Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość __taki_jeden

nie daję rady...

Polecane posty

Gość __taki_jeden

Witam. Mam problem, może mi ktoś pomoże go rozwiązać. Mianowicie jestem w związku od półtora roku z dziewczyną (ona-17, ja-23 lata). Wszystko zawsze było pięknie, czasem jakieś kłótnie po których natychmiast niemalże było dobrze. Ostatnio miała u siebie chłopaka z wymiany z którym imprezowała non stop przez tydzień i dla mnie nie znalazła ani chwili. Dodam że dla mnie nigdy nie miała tyle czasu. Jak pojechał przypomniała sobie o mnie ale ja byłem taki przybity tą olewką że nie wiedziałem czy będzie lepiej. Dzwoniła z płaczem że niby między nimi do niczego nie doszło ale widzę że trochę się zmieniła. Zapewnia ciągle że kocha itd.. Wysyła MMS'y. Ale ja cały czas czuję się zdradzony bo 3 lata wcześniej spotkało mnie coś podobnego, ówczesna dziewczyna wylądowała w łóżku z innym facetem. Boli mnie to ze teraz jest odważniejsza i może się dopuścić jakiegoś skoku w bok. Mam takie pytanie, moze ktoś z was miał podobną sytuację. Jak uwierzyć w jej słowa jeżeli są szczere i jak pozbyć się tego uczucia bycia zdradzonym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analina
związałeś się z niedojrzała dziewczyną, ona potrzebuje jeszcze dużo wolności i zabawy. dopiero poznaje swiat, nie każ jej być wierną i oddaną, kiedy ona sama jeszcze dobrze nie rozumie tych pojęć, jeszcze do nich nei dorosła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rain killer
pobzykaj i olej to najlepsze co możesz zrobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jupiter
tak to jest wiazac sie z 17 latka kiedy to jeszcze pstro w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam wiele takich hisotrii ,a faceci pozniej chodzili przybici bo ich damulki skakaly w bok ciagle;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __taki_jeden
To nie jest jakaś laska osiedlowa co chodzi po osiedlu i za nią każdy chłopak. Znam ją od dziecka i praktycznie jestem jej pierwszym poważniejszym partnerem. Walczę o uczucie ale tak myślę czy to ma w ogóle jakiś sens jak teraz mi zacznie brykać z innymi bo na seks ze mną dla niej jest jeszcze za wcześnie ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ 17 lat i twierdzisz, że na sex jeszcze za wcześnie? To Ty tak myślisz, bo ona pewnie potrzebowała sexu i dlatego poszła z innym. Teraz dziewczyny zaczynają dużo wcześniej, niż Ci się wydaje. Wiem to z życia, mój syn miał dziewczyne 14 letnią, która nie była już dziewicą:) Myślę, że nie pasujecie do siebie, Ty podchodzisz do zycia juz jako dojrzały czlowiek, natomiast ona jest niedojrzałą dziewczyną. Powodzenia Ci życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiadomo ,ze ty ja znajac od malego nie bedizesz jej ciagnac do lozka jak kazdy pierwszy lepszy..tylko ze w tym wieku (sam to pewnie przezyles) probuje sie wszytskiego..wlcznie z klubami i mankamentami takiego zycia... w sumie ona wclae nie musiala cie zdradzic... ja np.mam zawsze odbry kontakt z chloapkami..i juz 1 dnia na studiach sie zaprzyjaznilam z wieloma osobami...moj chlopak np.jest o to zazdrosny,ale ja wiem mniej wiecej na jakiej zasadzie i unikam sytuacji ktore moglyby mu sprawic bol..pogadaj z ta sowja maloletnia ze jezlei traktuje cie powaznie,to niech spedza z toba tyle samo czasu co z kolegami i koelzankami.. ja mam tylko chlopaka...-na przyjaciolach i znajomych siepoznalam-nie sa warci.. nawet osottanio przyjaciolka okazala sie materialna...i zrozumialam ze mam tylko jego... wiec ty tez ustal pewna granice dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __taki_jeden
Nie twierdzę że ja nie potrzebuję.. wręcz odwrotnie. To ona mi mówi że się boi wpaść. Starzy ją krótko trzymają i nie chce im zrobić świństwa ale wiedzą że ja jestem odpowiedzialny, tylko ja się obawiam o nią... że mi zrobi coś takiego jak dziewczyna z poprzedniego związku. Że pójdzie na jakąś głupią osiemnastkę i mnie zdradzi z jakimś gówniarzem bo tak wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo takj wyjdzie???po co ty z nia jestes??bo napewno nie z milsoci.. sorry ale jak sie kocha to nawet alkohol nie pomoze w zdradzie..wiem cos o tym..mialam wiele powodow by seksic sie z fajnymi dupami..mimo to wiedzialamx z emam tego jedynego...ktory mnie kocha i on mi wystarcza... a jak sie boi wpasc....to niech pas cnoty zalozy,i calowac tez sie nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeehhhhhhh
Cos sie nie klei. Rodzice ja krótko trzymaja a pozwolą na imprezy z jakims facetem przez tydzień ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu jej ...
widocznie na tobie nie zalezy i jesteś rezerwowym, na każde zawołanie, a to nic dobrego dla ciebie nie wróży ... może teraz ty unikaj z nia spotkań bo jestes bardzo zajęty (niby) ... zobaczysz jak zacznie za toba latać i nie daj się zbajerować na czułe słowa i maślane oczy, powodzenia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×