wyzbylam sie wszelkich uczuc

onka222---->pomyślę o tym jutro...na razie czarno to widzę.... kurka, mam calą strategię obmyśloną, zadatki na małego stolarza ze hej.... jest tylko jeden problem : boję się, ze nie utrzymam wiertarki udarowej, bo ta cholera ma byc montowana do ściany :(

ja tez sie zastnawiam czy mnie chociaz pamieta, ale pewnie nie mysli o mnie.... ale co tam... moj cel to stac sie zimna suka;P heheeh

agata---- no tak ale czy nigdy zadnemu z nich juz nie zaufac? i do konca zycia byc samotna nieszczesliwa kobieta???

agata i co ci bedzie z tego ze bedziesz taka zima ??? czy tyle jest zycie nasze warte???

onka222 ja sobie zadaje takie same pytania co ty;/ z tego ze bede zimna, to ze nie bede odczuwala zbyt bolesnie porazek,a moze porazek w ogole wtedy nie bedzie chociaz z drugiej strony ze takie zycie jest ubozsze....

i pozostaje czekac na normalnego, sama mysle jakby to wykombinowac, wiem ze trzeba byc egoistka, zobacz ci faceci ktorych olewasz jakos lataja za toba, moze zimna suka oznacza w pewnym sensie olewaczke i egoistke

jak kogos gonisz to ktos ucieka, jak ty uciekasz to ktos cie goni, na tej zasadzie

a gata wiesz u mnie jak do tej pory to faceci zwracaja uwage tylko dlatego ze jestem ciepla i dobra osoba a jak bede zimna i wyrachowana to moze zaden nie zauwazyc :(

kiedys chlopak mowil mi ze uwaza mnie za "lodowa gore" i dodal ze to go wlasnie kreci.... jak okazalam mu uczucia to zwial hehe

onka222 wiesz ja nie wiem sama, tez uwazam ze lepiej byc ciepla osoba i ze to przyciaga, ale moze czesc osob tak a czesc nie ja juz sama nie wiem.......... chyba trzeba robic to co sie czuje, byc soba

agata---- chyba tak byc soba to najtrafniejsze stwierdzenie

dziewczyny przepraszam, ze nie na temat, ale uzywala którą ś przy remoncie klej montazowy?

zresztą mniejsza o większość...zbadam sprawę w dzień :) dobranoc ;)...i pieprzcie tych drani

skowronka ja niestety nie uzywala ;) masz racje pa!

Miłość to stan który podlega emanacji. Miłość to jak. Jak się kocha. Wystarczy poobserwować, popatrzyć co ta osoba robi, zachowuje się....zbędne są słowa. To widać i czuć :) Zakochanie jest chorobą atakującą głównie zmysły wzroku i słuchu. Osoba zakochana widzi to czego nie ma i słyszy to co nie zostało powiedziane angażuje się na miarę wyobrażenia. A czy tak naprawdę widzisz go prawdziwego ????????? Nie ma ludzi idealnych. Ale warto ich poznawać a przez to poznawać siebie.np. co lubisz, czego nie, co tolerujesz, a czego nie i mówić o tym patrząc co on z tym zrobi, czy weźmie to pod uwagę czy zlekceważy.(jak cię kocha)

wyslac mu sms-sa z netu z pytaniem: czy musiales mnie tak zranic? prosze doradzcie !!!!! p.s po dwoch miesiacach milczenia miedzy nami??????

Nie rozdrapuj tego.

hurt no ale moze by chociaz odp uczciwie czy mial sczzere intencje czy to byla tylko wakacyja fikcja?????

"jak kogos gonisz to ktos ucieka, jak ty uciekasz to ktos cie goni, na tej zasadzie" Ależ to "chore zachowanie" Czy o to chodzi aby się gonić wzajemnie? Czy o to chodzi by być razem?

??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

No cóż ale ja do dzis nie wiem o co tak naprwde mu chodzilo....??????????????

Rozumiem że jeśli z netu to anonimowo...po co więc?

mowil ze wie ze jestem dobe\ra i to mu wystarczy ni c innego o mnie nie chcial wiedziec i ze mnie kocha kurcze a pozniej umawia sie ze mna w dyskotece wcale do mnie nie podchodzi a bawi sie z innymi dziewczynami jakby wcale mnie nie znal :( kacie po takich slowach i obietnicach i jak tu nie plakac????

nie byl poznany na necie realnie w dyskotece

"wyslac mu sms-sa z netu z pytaniem: czy musiales mnie tak zranic?" Jeśli nie odezwał się po dwóch miesiącach.... i nie szuka kontaktu..ja nie wysłała bym takiej informacji. Jeśli możesz powiedzieć...to przy ewentualnym spotkaniu i jeśli chcesz utrzymać bliską znajomość można wspomnieć: że czujesz się zraniona( i tu czym) Mów o sobie.

No cóż sptkanie raczej niemozliwe no ale moze odpisalby ze chcial tylko mojej dup.....y co???????????

alo zebym spadal a jak domysli sie kto mu to napisal .....:O

"ale ja do dzis nie wiem o co tak naprwde mu chodzilo.." Dziewczyno to już przeszłość, a po co Ci to wiedzieć gdy nie jesteście ze sobą?

No cóż ale ta moja ciekawosc :/ moze masz racje pa! do jutra

onka222 Wszystko się zdarzyć się może. Potraktuj to jako nauczkę i tyle. Boli...wiem, wiem. Dobranoc