Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tukasa

Kiedyś znałam

Polecane posty

Gość tukasa

Był taki okres w moim zyciu, kiedy korespondowałam z jednym chłopakiem ze Strzelec Krajeńskich. Miał na imię Marcin. Trwało to kilka lat. Raz się nawet spotkaliśmy. Taka listowna przyjaźń.Po jakimś czasie wszystko się skończyło.Jego listy byłu rzedsze, uważałam, że mnie ignoruje. W końcu i ja przestałam odpisywać i tak się wszystko urwało. Nie chcę wracać do tej znajomości. Tak piszę tylko, żeby się dowiedzieć, czy ktoś z Was też miał w życiu kogoś, z kim długo był blisko, a potem się to urwało bez żadnego powodu? Nie ciekawi Was co się dzieje z tymi ludźmi. Bo ja jestem trochę ciekawa co tam u Niego słychać. Na szczęście nie tak bardzo, żeby do Niego pisać i odnawiać znajomość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jestem ciekawa
To taka pierwsza szczenięca miłość.:) Rafał J. z Czarnej Trójki (pabianickiej drużyny harcerskiej). Ach, ja wtedy taka płochliwa byłam..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam kilka takich znajomości ale urwało sie bo znalazłam sobie faceta na miejscu :) też czasami myśle co u nich się dzieje ale nie mam śmiałości sie odezwać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parę razy miałam takie znajomości :). Raz pisałam z pewnym fajnym Darkiem z Łodzi (pozdrawiam) ale później On znalazł sobie dziewczynę na miejscu i jakoś rozeszło się to po kościach... Kiedyś zakochałam się w chłopaku z neta,parę razy się spotkaliśmy a później Michał wyjechał do Anglii..Mimo,że nigdy nie powiedzieliśmy sobie , że chcemy być razem to jednak traktowaliśmy się jak para zakochanych...Jednak Michał też nagle ucichł...Bardzo mnie zastanawia,czy teraz już jest w Polsce, czy czasem o mnie myśli...Ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia z Goldapi:( korespondowalysmy chyba ze 3 lata,nigdy sie nie spotkalysmy,kontakt urwalam niestety ja bo nie mialam czasu odp:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tukasa
Ciekawe czy Ci ludzie o nas myślą? Marcin był fajnym kumplem, wiem jednak, że tylko na tamte czasy. Teraz już by się nie udało tego "odgrzać". A moi byli...? Jeden po czterech latach mnie odnalazł i cos pisał, że kocha i tęskni. Ja nie chciałam się nawet z nim spotkać, żadnego sentymentu. A drugiego byłego to kochałam jeszcze długo po naszym rozstaniu. Wyleczyłam się z tego. Jego nie chciałabym spotkac nigdy. Miałam duże problemy, on nie potrafił mi pomóc, a ja nieźle namieszałam mu w życiu. Kojarzy mi się z najgorszym czasem mojego życia. I chyba nie umiałabym spojrzeć mu w oczy. Lepiej żebyśmy się nie spotkali. Ale chciałabym wiedzieć co u Marcina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam sporo takich znajomosci. Rowniez tylko internetowych (rekort znajomosci wirtualnej to 6lat). Roznie sie konczyly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 10 lat temu wyjechalam z Polski, korespondowalam z kolezanka z klasy. Dlugo do siebie pisalysmy. Kontakt sie urwal, nie pisujem,y do siebie. kiedy bylam ostatnio w POlsce myslalam o niej, myslam o tym czy moze nie pojsc do jej rodzinnego domu i nie spytac o nia. moze nastepnym razem, na Swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam taką przyjażń.Poznaliśmy się w Międzyzdrojach 20lat temu.Miał na imię Jacek i pochodził Częstochowy.Też czasami o nim myślę co u niego,jak ułożył sobie życie.Był tylko moim kolegą,znajomym ale bardzo go lubiłam.Pisał piękne wiersze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×