dalam nadzieje facetowi ktorego nie kocham, bo kocham innego

co teraz? on mysli ze miedzy nami cos jest. czuje sie strasznie. kocham innego ale on kocha inna, ale to zycie jest zagmatwane. z obydwoma widze sie codziennie ehhhh

jest pogmatwane i to nawet bardzo

to po co dawalas nadzieję temu ktorego nie kochasz? i co Cię obchodzi co on mysli jak go nie kochasz? jestes taka flirciarą czy jak?

ja też tak kiedyś miałam :D na dodatek tak to się wszystko pokręciło, że spławiłam tego gościa, a potem się w nim zakochałam, a on zakochał się w innej :D w końcu okazało się, że facet jest dupkiem i się odkochałam i on też się odkochał od tamtej dziewczyny i teraz jesteśmy w koleżeńskich stosunkach, ale on dalej myśli, że ja go kocham i mnie unika, a ja mam to w dupie i też go unikam :D i czyje jest bardziej pogmatwane? :P :D

hehehehehheheee>>>toż to moja bajka!! :D tez tak miałam...:o....

a widzisz :D a może ktoś jeszcze tak miał? :D może założymy jakiś klub? :D:D

hehe..jacy oni glupi...myślą, ze po chamskich akcjach ktoś ich jeszcze cieplo wspomni...:o...co Ty, ja to chciałabym zapomineć o tym wszystkim ...:o...a paszli won...:o

szczerze powiedziawszy, to ja wspominam to bez emocji..., mimo, że to się skończyło dokładnie miesiąc temu (hmmm, nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy :D) taka już jestem.. zimna jak lód :D teraz potrafię się z tego już tylko śmiać ;D