dziewczyny czy krępuje was wizyta u ginekologa?

j.w

Mnie bardzo stresuje wizyta u tego lekarza lecz powinnam juz dawno sie do niego wybrac ale tak z miesiaca na miesiac przekladam.......ze strachu...

nie..a czemu? przecież to badanie nic więcej:)

Taka juz jestem i tego nie zmienie zawsze przezywam kazda wizyte bylo juz ich troche poniewaz urodzilam trojke wspanialych chlopcow

Mnie juz nie krępuje, ale wczesniej to owszem..

chodzi mi o bardzo przystojnego gina:)w tym caly problem,troche mi glupio podczas badania,mam glupie mysli hhehe:)

nie można bać sie wizyty jeżeli to jest związane z bólem, choroba ale tak..kontrolnie..dla czego...??ja tez mam synka..nałam sie później bo po porodzie miałam komplikacje i te wizyty sprawiały mi ból ale teraz...lekarz to lekarz...a jak masz wybranego i od tylu lat chodzi sie do jednego

Na kolejnych wizytach bedac w ciazy ciagle zwiekszalo mi sie cisnienie i lekarz chcial mnie kierowac do szpitala a ja mowilam ze to tylko przed wizyta i mierzylam trzy razy dziennie i mi uwierzyl ze tak mam....

pamiętam jak zmieniłam ginekologa i założyłam pończochy rzeczywiście troszkę sie denerwowałam ale była twarda..fajny był:p

wczesniej nigdy nie mialam z tym problemu,a odkad zmienilam lekarza jestem cholernie nerwowa przed kazda wizyta

może cos ci w nim nie odpowiada? może warto zmienić jeszcze raz

Przychodzac na wizyty spotykalam wiele kumpelek niektore z nich tez tak jak ja byly wystraszone tym badaniem lecz wiecej bylo takich ze nie mialy czasu zwrocic uwagi ze juz musza wchodzic takie byly zagzdane....ja nie moglam sie skupjc na rozmowie tylko mialam mysli czy wszystko bedzie okej.....Panikara do potegi ....

dla mnie krepujace jest to,ze ten przystojniak widzi mnie naga,samo polozenie sie na fotleu ......ojej,wole o tym nie myslec,ale jesli chodzi o niego jako "lekarza" to jest bardzo dobry:)

jesli chodzi o kobiety ginekolozki,to bez urazy,ale nie mam do nich przekonania,brak im wyczucia,delikatnosci

Ja swojej żonie znalazłem zajebistego ginekologa. Kobietę. Dobry specjalista nie zależy od płci ale facet po prostu \"nie czuje\" fizjologii kobiety, nie ma tej intuicji gdy coś nie gra. No chyba, że chodzicie tam właśnie z innych powodów;)

nie ginekologa tylko baby-cerbera, która do niego rejestruje. Ona mnie przeraża! I nie tylko mnie jak się dowiedzialam z rozmów na poczekalni. Tak mi ciśnienie wzrasta przez nią że po powrocie do domu jestem normalnie chora przez dwa dni. W mojej przychodni jest dwoje ginów ale ta baba do obu rejestruje (przeprowadza wstępny wywiad, zapisuje wyniki, wystawia skierowania na badania), nie da się jej ominąć. Wiem że to głupie ale nie potrafię tego zwalczyć i ostatnio nawet zaniedbałam badania.

Real facet, zaprzeczasz sobie. Jesteś facetem to nie możesz wiedzieć, skoro nie masz intuicji, czy inny potrafi zorientować się gdy coś nie gra ;D. Ale to nieprawda co mówisz, facet tak samo może mieć wyczucie do kobiecej fizjologii jak druga kobieta, a może i lepsze, w końcu widzi kobietę z innej perspektywy (np ja mniej wiem co mam w środku niż ginekolog). Osobiście wolę ginekologa mężczyznę bo do kobiet lekarek jestem zrażona, nigdy jeszcze nie trafiłam na jakąś która ma szacunek do mojego ciała i do mnie, i delikatną. Niemniej oczywiście że specjalista to specjalista i samej dobrze wiedzieć jaki nam dodatkowo odpowiada. Zatem ja nie wyobrażam sobie żeby mój partner "znajdował" mi ginekologa, ze względu na płeć, i sugerował że jeśli nie chcę iść do kobiety, to widocznie z jakichś "innych powodów".

