Jak zachowujecie sie w stanie pernamentego zauroczenia badz zakochania?

odbija wam,tracicie kontakt z rzeczywistoscią,nawet gdy jest to nieodwzajemnione uczucie czy wrecz przeciwnie macie ochote usciskac caly swiat? :P

ja mialam ochote usciskac caly swiat ! do wszystkiego mialam checi i w domu zawsze glosno spiewalam a moj brat za mnie sie wstydzil i mial nadzieje ze nikt tych moich spiewow nie uslyszy ! :( a ja sie tylko smialam i bylam po prostu szczesliwa :)potrzeba tak malo aby miec taaak duzo :)

eee no mi odbija:O mam tak juz od trzech dni i mam tego dosc:O myle sie,zapominam ciagle o czyms, itd itp.... to zwykle zauroczenie, i nie chce aby przeksztalcilo sie w zwiazek(zresztą pewnie nie mam na to szans:P no i moja niesmialos) bo czuje sie do tego niedojrzala itd...ale:P niby to mile uczucie ale jakie wkurzajace czasem... Kurde kiedy mi to przejdzie

ludzie jak się "zakochają" to tracą rozum i zachowuja się tak, jakby im mózg wyparował. A przecież miłość to piękne uczucie.

noooo szczegolnie bez wzajemnosci i td... :Pniby czasem jestem wesola itd,ale czasem popadam w melancholie....... jak zwykle w takich sytuacjach ;)

znaczy sie że co, że Wy macie tak cały czas, ciągle mylicie sie, wariujecie?? bo dobrze rozumiem, ze chodzilo o wyraz 'permanentnego zauroczenia'??

no caly czas nie,ale przez wiekszosc...ja zawsze jestemw kims zauroczona ,tyle,ze zmienia sie osoba:P najgorzej jest gdy spotykasz tą osobe itd:P a juz wogole gdy jest z potencjalną sympatią:P

zachowuje sie jak kurczak, ktoremu obcieto leb :O

jak?

biegam bez ladu i skladu i nie wiem co sie dzieje dookola mnie

a ile masz lat Furiously?

17:P wiem,mloda jestem..ale coz.... w kazdym razie gdy tylko se pomysle,ze mialabym sie teraz jakos zwiazac to momentalnie wlacza mi sie alarm z napisem uciekaj.....i wogole wydaje mi sie to troche glupie...na razie potrzebuje wolnosci zabawy a nie.... flirty owszem ale nie reszta.....nie chce i boje sie tego

piszcie dalej...

w kazdym razie tak sie zarzekalam, przed zauroczeniem innym niz do jakiegos sportowca,aktora itd...a tu mam.... wczesniej znalam go z widzenia i owszem uroda tej osoby nie przeszla obojetnie obok mnie:P ale teraz

Też mam 17 lat, jestem w związku od 2,5 roku. Kocham z wzajemnością, pierwszy, szalony okres mi przeszedł ale dalej czuję motylki w brzuchu kiedy jest ze mna ;)

a dzis przez swoj durny stan zapomnialam wyjac kubek z capucciono w automacie, potykalam sie:P i gdy przechodzilam obok nowego obiektu mych westchnien, udawalam,ze nie widze,wogole jakbym miala to gdzies...tak dla niepoznaki....:P :O

coz wiadomo mam motylki itd... gazela: dlugo juz jestes w tym zwiazku:P zaszliscie juz dalej? wiesz co mam na mysli...jesli wolno spytac...........

a ja mam zimne i mokre rece :D

tzn.Tomek? jaką:P

Niewierna - zaszliśmy :P On jest starszy, ma 21 lat:)