Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość popaprana

Mam mętlik w głowie......Pomózcie

Polecane posty

Gość popaprana

Pewnie to co pisze wyda Wam sie glupie i dziecinne, ale straciłam juz zupełnie chyba obiektywizm w stosunku do mojego faceta. Bardzo zawsze przezywałam to co sie z nim dzieje - widujemy sie tylko w weekendy, bo pracuje na budowie w rozjazdach. Ale mieliśmy ze sobą stały kontakt telefoniczny. Trzy tygodnie temu zdarzyło sie tak ze nie odbierał całe popołudnie moich telefonów. Potem przez całą noc miał wyłączony telefon. Wpadłam w totalna panikę. Nie spałam całą noc. Mam chore serce i tak bardzo sie zdenerwowałam, że musiałam wezwać pogotowie, bo tabletki które normalnie zażywam nie działały. Nikt z jego współpracowników nie wiedział, co się z nim dzieje. Zadzwonił rano. Okazało sie że wybrał sie z kumplami do dyskoteki. Nie mogłam uwierzyc własnym uszom. Nie dlatego, że pojechał sie zabawić, ale dlatego, że mnie o tym nie uprzedził, że nie dawał tyle czasu znaku zycia. Nerwy mi puściły, poryczałam sie, tłumaczyłam ile mnie to kosztowało, przyznałam się że było u mnie pogotowie. On nie miał nic na swoje wytłumaczenie oprócz tego, że mu coś "odpierdoliło" W nerwach powiedziałam , że jeśli ma mu tak odwalac to nie chcę z nim byc, bo nie zniosę więcej takich sytuacji. Przepraszał. A potem stwierdził, że musimy sie rozstac, bo on za bardzo mnie kocha, żeby narażać moje zdrowie, a nie moze mi zagwarantować, że cos podobnego nigdy sie nie powtórzy. Od tamtej pory sie nie widzieliśmy. Przez telefon powtarza mi ciagle to samo w kółko, ze tak będzie lepiej dla mnie, że mnie kocha i dlatego będzie lepiej jeśli się rozstaniemy. Co ja mam o tym myśleć??????????????? Proszę, wyraźcie swoją opinie bo ja mam chyba w tym momencie wode zamiast mózgu. Nie umiem racjonalnie myśleć. Mam poczucie winy, choć przeciez nie zrobiłam chyba nic złego. Myślę tylko o tym, zeby wrócił . Pomózcie, prosze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo chce
uzyskać pozwolenie na kręcenie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
cos mi tu nie pasuje ... nie moze zagwarantowac hm.. wydaje mi sie , ze odwidzial mu sie zwiazek z Toba tylko dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popaprana
Mam wyrzuty, że zareagowałm zbyt gwaltownie na tę sytuacje ktorą opisałm, ale to nie było ode mnie zalezne. Przez ten wieczór i noc przemknęly mi najgorsze scenariusze. Bałam sie bardzo, że cos mu sie stalo. Nigdy wcześniej tak nie robił. Dzwonil do mnie po kilka razy dziennie. Pzrechodzi mi teraz przez myśl, ze faktycznie odwidział mu sie ten związek i chce go zakończyc ale myśli, że jak bedzie mi wmawiał, że robi to dla mojego dobra, to mniej mnie zrani???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popaprana
Proszę, nich ktoś sie jeszcze wypowie i pomoże mi spojrzec na sytuacje obiektywnie. Nie moge ani na moment przestac o tym myśleć. Byliśmy razem 1.5 roku, niby nieduzo ale dla mnie bardzo wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazzz
bankowo poznał inną albo mu się podobało że na dyskotece za każdym razem może wyrwć inną POPAPRANA ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce cie straszyc.. ale wyglada to kiepsko .. facet ma cie chyba naprawde dosc.. Nie wiem dlaczgo tak jest, bo cie nie znam, ale mysle ze ta twoja jedna reakcja nie jest prawdziwym powodem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popaprana
Mam 23 lata, ale jakie to ma znaczenie? Nie jestem głupia nastolatka i ten zwiazek traktowałam bardzo powaznie. Wydawało mi sie , że on też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popaprana
Wolałabym zeby powiedział mi żemnie juz nie kocha. A tak, co ja mam myśleć kiedy codziennie powtarza mi przez telefon, że mnie kocha i że właśnie dlatego chce, zebysmy sie rozstali. To jest absurdalne, czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JQ
nabierz dystansu dziewczyno,nie wpadaj w panikę i daj sobie z nim spokój, na odległość to tylko super zwiazek wytrzyma,a czy twój jest taki???Pomyśl?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalamidi
a ja myśle że chyba wyrwał sobie jakąś laskę, z którą może częściej się spotykać i się bzzz....nie oszukujmy się,facet potrzebuje tego częściej niż tylko na weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JQ
no tak ,jak ktoś kocha to nie zrywa to jasne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalgamat
Z tego, co napisałaś wynika, moim zdaniem, że facet ma rację i że powinniście się rozstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popaprana
Dlaczego wobec tego mowi wciąż ze mnie kocha. Czy mam racje myśląc ze to taka przykrywka, że wydaje mu sie , że postępujac w ten sposób, wyjdzie z tego "z twarzą" ? Zapytałam go wprost, czy o to mu chodzi? Zaprzecza. Ale jak mozna kochać i zrywać związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popaprana
amalgamat - wyjaśnij mi proszę, w czym ma rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawa smierdzi nietoperzerm ale moze za mocno go dusisz? ALe z drugiej strony powinien jakos dac znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JQ
Sama już sobie odpowiedziałaś na to pytanie! On chyba nie wie co znaczy słowo kochać! A zrywa ,bo nie chce już z tobą być na to wygląda!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalgamat
Przychylam się do zdania twojego partnera, ponieważ sam wp... się w związek z histeryczką. Z histereryczki rozwinęła się w lekomankę zapijająca bezustannie nervosol, a obecnie jest już regularną alkoholiczką. Wiele elementóww Twojej opowieści pasuje jak ulał, więc nie ma co ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o qrwa
ale dobrze wymyślił muszę ja ten sposób zastosować kocham cię ale nie mogę z tobą być dla twojego dobra jak to pięknie brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×