babki lubicie blondynów???

:(

przystojnych tak:)

wyłącznie.

no:), elementem dodatkowo absorbującym moją uwagę, mogłyby być jeszcze okulary /oczywiście niekoniecznie/ szatynów i brunetów też

T Y L K O B R U N E C I ! ! !

wydaję mi sie ze bruneci maja wieksze wziecie, są bardziej mescy, mniam

3:2 na razie:(

takie podziały sa głupie, ale jezeli się bawimy, to j a stawiam na blondynów. Blondyn z niebieskimi, szarymi, zielonymi oczami to jest to......Mnie sie nie podoba uroda południowców, Cyganów, czy Rumunów. Taki macho w najgorszym wydaniu, a fujjjj

ja właśnie stawiam na brunetów i te ciemne oczeta i karnacja, pychota:). Poludniowa uroda jest super i b. meska:). Jasni faceci mnie nie kreca, sa aseksulani:)

blondyni ruleeezzzzzzzzzz

bruneci rulezzzzzzzzzzzzzzzzz

jakoś tak wszystko mi jedno, byle z włosami lub bez nich było mu do twarzy

Tylko bruneciiiiiii Blondyni i do tego jeszcze łysi są ohydni!

a moze to ty jestes załosna i nie rozumiesz, blondyn to rasowość, jasne włosy, jasne oczy, jasna karnacja. Bruneci to Cyganie, Rumuni, arabowie, niscy i pryszczaci Włosi i , ze swoimi niewyszukanymi zaczepkami i szowinistyczni Hiszpanie, męskośc w najgorszym wydaniu. Blondyni to Amerykanie, Anglicy, Niemcy, Szwedzi, Szwajcarzy, czyli kierunek , ktoruy zdecydowanie bardziej mnie się podoba.

mojego bardzo:)

ta wyzej mnie to trzepnieta:D. Blondyni to moze jedynie holendrzy. W pozostalych wymienionych krajach, no moze poza norwegia, jest duzo wiecej brunetow czy tez szatynow:D. Dziewczyna, z takim podejsciem to wez sie schowaj:D. We wloszech tz jest co niemiara blondynow, poza tym poludniowcy to wspaniali kochankowe, wiec nie wiem czy to brak rasy:D.

A mnie się podobają bruneci z jasną karnacją i blondyni,też z jasną karnacją,ale raczej ciemną oprawą oczu:) Cygani i Rumuni i wszyscy tacy z ciemna karnacją i ciemnymi oczami są bleeeee!!!!!!!!

..zapomniałam dodac,że niektórzy łysi też są pociagający:)

niewiem jakimi kochankami sa Włosi czy Hiszpanie bo ich nachalnośc mnie znięchęca na wstępie.. Na wakacjach to był koszmar, nie przyzwyczajona jestem, zeby chłopcy pozwalali sobie na taką bezpośredniość, mnie to drazniło i przeszkadzało. Małe pryszczate prostaki , to moje podsumowanie. W zyciu bym z kims takim, "nakręcony kogucik", nie nawiązała bliższej znajomośći. nie wspominając , ze stosuni i rola kobiet w tych krajach mnie absolutnie nie odpowiada. Nasi Chłopcy z POlski to przy nich KLASA. A jezeli sa dziewczyny , które lubią byc traktowane jako obiekt do poklepywania po tyłku i cyckach, i uwielbiają przelotny seks na plazy z partnerem , który za pare dni nie bedzie pamiętał ich imienia, za to przyjezdzie do Polski, będą mogły poopowiadac o "wielkiej miłośći", jaką przezyły . Dla mnie to żałosne, ale niestety tak to tez wyglądało. Te zakompleksione dziewuszki, reagowały na najmniejsza zaczepke ze strony tych południowych niby pieknisiów, i jeszcze były zachwycone swoim powodzeniem. Zal tyłek ściskał.

Mi się nie podobają:O Tylko bruneci!

Mnie się podobają przystojni faceci po prostu ;)

dla mnie najlepsi byli zawsze bruneci o ciemnej karnacji i brazowych oczach, a moj facet jest blondynem i nie zamienilabym go na nikogo innego nawet na ognistego bruneta :D

no zycie jest brutalne, zawsze miałam słabosc do blondynów , a jestem z brunetem, dobrze, ze chociaz oczy ma jasne

no, a pozatym co innego rozwazania teoretyczne co innego życie. Przystojnosc w powszechnym tego słowa rozumieniu nie jest najwazniejsza do stworzenia udanego związku. Chemia jest potrzebna, i to, zebysmy my czuli do tej drugiej osoby pociąg, a nie to, zeby sie wszystkim podobał. Ma nam dac miłośc , poczucie bezpieczeństwa , a w takim związku seks zawsze będzie udany. Przygodny seks z z przystojniaczkiem nawet o duzym mozliwościach, będzie tylko ćwiczeniem fizycznym, zwykła gimnastyka, nie ma mowy o głębi, który da nam seks w związku, gdzie jest miłość.

lubimy blondynów, lubimy

nie przeszkadzają mi , ale WOLE BRUNETÓW:)