jestem uzalezniona od internetu - pomocy!!!

Od pewnego czasu zaczelam zdawac sobie sprawe, ze jestem uzalezniona od internetu.Pewnie zaraz mnie wysmiejecie, ale dla mnie to naprawde jest juz problem.Spedzam przy kompie prawie caly dzien i kazda wolna chwile.Kiedy nie ma mnie w domu mysle co bede robic jak podlacze sie do sieci!~W domu mam balagan i nie mam sily posprzatac, choc zawsze bylam osoba dbajaca o porzadek.Jestem ciagle zmaczona, bo chodze pozno spac - oczywiscie przez to, ze nie moge oderwac sie od komputera.Czy ktos tez tak ma?Jak sie z tego wyleczyc?Pomozcie! Jestem przekonana, ze to juz jest choroba.To trwa juz jakies 2 miesiace.

tu sami uzależnieni :D

kompa - zrezygnowac z internetu

znajdziesz tu pomoc..na pewno :D

sprzedac nie moge, jest mi potrzebny do pracy i nauki.W tym celu tez go kupilam, ale to juz wymknelo sie spod kontroli :(

:o

wyłącz kompa i do pracy

w koncu sie znudzi,uwierz

2 miechy? ja jestem juz kilka lat :D da sie zyc.

Ściagnij sobie Beniamina i ustaw żebyś miała dostęp do neta np tylko przez dwie godziny dziennie:)

ja tez jestem uzależniona ...

hmm ja tez jestem uzalezniona;( wstaje wlaczam kompa, wracam z uczelni wlaczam kompa i sefruje po necie..jak komp jest wylaczony dziwnie sie czuje;( czesto jak nawet nic na nim nie robie to jest wlaczony:( od tego pewnie juz troche przytylam bo siedze i siedze:(( ale jak gdzies wyjade (wakcje itd)zupelnie mnie nie ciagnie wrecz nie mam potrzeby zagladac do netu:)dziwne...

dozowac czas przed kompem... ustalic, ze nie dluzej niz np 1 godz dziennie poswiecam na rozrywki potem ustawiac sobie budzik i wbic do glowy, ze nie ma jeszcze minutke - ale na dzis czas minął jesli sama sie nie zmobilizujesz teraz, to za jakis czas zostanie ci odwyk, jesli to juz dzis jest takim problemem...