komu dziś jest smutno i dlaczego?

jako ekspedientka albo kelnerka, w moim miescie jest takich ogloszen mnostwo!!!

powinniśmy wszyscy pójść na wspólną kawę:) a tak wogóle to jakoś mi ciutkę lepiej na myśl ,że nie jestem jedynym smutasem na świecie.

ale jako kelnerka po studiach?z tytulem magistra ? :O Co jej radzisz :/

Niestety nie, ja kończę studia i nie chcę pracować w sklepie, albo w jakiejś knajpie... Poza tym do róznych biur jako sekretarka też wysyłam i ostatnio dostałam propozycję \"prywatnej sekretarki\"...

no dobra ale jak nie potrafi znalezc pracy, a potrzebuje pieniedzy ...niestety takie jest zycie w polsce,..!

powiem wam ze ja tez jestem po administracji i było ciezko ze zanlezieniem pracy najgorsze ze jak juz mam to po 3 mies rzucam ja bo zawsze cos nie tak a to szef wariat i głab albo zwlekaja z podpisaniem umowy mam nadzieje ze ta która dostałam utrzymam juz na długo

Jest wiele ofert dla studentek, ja się nie kwalifikuję. A tak wogóle pierwsza praca to zwykle nie ta wymarzona, trzeba się jakoś rozruszać na początek. Ja miałam przerwę dwumiesięczną i znów muszę się aklimatyzować.

no widzisz to jakas propozycja jest!

ech mam ten sam problem, life is brutal :(

teraz pale jeden za drugim i czttam wsze posty -jest nas troche smutasów

Wielu byłych studentów pracuje w przeróżnej maści euro rtv agd itd. za grosze, najlepiej chwycić się czegoś i w między czasie szukać lepszej oferty.

wiecie co mam plan , a moze tak zaczne przestac sie zamartwiac a zaczne cieszyc , zaczne od tego ze wyjde do ludzi zadbam o siebie i zapisze sie na siłownie, a wy jakie plany

Ja w ogole uwazam ze depresja i nerwica beda najwiekszymi chorobami w naszym stuleciu, pokolenie jest coraz slabsze psychicznie, za duzo jest wymagan, za duza konkurencja, ten wyscig szczurow wykonczy slabsze jednostki..

ja mam prace choc tez nie za wystarczajace pieniadze, skromne zycie. Ale nie to jest najgorsze. lecz to , że tak na prawde nigdy nie bede robicz tego o czym marze. Nie bede tancerak, nie zlaaze swojej szkoly tanca nie bede tez slawna wizazystka

no niestety bez wyraxnego parcia do przodu i motywacji ciezko

tu raczej chodzi o treningi ktorych niee bylo, bo nie dawno odrykal te pasje, i o kase oraz czas

mamy cos wspólnego mi marzyła sie charakteryzacja......

A ja będę się cieszyć, że nic mnie dziś nie boli, od roku mam poważną chorobę i jeszcze jakiś czas temu dzień bez bólu był super dniem, chyba o tym zapomniałam. Będę się cieszyć radością mojej przyjaciółki, która wygrzewa się w tropikach, zajmę się kąpielą z pianką... co jeszcze?

Czy wszystkie chciałyśmy iść na charakteryzację? Ha! I o wizażu myślałam. Ale tu trzba mieć siłę przebicia.

nie powiem ci ze podstawa to byc dobrym w tym i wybrac taką prace gdzie mozna rozwijac swoje umiejetnosci, spróbuj w zakładzie kosmetycznym gdzie robą makijaz zaproponuj swoja współpracę

16:33 aniolku w sklepie trzeba byc od 7 do 16, a jak konzysz studia to one gorują. A na konsultacje po 3 godizny to co? wywala z pracy...Tak sie nie da albo sie studiuje albo pracuje na etat,

witjcie, mi tez jest smutno ale to juz osotanio norma chyba, nic nie uklada sie jak trzeba:/ do tego mam pmsa boli mnie zab zawiodlam najlepsza przyjaciolke zlamal mi sie paznokiec i zle chujowo poszlo mi na jazdach to z takich bardziej przyziemnych spraw:/ buu

no rozbroiłas mnie ze swoją lista niepowodzen , oile na liscie jest duzo spraw przejsciowych to zawód z przyjaciółka jet najgorszy, zadzwon do niej i wyjasnij to moze znasz tylko sprawe ze swej strony, daj jej sie wytłumaczyc wszak bładzic jest rzecza ludzka

Witajcie U mnie depresja, a właściwie nerwica depresyjna wzięła się z nadmiaru pracy.To ją ujawniło, bo wiadomo przyczyny są różne i trudne do określenia. Wylądowałam u dwóch różnych lekarzy. Jeden zapisał mi terapię, drugi psychotropy. Wybrałam pierwsza opcję. Po pół roku terapii jest lepiej. Kiedyś terapeupa kazał mi powyrzucac ciemne ubrania i kupić sobie \'wesołe\' dodatki (apaszki, korale, itp) Jakoś nie bardzo się do tego przyłożyłam i nastepnym razem wypisał mi receptę: pomarańczowa bluzka 5 razy w tygodniu, czerwone korale codziennie. Polecam

a On nawet nie zauwaza mnie :(

Hej, kobietki! Jak Wasze chuorki dzisiaj. Podoba mi się terapia z tymi kolorowymi dodatkami. Jak patrze na moje siemne formalne ubranie (musze takie nosic w pracy) to rzeczywiscie dola łapia

halu! dzis już żadnej nie ma?

ja jestem , a ty co w pracce?

Mnie, choc nie tak jak wczoraj ja kocham i czekam, a inna ma sobie Go kiedy chce i jak. I jeszcze wychowuje sobie go. Co za tupet. Dobrze, ze zrozumial i sie nie daje jej. Szkoda, ze nie uwierzyl mi jak pisalam w 05, a szczegolnie w czerwcu 05. ja z dali, kochająca... a ona smarkala mu w rekaw. Sam ją zaprisl na piwo...po co? no wlasnie. Tak wyrachowana, malo mu dowodow. A jednak oał moje zdanie i sobie ją zaprosil na piwo.... a ja czekałam, karmiona jego słowami, nadzieja, ktorą dał... Mi tylko to, jej wiedej dawał - swoja obecnosc, rady, wsparcie.. smutno mi

nie za bardzo cie rozumiem - jestes w trójkacie? czy ten facet wie ze cos do niego czujesz?