i nigdy nie bylam u ginekloga ale nie współzylam nigdy wiec chyba nie mam po co isc?? zreszta jak sie bada dziewice???

u ginekologa nigdy nie bylam

per rectum ? tzn. ?? ale i tak narzie nie pojde za zadne skarby nawet jakbym miala jakas infekcje to wezme czopki ale nie pojde

Bo mam super lekarkę, do której przyjeżdżają ludzie z całej polski, która zna się na rzeczy, pomogła mi BARDZO i to w trudnej, hormonalnej;) sprawie. Pomogła też mojej mamie, która miała problemy jakieś 20 lat:o zanim do niej przyszła. To rewelacyjna specjalistka, mam do niej zaufanie, a w dodatku jest niesamowicie miłą i sympatyczną osobą. Ale jak szłam do facetów, to też się nie krępowałam, bo to zazwyczaj stare, obleśne dziady:o Żaden normalny człwiek nie chce zostac ginekologiem:o Tylko zboki z WAM myślą, że to zajbiste zajęcie:o Tak naprawdę, to najczęściej przychodzą tam zagrzybiałe babska z jakimiś wyciekami, ropomaciczem, grzybicami itd. Albo stare babcie z wypadającą macicą:o Nie sądzę, żeby normalny mężczyzna chciał się w tym babrać:o

aha, nie powiem tez nic na temat tego, że lekarze, do których chodziłam, mimo, że jestem dziewicą i wtedy tez byłam, wsadzali mi nawet bez uprzedzenia palce w... wiadome miejsce, co jest dość bolesne:o A juz najgorszy był lekarz, który uparł się, że musi mi zrobic USG przez pochwę:o A jak nie wyjdzie, to przez odbyt:o Kur***!!!!! Normalnie myślałam, że zaraz się tam popłaczę:o Było to BARDZO nieprzyjemne i bolesne doświadzcenie:o A jeszcze drugi debil się patrzył na to zdjęcie i się pyta: ale jak on to pani zrobił, jak pani jest dziewicą???:o No ciekawe:o Moim zdaniem ginekolodzy mężczyźni to jakieś skurwy***, którzy licza na ciekawy zawód a potem sa zawiedzeni wizytami babć, które nie trzymają moczu i odbieraniem pordów, gdzie zamiast cipki ogląda się jęczącą, puszczająca bąki kobietę, która razem z parciem popuszcza kał:o A potem muszą sie wyżywać na innych:o

khv Ginekologa wybrałem właśnie intuicyjnie i okazała się taką osobą jak lekarka \"ja się nie boję wizyt\" (może to ta sama...). Miałem z nią świetny kontakt. Znam drugą Panią ginekolog - chyba jeszcze lepsza. Chodziło mi o to, że kobeta-lekarz choćby z autopsji może lepiej pomóć niż teoretyzujący Pan, a przecież każdy przypadek jest inny. W rutynowych czynnościach decyduje nie płeć a człowiek. Jednak większym zaufaniem darzę kobiety i basta!

wlasnie wrpcilam od lekarza,biegalam od fotelika do usg na golaska,ale wstyd,chyba nie musze mowic na co patrzyl moj lekarz gdy szlam sie juz ubrac....dobrze,ze to raz na jakis czas:)

i zgadzam sie,ze chyba tylko "zboczki" decyduja sie na ten zawod

a?

bo usg i fotelik do badan byly w 2 roznych pomieszceniach:)

a?

dlatego,ze sie rozebralam hahha:)

? do badania zdejmuje się przecież tylko dolną część ubrania :O