Mało ruchliwe plemniki - boję się?

Mój partner robił badanie nasienia i wyszło, że mam mało ruchliwe plemniki. Boje się,. że nie będę mogła mieć z nim dzieci w przyszłości. Dodam, że ja jestem zdrowa jak ryba, reguralnie chodzę do ginekologa i jest ze mną ok. Narazie nie chcę mieć jeszcze dzieci, ale w przyszłości jak najbardziej. Czy ktoś tez miał taki problem, czy mozna miec wtedy " baby"?

Witaj... Ja znalazłam się w bardzo podobnej, a nawet gorszej sytuacji... Znałam swojego partnera juz parę ładnych lat ok. 6, kiedy poraz kolejny doszło do wytrysku we mnie i nic... W końcu się zirytował, bo ulga, ze wpadki niebyło, ale z drugiej strony, to coś nie tak.. Okazało się, ze jego plemniki są mało ruchliwe i dodatkowo uszkodzone, bo większość bez ogonków... Prawdopodobnie było to konsekwencją leków na astmę, które wciąz bierze... Lekarze nie dawali nam nadzieji, jedynie kazali próbować i czekać... Po pięciu latach nam się udało zajść w ciąże... Życzę wutrwałości i nadzieji...dodam, że gdy juz straciłam nadzieję, i przestałam nagminnie o tym myśleć, zaszłam w ciąże, a byłam juz jego zoną...

Ogolne badanie u ginekologa nie informuje czy jestes plodna czy nie. Tak wiec nie badz taka pewna. Gin np. nie widzi poziomu twoich hormonow, jajeczkowania, pekania pecherzyka, droznosci jajowodow... Na ogolnym badaniu tego sie nie obserwuje. To tak na marginesie. A teraz do twojego pytania: Nawet ze slabymi plemnikami ciaza jest mozliwa. Na poprawienie ruchliwosci mozna brac pewne zestawy witamin. A jak to nie pomoze, to zawsze jest jeszcze inseminacja i tego typu zabiegi, przy ktorych plemniki wstrzykiwane sa sztucznie kobiecie. Jesli maja koszmarna jakosc, to sa sztucznie sortowane. Tak wiec nadzieja zawsze jest. :)

A co to jest ta inseminacja? Na czym to polega? Jestem przerażona i strasznie się boję, że mogę miec problemy z zajściem w ciążę. A co do mnie - to racja, że nie wiem czy jestem na pewno w 100% drowa, ale nie mam żadnych cyst, zrostów na jajnikach, niemiałam zapalnenia przydatków, zadnych zakażeń pochwy. Chodzę regularnie do lekarza, nie biore tabletek anty. ( zabespieczam się bardziej tradycyjnie ), na ogólnych badaniach USG ( dopochwowych i tich zwykłych ) wyszło mi wszystko ok. Poradzcie co można w moim przypaku zrobić. Dodam jeszcze, że to badanie nasienia robiliśmy ok. 4 lata temu. Ostatnio zauważyłam, że mój męzczyzna ma takie małe grudki ( takie jakby malutkie skrzepy ) w spermie, ale nie w całej. Dlatego jeszcze bardziej sie boję. Co to może być? Chyba powtórzymy jeszcze raz to badanie. Bardzo proszę o porady od wtajemniczonych w temat

Powtórzcie przede wszystkim badania, przecież 4 lata to mnóstwo czasu. Przed badaniem zróbcie sobie 10 dniowa przerwę we współżyciu i oddajcie nasienie do dobrego laboratorium. No i gdyby wyszły dalej niepokojące to znajdzcie lekarza który zna sie również na niepłodności meskiej, i niech niech partner skonsultuje sie z urologiem. Na pocieszenie : jestem w 24 tygodniu przy kiepskich wynikach męża, czyli nie zawsze one przesadzają , póki co dziecko rozwija sie prawidłowo, zaszłam w sposób naturalny, chociaż ponoc mielismy dużo szczescia.Niestety dużo czasu zmarnowaiśmy własnie przez niekompetencje ginekologa. Cóz u nas problem pozostał , teraz zmieniamy lekarza na urologa i zobaczymy co dalej. Pozdrawiam

pytam...Hienia ma racje ,jestem w temacie bo ja mialam problem z zajsciem w ciąże.Wiem ze teraz chodzi konkretnie o Twojego partnera ale... mnie lekarz ginekolog powiedzial ze nie mozna na przyszłosc zobaczyc czy kobieta jest płodna.Dopiero gdy po roku regularnego współzycia bez zabezpieczenia nie dochodzi do zajscia w ciaze trzeba sie zacząc leczyc.To ze masz drożne jajowody ,nie masz cyst itd -ja tez nie mam bo miałam robioną laparoskopie zwiadowczą a usg ze 20 razy i tez wyszło ok..i co?? od 3 lat nie moge zajsc w ciąże.Okazało sie ze mam za wyskoki poziom prolaktyny !!Wiesz ze masz wszystkie hormony w normie?Że dochodzi u Ciebie do jajeczkowania?Bo u mnie dochodzi do jajceczkowania ( sprawdzone badaniem usg ) a mimo to nie zachodze w ciąże ( mąz rowniez badal nasienie -wynik wyszedł ok ) a co do badan u Twojego faceta -faktycznie 4 lata to kupe czasu,ja na twoim miejscu powtorzyła bym badanie

