Spytała się o ilość byłych partnerek. Czy do 20 prostytutek przyznać się

czy lepiej zachować dla siebie, aby nie rozwalić związku.

albo powiedz że byłes raz czy dwa, żeby tylko zobaczyć jak to jest.

Zachowaj to dla siebie!!!

:)

Do prostytutek absolutnie się nie przyznawaj. To i tak prowokacja.

Tak sobie uświadomiłem czytając ten post, że jeszcze nigdy nie spałem z kobietą za darmo. Samę dziwki.

JA BYM SIĘ NIE PRZYZNAŁ, mimo że tylko 7 zaliczyłem ale pomyśl że robisz to dla dobra swojej przyszłej żony(nabierasz doświadczenia)

postępowanie twoje jest moralnie naganne aczkolwiek coraz bardziej chyba popularne - moze najpierw się przebadaj...

tymbardziej, bedzie wiedziala z kim ma do czynienia. Jak zaakceptuje to ok, jak nie to lepiej teraz niz by cie kiedys z domu wyrzucila.

przyznaj sie! ja bym sie przyznala chlopakowi, ze od 2 lat korzystam z uslug zawodowego prostytuta (forma meska od prostytutki), ale dla jego dobra, bo robie to po to, zeby nabrac doswiadczenia i byc dobra zona w przyszlosci.

faceci nie szukają doświadczonych kobiet jeśli myślą o poważnym związku

wazne ze ona wie o 1 prostytutce:) I ona dalej nie umie grac:) ale wziela sie na sposob - weszla od tylu, latała na impry wyrabiała znajomosci, potem łatwiej o etat;) ale to i tak hanba grac w tym czym ona. i bardzo dobrze, nauka pokory od zycia:) zaczeła od sekretarki i tak skonczy:)? czyzby historyczne koło? przeprosila z. mam nadzieje:)

Jeśli nie chcesz mieć wierconej dziury w brzuchu to się lepiej nie przyznawaj

wtedy rzuci takiego palanta jak ty i nie spapra sobie zycia