tupperware

Powiedz, co jest w tym poniżającego?

Witajcie dziewczyny mam pytanko,zrobilam prezentacje ostatnio u siebie w domu zamowienie nie bylo duże na jakies200zl i chcialam zapytać czy teraz za zrobie nie prezentacji nie dostaje sie gratisów?bo co prawda dostalam takie do wyciagania jajek zwody ale.....mówiąc szczerze myslalam że.....bedzie to jakas miseczka mala tak jak jest w katalogu....

A ja jak zwykle mam pytanie o przecieki dotyczace nowych promocji w lipcu :) jesli ktos cos wie niech sie podzieli :D co do party...zeby otrzymac podziekowanie gospodyni trzeba miec sprzedaz na party min. 400zl, natomiast od 250zl (chyba) zaczyna sie przeliczanie kwoty na punkty i mozna cos sobie wybrac z katalogu za zdobyte punkty.

Poławiacz do jajek za 90 groszy? To jest po prostu upokarzające !

Dzięki za odpowiedz jednym słowem wogóle sie nie opłaca robic u siebie party bo i tak taniej zamowic naczynia na allegro.bezsens a gary do umycia zostają!

a wlasnie gdzies wyczytalam że za zamówieniejuż za 70 dostaje sie taka malutką zielona miseczke brelok.nie bede sie sprzeczala o miseczke ale i tak sie to nie oplaca!

Dokładnie tak robię, jak napisałaś. Kupuję naczynia znacznie taniej na allegro i praktycznie zawsze dostaję jako gratisy takie gadżety, które Ty dostałaś jako "podziękowanie" za zorganizowanie party. Poszukaj tylko na allegro osób, które dadzą Ci gwarancję. Są takie osoby, bo sama korzystam i już zresztą reklamowałam szefa kuchni kupionego na allegro. Nie warto robić prezentacji jeżeli nie ma gwarancji, że sprzedaż będzie większa niż 1000 -1200 zł. W przeciwnym wypadku masz wiecej kłopotów, zmywania itd.

no właśnie ale doszlam do tego dopiero czytając to forum he eh

BasiaT ma rację. Ja kupiłam ostatnio zestaw szef+kuchcik+rozdrabniacz za 250 zł razem z kosztami dostawy na allegro i dostałam pisemną gwarancję (dowós zakupu na specjalnym formularzu). Poza bardzo tanimi rzeczami (proporcjonalnie duże koszty wysyłki) i gadżetami, lepiej wszystko kupować na allegro.

tanio tez mozna produkty tapera kupic na tablicy pl,zamiast na allegro. ja tam często kupuję i nie opłaca sie robic prezentacji.

człowiek mądry po szkodzie!

a ja już nic nie kupię na allegro bo naczynie a konkretnie ultra pro był pekniety a sprzedawca odpisal że to wina poczty.w dystrybucji powiedzieli że nie ma konsultantki z nazwiskiem podanym na różowej kartce do.

Trzeba wiedzieć od kogo się kupuje. Na allegro jest bardzo wielu uczciwych sprzedawców, którzy wymienią bez problemu. Sama tego doświadczyłam dwukrotnie. Ale oczywiście mogą się trafić także tacy, jak w powyższym poście. Myślę, że gdyby cena na allegro była niższa 10% niż w oficjalnym cenniku, nikt by sobie głowie nie zawracał ale okazuje się być znacznie większa. Mnie się udało wylicytować ostatnio bakłażanowy ultra pro 3,5l z pokrywką za 112,50 zł. Różnica w stosunku do ceny konsultantki jest więc ogromna.

a ja robię pokazy tak raz na 3m-ce bo lubię gości i mam zmywarke Moja konsultantka p.Ania zawsze coś dla mnie ma i świetnie gotuje! ostatnio miałyśmy losowanie i wygralam oprócz prezentu dla gospodyni, nóż! Każda z dziewczyn coś wygrala-shakery, do robienia pierogow i inne. Byłyśmy zachwycone!

a słyszałam że nieuczciwe konsultantki sprzedają poza pokazami nie tylko ofertę ale także właśnie owe prezenty zamiast dać klientkom

Zachłanne i nie uczciwe konsultantki psują opinię osobą które uczciwie chcą zarobić, no cóż ale długo się nie przetrwają w tupperware z takim podejściem. Każdy lubi dostać upominek za trud włożony w party, niestety brak uczciwości jest wszędzie ale ma za to krótkie nogi...

Co sądzicie o otwieraczu do puszek? Zastanawiam się nad ewentualnym zakupem, kiedy pojawi się w wielkiej promocji. Póki co kosztuje chyba ok 115 zł co z definicji go dyskwalifikuje w moich oczach. Mąż jest zdecydowanie przeciwny i logicznie przekonuje mnie, że nie warto go kupować bo coraz więcej puszek ma już uszko i podobno taka jest tendencja. Pytam się, bo się napaliłam na Mr czosnek w promocji i rzeczywiście było to niczym nieuzasadnione napalenie się głupiej baby :-). Wydałam dużo pieniędzy a wartość....cóż, stary rosyjski sprawuje się chyba lepiej. Emocje wzięły górę i tak się skończyło.