A jak długo sie staraliście o dziecko? My robiliśmy badania w prywatnm gabinecie. Napewno powtórzymy badania, bo strasznie się boję że może wyjść coś złego. I to jak najszybciej

sorki za literówki nie napisałam tego wszystkiego po to zeby cie zdołowac czy cos w tym stylu,napisałam tylko co powiedział mi lekarz.ja tez myslałam kiedys ze jak mam okres,nie mam cyst,mam drozne jajowody to ze juz jest na bank wszystko ok.Gorzko sie rozczarowałam

aha oczywiscie nie twierdze tez ze na 100% cos u Ciebie wyjdzie nie tak,oby nie,życze wam jak najlepiej :-) ja w ciąże zaszłam bardzo szybko...kiedys .ale w 8 tygodniu poroniłam i od tamtej pory nie moge zajsc w ciąze :-( ale głowa do gory ,wszystko będzie ok

Czyli mam się co bać? Czy to jest pewne, że będę miała problemy z zajściem w ciążę? Nie mam się co łudzić...?

absolutnie nie !! napisałam za Hieną : ze ogólne badanie u ginekologa nie informuje czy Ty jestes na 100% plodna Tylko na ta kwestie chciałam zwrócic uwage w kwsetii niepłodnosci u mężczyzn -tu nic nie doradze bo u mojego męza badania wyszły ok więc nie szukalam informacji na ten temat.Najlepiej powtórzcie badanie i jak cos wyjdzie nie tak zgłoscie sie do lekarza, niepłodnosc u facetów przeciez chyba tez da sie leczyc.Powodzenia ! :-)

Własnie, że wyników nie konsultowaliśmy. Lekarz nam je wydawał i powiedział, że plemniki sa mało ruchliwe, ale nie jest to jeszcze anomalia. tyle, że jak robiliśmy badanie to trochę spermy sie nam nie udało "złapać" a podobno ta pierwsza jest najlepsza.

Tutaj nie ma co spekulowac. Zrobcie ponowne badanie. Jesli wartosci beda za niskie, to najpierw mozecie sprobowac z zazywaniem cynku, selenu, zestawu witamin- czesto ich niedobor pogarsza jakosc spermy. Najlepiej idzcie z wynikami do urologa- on juz przebada dodatkowo twojego partnera. Diagnoza, ze plemniki sa malo ruchliwe, oznacza, ze maja one mala szanse na dotarcie do jajowodu i w rezultacie do jajeczka. Jeszcze jedno- piszesz, ze dzieci chcecie miec w przyszlosci. Wydaje mi sie, ze jesli to nie jest \"na teraz\", to nie ma po co panikowac. Wartosci pleminkow zmieniaja sie co 3 miesiace. Jesli to cie uspokoi, mozecie oczywiscie isc do urologa (moze akurat mu cos \"wymaca\"- jakies zylaki powrozka czy cos w tym stylu). Ale preparatow na polepszenie spermy obecnie bym nie polecala, bo to i tak zadziala tylko na 3 miesiace. A jak np. za rok zaczniecie sie starac o dziecko, sytuacja znowu sie moze zmienic i byc moze znowu trzeba bedzie isc do urologa. Wiec po co ten stres i bezsensowne wydawanie pieniedzy?

Dziękui Hiena. Naprawde bardzo mnie podniosłać na duchu. I wogóle dziękuję za informacje, naprawdę cenne. Nie wiedziałam np. że są preparaty na poprawę jakości nasienia. :-D

Mój mąż miał tylko 100tys plemników/ml i zero w ruchu. Mimo iż żaden lekarz nie dawał szans udało nam się poprawić do 5,5mln/ml i w miarę ruchliwe, po czym naturalnie zaszłam w ciążę :) Moje rady: - dużo owoców z witaminą C - mogą być witaminy, ale one słabo się wchłaniają - czysta woda bez zanieczyszczeń - jedzenie gotowanie w domu, najlepiej bez białka sojowego (soi), bo obniża płodność u mężczyzn - wyluzowanie Utworzyłam nawet stronkę z takimi wskazówkami, ale chyba na forum nie mogę podać linka, bo wyjdzie, że spamuję. Jak chcecie, mogę podesłać mailem. Gorąco pozdrawiam i wiem że się uda :)