc jak z paleniem czy piciem(opinia mojej kolezanki psychiatry specjalistki od uzaleznien wszelakich) Czyli nie dewiacja ale uzaleznienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi sie czytac calosci, przeczytalam tylko pierwsza strone topiku i powiem wam ze mialam kilka miesiecy praktyk z pediatrii i poloznictwa (w roznych szpitalach) i zawsze kazdy lekarz twierdzil ze najlepiej zeby dziecko bylo karmione do 1,5 - 2 lat tu nie chodzi o samo jedzenie w sensie karmienie (dostarczanie pozywienia) czy nawet o wytworzenie wiezi ale o przekazanie dziecku przeciwcial! dziecko do 6 m powinno byc karmione tylko mlekiem matki a pozniej dodatkowo powinno wlaczac sie coraz to nowe produkty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj net-ar , net-ar 🌻 ;) a co do nalogu- to moj dwulatek tak go rzucil jak moj maz palenie:D jakub przestal ssac , a po 3 mc ostatni raz dostal cyca(wczesniej opisalam nasza historie odstawiania:) ) A moj maz - przestal palic, po jakichs 3 tyg zapalil ostatniego i juz z 4 lata bedize :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
oj oj wiem znajoma,,,\" pokiełbasiłam\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mowi się
na dworzu! tylko na dworze! W co drugim topiku widzę taki błąd. Czy powiecie "Śpiewam w chórzu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×