Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poopka

prawko za pierwszym razem?

Polecane posty

Gość poopka

kto z was zdawał na nowych zasadach i zdał za pierwszym podejściem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poopka
nikt, wszystko jasne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta88
moja kumpela przedwczoraj zdała:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szurająca szczota
Hmmm u mnie byllo skomplikowane! Uczylam sie na starych zasadach i nie zdalam :( Po miesiacu wzielam 2 h na nowych zasadach i wyobraz sobie ze zdalam :D Tak wiec w sumie na nowych zdalam za 1 podejsciem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poopka
serio?!!! A już myślałam ,że po wprowadzeniu new zasad to nierealne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a przede mną dopiero egzamin
;(;( aaaaaaaaaa ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poopka
szurająca_ gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a przede mną dopiero egzamin
ponoć teraz jest łatwiej,więc czemu tak mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poopka
ja zaczynam jutro kus więc do eg. jeszcze trochę ale już się martwie na zapas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szzszszzzzzsszzzs
moja [przyaciólka zdala za pierwszym razem przed kilkoma tygodniamoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poopka
a miało być podobno tak ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szurająca szczota
Thx :D bylam pewna ze obleje bo jak sie uczylam na starych to bez parkowania :D a jak sie ta jazda dluzyla! masakra no ale snieg spadl i bylo fajnie bo ciezkie warunki to sobie jechalam 40 i nie miala baba do mnei pretensji :) Na rondzie spoko ( w Szczecinie duzo rond) W ogole super bo godzina byla 7.30 jak zdawalam :))) sobota... Maly ruch, snieg, luzik, parkowanie zrobilam taka kopertkę miedzy samochodami ale przodem - po prostu schowalam sie miedzy samochodami bo z naporzeciwka jechal i mi zaliczyla to parkowanie i zawracanie w bramie to juz luzik byl. Błedy: dopiero za 2 razem odpalil mi na wzniesieniu, no i ....snieg zakryl ulucę i przy zjezdzaniu w inna ulice jechalam jakis metr pod prąd :D haha ale mi podarowala bo serio nie bylo widac ulicy wszystkow sniegu :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poopka
no to miałaś farta z tym śniegiem... Jedzisz już swoim autkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szurająca szczota
Co do testow to sie przeliczylam , bo myslalam ze sie naucze w jedna noc , w kilka godzin... Po 5 h ogarnela mnie panika bo robilam ciagle po 2 , 3 bledy! Uparlam sie ze jak zrobie 30 testow z rzedu bezblednie to dopiero pojde spac....I zrobilam o 5 rano :( Ten 1 mialam na 10 wiec spalam 3 h :/ To nei bylk dobry pomysl - poszlam niewyspana ale zrob8ilam tylko 1 błąd :))) Tak więc uczta się wczesniej!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szurająca szczota
No własnie malo jezdze :( Nie mam swojego samochodu a taty to stary grat :( To najgorsze :( Jak kupie sobie samochodzik to bede musiala dokupic sobie godzinki bo na polskich drogach straszno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poopka
oj staszno, straszno... ale prawko masz w kieszeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poopka
ale czujesz się pewnie za kółkiem?, bo ja mam wątpliwości, że po tych 30 godz. jazd będę w stanie wyjechać spokojnie na miasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zdawałam rok temu jeszcze na tych starszych zasadach... ale podziele sie z tobą radą, jakiej udzielił mi moj instruktor... mianowicie, kazał mi wyznaczyc sobie egzamin w miare mozliwosci miedzy 1 a 10 dniem miesiaca. powiedzial, zebym nie wyznaczala sobie egzaminu np na 25 a jesli takie beda terminy, to powiedziec, ze chce na poczatku przyszlego miesiaca... powiedzial, ze na poczatku miesiaca wiecej osob przepuszczaja a pod koniec wiecej oblewaja, bo maja za wysokie stastystyki zdawalnosci... moj instruktor zauwazyl taka prawidlowość po zdawalnosci egzaminow przez kursantow ze szkoly nie wiem, czy to prawda, ale ja zdawalam 8 czerwca i wtedy w mojej grupie zdalo pół grupy zdajacych kolezanka zdawala pod koniec miesiaca i jak sie okazalo, nikt nie zdał... moze to tylko przypadek... w kazdym razie zrobiłam wywiad wsród innych znajomych - i jak sie przekonałam, cos w tym jest choc oczywiscie od kazdej reguly są wyjatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szurająca szczota
Ja zdawalam 21.01.2006 :) i zdalam. A za 1 razem to w grudniu bylo tylko nie pamietam kiedy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×