2008 rok i plan ślubu

to co wy bedzicie robic dopiero za rok skoro wy slub planujecie w 2008 roku i juz to tamto... i jeszcze sramto...hmm. ja mam slub w 2007 roku w czerwcu i wlasnie zamowilam sale w lublinie, orkiestre i kamerzyste i fotografa...i jakos nie mialam problemu:) ehhh dziewczyny i ja sie ciesze ze to 8 miesiecy przed a nie dwa lata...jejklu przesada po co sobie komlikowac zycie??

Mysle, ze planowac to mozna duzo, duzo wczesniej, a sprawy organizacyjne zaczac pozniej, kazdy robi jak woli, slyszalam, ze w wiekszych miastach jest problem z lokalami, sa rezerwacje na 2 lata wstecz. A swoja droga, Kaska27, jestes z Lublina? Ja poszukuje zespolu na 18 sierpnia ( najlepiej sprawdzony i ktory dojedzie poza lublin jakies 80 km ), ale jak na razie kazdy ma juz ten termin zajety, masz moze jakies namiary na fajny zespol?

dokładnie, jak mozna planować slub na 2008. a moze 2009? rozśmiesza mnie jak jakas pisze \"jestem ze swoim miśkiem juz rok, planujemy ślub na 2008...\".... jeeeezuuuu, przeciez to kawał czasu wszystko sie moze zmienic i bardzo czesto hmm hmm \"misiek\" mówi tak by dać jej na wstrzymanie podając termin z kosmosu czyli 2 lata naprzód ok a teraz bluzgajcie na mnie:P

sorki, mialo byc kwiatek27:)

Kwiatuszku---A którego czerwca planujeszślub???;)

popieram Kwiatka27 :):):) czekaj ,czekaj zaraz napisza,ze jestes zazdrosnica i ja tez :P:P:P

trafię 5 baniek w lotto. Już robię listę późniejszych zakupów, lokat, wycieczek itp :-)

hehehh a podzielisz sie ze mna :P:P:P:P na wszelki wypadek tez zrobie liste zakupow;P

dołączam sie, moze zaplanujmy śluby na 2010 rok, do tego czasu to wszsytko na pewno załatwimy:D

Kwiatku no i po co ten topic???? Co on ma na celu? Krytykujesz, ze dziewczyny juz planuja slub na 2008 rok, ze to za wczesnie... A sama juz zalatwiasz na 2007 i uwazasz sie za najmadrzejsza. Wyobraz sobie, ze ja zaczelam zalatwiac slub w kwietniu i 80% spraw zalatwilismy w 2 tygodnie. Slub byl 4 miesiace po tym, jak zaczelismy zalatwiac i w dodatku ponad 3 miesiace z tego czasu spedzilismy za granica. Bez problemu sie wyrobilismy, mielismy orkiestre ktora wybralismy, przepiekna sale w nowoczesnym hotelu i w ogole wesele bylo swietne. Tak wiec jak widzisz, nie potrzeba tak wczesnie zalatwiac jak Ty hehe :P

nie chodzi o to ze ona krytykuje. Ale widzisz jak laska planuje na 2007, 2008 rok slub a nie ma nawet faceta to czy jest to normalne? człowiek planuje slub za kilka miesięcy idzie zaklepc date na czerwiec i się okazuje ze juz pozaklepywane sa daty przez panienki które nawet nie wiedza czy wogle znajda faceta do tego czasu. My chcemy slyb a dat nie mozna znależć bo wy panny nie macie planów a zabieracie nam daty nawet na 2008 rok.

do taka tam:) wiiesz co planwoac slub w czerwcu do ktoergo pozostalo nie clae 8 miechow to chyba normalne:) prawda?? a planowac slub na wrzesien lub pazdziernik 2008 to chore!!!!! idiotycne moim skromnym zdnaime;) wiec nie porównuj slubu ktory ejst za jakies 200 dni do tego który jest za 60 dni:PP

przepraszam mialo byc z a600:)

ale nic ci do tego, ze ktos wczesniej zalatwia. Idiotyczny ten topic zalozylas. Czy te dziewczyny kogolwiek przekonuja, ze slub nalezy zalatwiac z takim a takim wyprzedzeniem??? Nie, one miedzy soba rozmawiaja i nikomu nic do tego. I nie jestes wyrocznia, zeby oceniac czy robia slusznie czy nie. Kazdy ma swoje racje. Moze niektore z nich planuja slub, ale nie maja mozliwosci zorganizowac go wczesniej, nie pomyslalas? A nawet jezeli nie, to NIC CI DO TEGO! A tak w ogole to nie slyszalam, zeby jakas dziewczyna zalatwiala slub nie majac faceta, tak w razie czego, jak to ktoras napisala.

smarkule ktore rezewuja mi sale majac faceta jeszcze w planach :O

i nic na to nie poradze i przez nie nie biore slubu latem 2007 tylko zima. I zaklepuje sale teraz zeby znow mnie ktos nie uprzedzil!!!

do - a mnie wkurzaja jak chcialas miec wesele w "chodliwym" miesiacu to trzeba bylo sie wczesniej zorientowac co z salami :P albo zarezerwowac sale na lato 2008 :P:P:P sama jesteś nieźle zdesperowana żeby szybko wyjść za mąż z tego wynika :D

do wióry i pył--> Tak jestem zdesperowana bo jestem beznadziejna i nikt mnie nie chce wiesz, i w koncu jak dorwalam jakiegos jelenia to go ciagne na sile do oltarza, a poza tym jestem w ciazy bo daje dupy na lewo i prawo ale ty cos wiesz o tym to nie bede tlumaczyc....

a ja planuję na 2010 :D