Za co kochamy naszych facetów?

Zakładam ten topik na przekór temu,w którym kobiety narzekają na swoich M. Kocham go pomimo jego wad,on też mnie kocha pomimo moich wad. Okazuje mi swą miłość na wiele różnych sposobów.Zrobi mi śniadanko do łożka,pozwoli dłużej pospać,gdy mialam ciężki dzień,zatańczy ze mną gdy słyszy jak nucę fajną piosenkę,przytuli gdy mi żle.Gdy robimy razem obiad szepnie mi do ucha jak bardzo mnie kocha.Gdy ziemniaki są przesolone zawsze słyszę od niego---Kochanie ty się we mnie kochasz:-D Uwielbiam go i mam nadzieję,że zawsze tak będzie mniędzy nami.

Ksenofaryna-----witaj dawno Cię tu nie było.Co tam slychać w wielkim mieście Łódz? Kochasz dalej tego swojego nieszczęśnika,a jesteście razem?

za to że mnie wybrał i mnie kocha :D

jak to za co :)... za to że: - jest przy mnie zawsze kiedy mam dola albo kiepski dzien i wtedy zawsze wie jak ze mna porozmawiać żeby wyszło słonce i znikneły smutki... - mimo tego ze ciagle powtarza ze nie jest romantyczny... zakakuje mnie drobiazgami, ktore dla mnie jak najbardziej sa romantyczne.. - jest sobą :) - jest moim największym przyjacielem i najwspanialszym kochankiem :)

Za to że są :)

he hee.. pijawka.. świetnie to ujęłaś..:) nic dodać nic ująć... pozdrawiam

za to, że jest:*

Dziewczyny----piszcie!!!!Przecież jest nas pewnie więcej szczęśliwych niż tych smutnych,narzekających na swoich partnerów. Ksenofaryno-twój robi chleb a mój najlepsze ruskie pierogi.:-)

Za to że -masuje mi stópki żebym sie zrelaksowała -nie denerwuje sie na mnie jak jestem o Niego przesadnie zazdrosna:) -wychodzi po mnie na przystanek autobusowy jak do Niego jade -robi najpyszniejsze deserki na świecie -potrafi wyjsc o 4 w nocy do nocnego jak mi sie zachce czekolady:) Jeste WSPANIAŁY, NAJLEPSZY I TYLKO MOJ:)

hmm , za to , że jest że dzielnie znosi moje fochy za wszystko go kocham - poprostu

Często sie zastanawiam, czy Go kocham... Wiele razy wystawił mnie na próbe, wiele razy zawiódł moje zaufanie........ale nikt nigdy nie kochał mnie tak jak On. Nauczyłam sie od niego wiele, bo jest naturalnie poczęty cholernie inteligentnym optymistą.....I jest wspaniały w łóżku:P

Na przekor nim-ze sa i niewazne czy kochaja czy nie,ale sa... I tak najwazniejsze pozostaja te niewypowiedziane slowa,wiec nic wiecej juz nie \"powiem\"...

Zazdroszcze wam tego wszystkiego... Moj przypala nawet wode,nie masuje nie mowiac ze chyba tylko raz powiedzial to MAGICZNE SLOWO... Przez caly rok...

kocham go za to, ze tak dzielnie znosi moje fochy i ma do tego swiętą cierpliwość kocham go za to, że nie jest tak uparty jak ja i potrafi w minutę po sprzeczce juz nie pamietać o co chodziło kocham go za to, że sprząta po sniadaniu kocham go za to, ze kupuje pączusie do kawy w sobotni poranek kocham go za to, ze niezmordowanie potrafi biegać po sklepach w poszukiwaniu ciuchów i mega promocji :D kocham go za to, ze lubi niedzielne obiadki z rodzicami kocham go za świeta cierpliwość, gdy przygarniam rodzinę i przyjaciół jak potrzebują mieszkania i za to, że cierpliwie wysłuchuje moich narzekań po ciężkim dniu i za to, ze najbardziej na swiecie uwielbia moja kuchnię i jak się krzątam po mieszkaniu:) i coś mi sie wydaje że jest jedynym facetem, który potrafi mnie w \"ryzach\" utrzymać i jedynym któremu na to pozwoliłam :D

Kocham go za to,że potrafi swojej matce powiedzieć,że jestem najwspanialszym prezentem od życia jaki dostał!!!!!

nie ma powodów do miłości

a ja kocham ale nie swojego :/

Być może Ty kochasz za nic -My kochamy za \"coś\".I te powody wymieniamy tutaj.Jak sama/sam widzisz nie jesteśmy doskonałe a jednak nasi Panowie są dla nas najwspanialsi.Oby jak najwięcej takich związków:-)

-za cierpliwość, wyrozumiałość, optywizm, znoszenie moich fochów, kupowanie świeżych rogalików na śniadanie i ukochanych ptysiów do kawy, za boski seks a głównie za to, że nie lubiąc psów -mojego pokochał całym sercem (z wzajemnością). po prostu za to, że jest....jaki jest.

Ja kocham Stefana

to znaczy Stanisława :P

ups... Sylwestra chciałam powiedzieć :O

za to że jest !!!

a ja kocham go za wszystko, bo jest przy mnie, ze mna, moze wczesniej nie zawsze mogl, ale teraz bedzie, kocham go bardzo, bo akceptuje mnie taka jaka jestem, bo nie jest z tych, ktorzy patrza na to aby tylko przeleciec panienke, bo daje z siebie wszystko abym byla szczesliwa, i robi mi sniadanka do pracy, o 7.00 rano chociaz ma dzien wolny i moze sobie spac ile chce poprostu jest kochanym facetem, najukochansszym na swiecie :D

zaraz, zaraz, kogo to ja mówiłąm że kocham ???

i niezamienilabym go nigdy :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

schowaj sie elka

a juz wiem, kocham cie wesolutka

Chyba kocham go za to, że nie mogę Go mieć...

Kocham Go za to, że: - jest przy mnie jak Go potrzebuję, - potrafi mi poprawić humor jak jest mi źle, - znosi moje fochy i fanaberje, - nie złości się jak Go zamęczam czułościami, - masuje mi plecki, - i za to, że mnie KOCHA:)...