Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość macocha

pomóżcie,nauczyciele i znajacy sie na ang

Polecane posty

Gość macocha

Czy to normalne że nauczycielka angielskiego w 5 klasie podstawowki wchodzi z czasem PAST SIMPLE nie przerabiajac ani present simple ani nawet present continuous? Moj przybrany synek jest zaklopotany, a ja tym bardziej bo jak mam wytlumaczyc simple past dzieciakowi ktory nie potrafi stworzyc normalnego angielskiego zdania w czasie terazniejszym?? I to nie dla tego ze jest glupi tylko ze tego nie przerabiali nigdy! Co mi radzicie, moze pogadac z ta nauczycielka, czy tylko sie wyglupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macocha
czy ktoś cos wie na ten temat? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka angielskiego
powiem ze dziwna sprawa ale oni robia jakas ksiazke?? czy w jaki sposob nauczycielka przedstawila im ten czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coż nauczycielką nie jestem, ale mam spore doświadczenie korepetytorskie:-) I prawdę mówiąc dość zaskakująca technika uczenia. Może trzeba z niefortunną panią profesor porozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro rozpoczęli nauke angielskiego to MUSIEli używać czasi present simple bo to czas podstawowy do pytań ile masz lat itp. A każdy od tego zaczyna. A past simple to najprostszy czas przeszły więc co w tym dziwnego ,że go zaczęli przerabiać? Nie rozumiem problemu. Ja uczyłam się tak samo języka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalne to to nie jest:O powinna zacząć od Present Simple....może zgłoście to dyrektorowi??:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka angielskiego
tzn w poprzedniej klasie mieli angieslki czy nie? moze mieli wczesniej te czasy a nauczycielka nie powtorzyla czasow present tylko przeszla do programu od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uczyłam się pierwsze porstych czasów podstwowych z teraźniejszości potem przeszłości a na końcu przyszłość. A potem po kolei wszystkie inne czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macocha
geberalnie ucza się drugi rok, w pierwszym roku głównie poznawali słówka, a w tym roku mają nowa ksiązkę BRAINWAVES chyba tak sie zwie, i maja ją niby cała przerobić. Ma ona 15 rozdziałów i w 15 rodziale jest simple past i zaczeli wlasnie od 15 rozdziału omijając poprzednich 14, dlatego uważam że to nie ejst takie normalne jak twierdzi np Miarka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam tak jak Ty
nauczycielka lubi wspominać ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvela
Jest wiele metod nauki języka. W niektórych z nicch podstawą nauki nie jest gramatyka czy "czasy" lecz konwersacja, wtedy uczymy się słówek, czasów i zwrotów w zalezności od kontekstu. Taka strategia ma sens, bo używamy języka w sposób naturalny. Przykładem może być dialog nt wakacji czy dialog w sklepie podczas zakupów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miarka nie zgadzam się - uczę teraz 10-latka od podstaw, już rok i dopiero teraz \"poznajemy\" Present Cont i Present Simple. Wcześniej dzieci poznają podstawy : This is a dog. The dog is black i takie tam - kolory, nazwy miesięcy, pory roku - i nie ma tam w ogóle czasów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby nauczyć jakichkolwiek cza
sów trzeba jednak wyjść od czasu terażniejszego. Bo tam są podstawowe czasowniki. Jak dziecko ma się nauczyć drugiej formy czasownika do czasu przeszłego, skoro nie zna podstawowej fomy i nie wie, co to słowo znaczy/??:O Trzeba najpierw wytłumaczyć Present Simple, a potem Present Cont. wraz z różnica między tymi czasami. Potem dopiero Pasty wraz z ANALOGICZNĄ budową i analogiczną różnicą między ciągłym a prostym. I trzeba nauczyć robic pytania i odpowiedzi na nie, przeczenia. Bo potem w czasach przeszłym i przyszłym zawsze można zauważyć analogie i dziecko odwołuje się juz do czegoś, co zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilu nauczycieli tyle technik nauczania. jednu zwracaja uwagę na słówka inni na przekaz ,a inni na poprawność gramatyczną. Inna sprawa czy synek autorki i inne dzeci nadążają za nauczycielką bo jeżeli nie i ona nie zwraca na to uwagii. To powinno się jednak interweniować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby nauczyć jakichkolwiek cza
od kilku lat uczę dzieci i jakoś po szkolnych naukach często wydaje im się, że język angielski to czarna magia. Niestety, ale tylko systematyczność i znajdowanie analogii pozwoli dziecku zrozumiec o co chodzi. Jeżeli zrozumie mechanizm użycia jednego czasu, to zrozumie i inne. Dobrze jest znać słówka itd. Ale jak sie już ich trochę pozna, to jednak dobrze jest też samemu móc sklecić jakiekolwiek zdanie. Wiadomo, że najpierw trzeba się osłuchać itd., ale jednak gramatyka jest dokłądnie tak samo ważna jak słownictwo. Tylko dzięki niej z ograniczonej ilości słów mozna tworzyć nieograniczone ilości konstrukcji. Nie da się nauczyć języka bez znajomości dwóch elementów- słów oraz reguł ich łączenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macocha
podjęłam decyzję - skontaktuje sie z paroma innymi mamami ( w sumie to ja jestem macocha a nie mamą na co wskazuje moj nick ;) ) i postaram sie przedstawic im problem, jesli będa podzielały moje zdanie, spróbuje porozmawiac z nauczycielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×