Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość viviana

On chce a ja nie

Polecane posty

Gość viviana

prosze powiedzcie mi laczego facet nie rozumie że czasem nie mam na niego ochoty?przecież to chyba normalne prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviana
prosze poradźcie mi coś;jak mu to wytłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviana
no właśnie nie! kocha mnie i to bardzo jesteśmy razem już kilka lat, z tym że nie spieszyliśmy sie ze zbliżeniami. jak mu odmawiam to mu jest przykro, smuci sie a mnie to doprowadza do furii; przecież mam do tego prawo! rozmawiałam już z nim o tym milion razy - jakiś czas jest w porządku a potem znów nie potrafi tak naprawde uszanować mojej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam odwrotnie
:( :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heman
Jeśli tylko czasami nie masz ochoty, to powinien się cieszyć :) Moja eks chciała czekać z seksem do ślubu, nawet po 2,5 roku razem nie zdecydowała się na ten "krok" i jeszcze sie dziwiła czemu jej nie rozumiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviana
z tym kompleksem może coś być bo czasem mówi że chyba go nie pociągam bo mu tego nie mówie(on za to pawi mi komplementy non stop); ale kochani chciałabym żeby wiedział że nawet jak nie mam ochoty na niego tonie oznacza że go nie kocham że stał sie dla mnie nieatrakcyjny; jeżeli chodzi o to to on sie zachowuje jak dziecko; poza tym jest cudny; no ale jak rozwiązać ten problem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viviana a próbowałaś się kiedyś postawić na jego miejscu? Nie było nigdy takiej sytuacji, że Ty miałaś na niego ogromną ochotę a on był zmęczony albo mu się nie chciało? To MOŻE być frustrujące - zwłaszcza jak sie powtarza. Może jak czasem nie masz ochoty zgódź sie chociaż na \"szybki numerek\" - wiesz jak to potrafi nakręcić czasem? :-) A jak nie - cóż...to nie zakładaj potem tematu: \"Co robić jak on oglada porno?\" albo \"Co zrobić jak on sie masturbuje?\":-) Seks to potrzeba fizjologiczna a nie jego widzimisię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, że dla faceta seks jest jednym z ważniejszych form okazywania miłości. Jak kobieta unika seksu czy bliskości, to dla faceta sygnał, że go nie kocha (nie chce tego okazywać). :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Historia (z netu): Nigdy nie rozumialem, dlaczego potrzeby seksualne mezczyzn tak bardzo odbiegaja od potrzeb seksualnych kobiet. Wszystkie te gadki o Marsie i Wenus... Nigdy rowniez nie rozumialem, dlaczego tylko mezczyzni sa w stanie myslec racjonalnie... W zeszlym tygodniu poszedlem z moja zona do lozka. Zaczelismy sie pod koldra glaskac i dotykac. Bylem juz goracy jak cholera i myslalem, ze Ona rowniez, poniewaz to, co robilismy mialo jednoznacznie podloze seksualne. Lecz wlasnie w tym momencie rzekla do mnie: - Posluchaj, nie mam teraz ochoty sie kochac, chce tylko, zebys wzial mnie w ramiona, dobrze? Odpowiedzialem: - Coooooooooo????????? W odpowiedzi uslyszalem, no jak sadzicie, co? To przeciez jasne: - Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb kobiet! W koncu zrezygnowalem i skapitulowalem. Nie mialem tej nocy seksu i tak zasnalem... Nastepnego dnia poszedlem z zona do Centrum Handlowego na zakupy. Patrzylem na Nia, gdy przymierzala 3 piekne, ale bardzo drogie sukienki. Poniewaz nie mogla sie zdecydowac, powiedzialem Jej, zeby wziela wszystkie trzy. Nie wierzyla wlasnym uszom i zmotywowane przez moje pelne wyrozumialosci slowa, stwierdzila, ze do nowych sukienek potrzebuje przeciez nowe buty, zreszta te, ktore na wystawie oznaczone byly cena 600 Euro. Na to rzeklem, ze, oczywiscie, ma racje. Nastepnie przechodzilismy obok stoiska z bizuteria. Zona podeszla do wystawy i wrocila z diamentowa kolia. Gdybyscie mogli Ja widziec!!! Byla wniebowzieta!!! Prawdopodobnie myslala, ze nagle zwariowalem, ale to bylo Jej w gruncie rzeczy obojetne. Sadze, ze zniszczylem wszelkie schematy myslenia filozoficznego, na ktorych sie do tej pory opierala, gdy po raz kolejny powiedzialem \"tak\" i dodalem \"piekna kolia\"... Teraz byla wrecz seksualnie podniecona. Ludzie!!! Jej twarz wyrazala tyle uczuc, musielibyscie to widziec! W tym momencie powiedziala ze swoim najpiekniejszym usmiechem: - Chodz, pojdziemy do kasy zaplacic. Trudno mi bylo nie wybuchnac smiechem, gdy Jej odpowiedzialem: - Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupowac... Jej twarz zbladla jak sciana, a jeszcze bardziej, gdy dodalem: - Mam tylko ochote na to, zebys mnie wziela w ramiona. Gdy z wscieklosci i nienawisci juz prawie pekala, wbilem ostatni gwozdz: -Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych mozliwosci mezczyzn. Sadze, ze nie bede mial seksu do roku 2013...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×