Witaj jak interesuje cię otwieracz moge ci go sprzedac za 60 zł oczywiscie nowy

uważam że zakup otwieracza jest zbędny bo właśnie na rynku jest coraz więcej puszek z tzw automatycznym otwieraniem częściej właśnie używa się Mr czosnek

uważam że zakup otwieracza jest zbędny bo właśnie na rynku jest coraz więcej puszek z tzw automatycznym otwieraniem częściej właśnie używa się Mr czosnek

ELA k- czemu jesteś niezadowolona z mr czosnek?

Problem nie w MR Czosnku tylko we mnie :-). Przyrząd ten z definicji nie jest zbyt złożony i jego rola to rozgniatanie czosnku. Ja miałem dość stary rosyjski ale mimo to, sama nie mając żadnych racjonalnych podstaw, kupiłam tupperware. Powiem tak - wydałam ponad 60 zł a dalej używam wersji rosyjskiej sprzed 20-30 lat. Dlaczego? Dlatego, że ma jakąś dziwną konstrukcję i zgniecenie czosnku jest dużo łatwiejsze (wymaga mniejszej siły) niż w tupper. Nie twierdzę, że tupper jest zły. Po prostu dla mnie stary przyrząd okazał się lepszy. A jestem zła przede wszystkim na siebie, że tak łatwo uległam fascynacji nie mającej nic wspólnego z rzeczywistymi potrzebami mojego domu. Zresztą jak się teraz zastanawiam, to mam dość dużo tzw. "półkowników" z tupper, które może użyłam raz i leżą...Po prostu często zamiast głową, podejmowałam decyzję emocjami.

Elu - nie przejmuj się, bo prawdopodobnie większość osób posiada trochę rzeczy tupper, które zostały kupione bardzo emocjonalnie a potem "leżakują" w domu. Czasami jest tak, że kupujemy coś, co rzeczywiście nie jest nam potrzebne a czasami, kupujemy coś, co okazuje się być po prostu mało użyteczne w praktyce. Ja bardzo sobie chwalę np. miskę do ciasta drożdżowego, rozdrabniacz, szklarnie i trochę innych miseczek. Ale z drugiej strony też mam kilka błędnych zakupów: stolnica (nigdy się nie trzyma stołu), mix-max, cud kuchenny, nóż do sera itd. Teraz w zasadzie nic już nie kupuję w tupper bo stare, dobre rzeczy już mam, a nowe produkty, to albo powtórki w innej formie lub kolorach albo po prostu zupełnie niepotrzebne gadżety. Takie jest moje zdanie. Rozumiem aspekt handlowy tworzenia "nowych" rzeczy, ale tym bardziej zmusza to nas to rozsądku.

zakupiłyśmy kilka sztuk czosnkowych szkatuł, teraz dowiadujemy się że ich nie ma w zamian możemy wybrać maselnicę, muszelkę lub papryczki. Na stronie tupperware jest jeszcze cebulka, której nie możemy brać w naszej dystrybucji. Jak jest u was?

w Bydgoszczy tak samo

dziewczyny mam cud kuchenny ale szczerze mowiąc przepisy do mnie nie przemawiają nie jadam zupek z serków topionych i nie sadze aby byly one super zdrowe!chhcialam zakupicbo mam w domu alrgika ale mowiąć szczerze rzeczy wychadza inne w smaku czy kruchości nizpani na pokazie...jedyne co mi sie ugotowalo to kasza kus kus a tak naprawde jest wszystko twarde,nawet zwyczjany kompot nie wyszedł.co jest?myslicie że cos źle robie?Dziszrobilam dorsza o dziwo wyszedł kruchy......

Co do otwieracza mam zupełnie inne zdanie. Po otwarciu puszki z tzw. uchem zostaja ostre krawędzie. Musimy uwazać jak sięgamy cokolwiek z puszki i dodatkowo nawet jak jest juz w koszu może nas skaleczyć bo wystarczy, że lekko o nia trącimy i palec boli i trudno się goi kilka dni.

Co do cudu kuchennego, to kilka stron wcześniej czytałam dość dużo na jego temat. Powiem tak, odnosi się wrażenie, że według konsultantek jest wprost cudowny a według klientów, że to zupełne nieporozumienie i po prostu szkoda pieniędzy.

Co do wypowiedzi P. Malwiny. Zazdroszczę konsultantkom, że potrafią sprzedać nawet najbardziej nieużyteczną rzecz opowiadając o niej same zalety. Oczywiście, jak ktoś pomyśli, to się tylko uśmiechnie na takie argumenty. Powiem tak, nigdy do tej pory ani ja ani nikt z mojej rodziny nie skaleczył sobie palca (który dla podniesienie dramaturgii goli się kilka dni), ponieważ nie mamy super otwieracza tupperware. Zresztą za jedyne 115 zł. Czy Pani Malwina naprawdę kupiłaby sobie taki otwieracz za takie pieniądze? Bardziej proszę o rzetelne i praktyczne opinie i uwagi niż typowe teksty sprzedażowe. To jest po prostu nieuczciwe.

no niewiem taaaki cud.... moe mi pokrywa nie trzyma ciepła?bo juz nie wiem co?to sie ma mocno domykac bo mi sie tylko naklada?