Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mileydi

Czy wasz mężczyzna też nie zna słowa przepraszam?

Polecane posty

Gość ło jezusie
lecz kompleksy stańczyk. Większych nie widziałam jak żyję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój zna , ale niestety ciągle wydaje mu się żejak do przeprosin doda jeszcze prezent to bedzie ok :( a ja nie chcę prezentów-chcę żeby już tak więcej nie robił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mój poznaje je bardzo
często.... scenariusz jest taki - najpierw coś spierdoli... - jestem zla, on udaje ze nie wie o co chodzi i milczy jak grób - potem pyta..."o co ci chodzi? czego ode mnie chcesz?" - ja mówię "chodzi mi o to, ze to i owo spierdoliles...moglbys chociaz przepraszam powiedzieć" - tu dlugie milczenie, konsternacja i poty... - a potem "no ok, przepraszam, ALE....(do wyboru: ty zorbilas gorzej, nie mialem wyboru, to wcale nie bylo tak, bylo zupelnie inaczej- krótko mówiąc konfabulacja na maksa)" - a potem ja dostaję furii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MEN222
Oczywiście, że słowo przepraszam jest normalnym słowem w ustach mężczyzny ( ale takie prawdziwego - a nie mięśniaka i chama) również takie słowo w ustach prawdziwej kobiety (damy) jest słowem normalnym - tak samo jak inne typu: -dziękuję -proszę Kulturę się ma - albo nie ma - no nie qrwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Venice Venice
Nie znał, ale w końcu po 20 latach, zmieniłam mężczyznę, skoro on nie mógł siebie zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orina
Mój nigdy nie znał. Podobnie jak jednej z was. To ja byłam zawsze winna. Obrażał się na maxa i siedział z głupawą miną. Uważał nawet, że jak się spóźnił 3 godziny, to przecież "i tak siedziałaś w domu"( a ja ogryzałam z nerwow paznokcie że mogło mu się coś stać). Nie miał wtedy komorki. Jak juz ją kupił tez nie zmienił swoich nawyków. Zawsze to ja pierwsza do niego dzwoniłam i pytałam co się stało? Najbardziej wkurzyłam się jak miał jechać z psem do lekarza, a przyszedł do domu pijany, właściwie przyjechał samochodem jakimś cudem unikając mandatu. On nie przeprasza nigdy. U niego w domu nie znali słowa przepraszam. Jego rodzice też nie znają tego słowa. Ale ja znam! I mam dość jego chamstwa, lenistwa, wykręcania się od odpowiedzialności za to co robi, ciągłego udawania przez niego, że nic się nie stało. Dlatego zostawiłam go, niech się nauczy tego słowa bo trudno jest wytrzymać z facetem nawet jak sie go kocha kiedy trzeba myśleć za niego i za siebie. Mam dość!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orina
Takich jak ty RTL omijam szerokim łukiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku nie jestem sama miałam jush zalozy topic:( .... mam dosc często płacze ... gdy sie kłucimy i jest jego wian to zrobi tak że jest moja .. pszperasza po to bym jush sie nie czepiała.. bym wkońcu sie zamkneła mężczyźni chyba tacy są :( ... nie zmienimy ich ... dlatego często kobiety.. znajdują pocieszenie w rękach .. innych mężczyzn którzy wydają nam sie ... kochani .. i wogóle:( dziś znow sie z moim Kłapołuchem pokłuciłam :( ...prosilam go kiedys aby nigdy nie wypominał mi tego co było kiedyś lecz on wypomniał ja sie zdenerwoaoalam i zaczełam krzyczec gadalismy o tym na gadu ... :(( on mowi dobra soprry pszperaszam niewiem o co ci chodzi ale pszperaszam a ja jeszcze gorsza pompa a on mowi przeciez przepsosilem aja mowie .. ok ale samo przepraszam czasem nie wystarczy a on .. przeprosilem pare razy a ja no dziękuje i wiecie zaczoł jakoś mnie tak dogryzac no o co ci chodzi... a ja mowie \"Kurwa\" a on nienaiwdzi jak przeklinam i wtedy cala wina spadła na mnie zaczol gadac nie liczysz sie z moim zdaniem ja sie popłakałam i zadzwonilam do niego i mowie cieszysz sie ze płacze przez ciebie a on przeciez cie przeprosiles powtarzal sie 1000 razy pozniej przepsoil znow ... niby jest dobze ale jutro pogadamz nim by mnie szanował on ma wady i ja mam wady :( ... trudno ... on jest taki że sie nie przyzna do winy a ja taka że przeklinam chcociaz to coś innego piszcie coś papa :( dziękuje sorry za błędy:(a tak wogole chciałabym by on czasem 1 zadzownil przeprosil ,i wogole ale jeszcze tego nie usłyszłam zawsze to ja robie 1 krok taka jush jestem appa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jabłko, ja się wcale nie dziwię, że on ci mówi \"przepraszam\', żebys się zamknęła i przestała czepiać. Jakby mi ktoś wymuszał przeprosiny i płaszczenie się płaczem, to bym kopnęła w dupę, a nie przepraszała. Jesteś poprostu żałosna, ile ty masz lat, że bawisz się w taki szantaż emocjonalny? Zmień swoje nastawienie bo w końcu facet się ocknie i stwierdzi, że nie da już rady z histeryczką i manipulantką. Łzy u kobiety mogą wzruszać, ale potoki łez żeby coś koniecznie wymusić i wpędzić w poczucie winy denerwują. Puknij się w łeb dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama sie puknij .. zastanów sie co gadasz płakłam bo niewiedziałam co zrobić .. już miałam dość a nie że wymuszałam przeprosiny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×