jak wyglada biust po karmieniu piersia??

w ciazy moje piersi powiekszyly sie 3 razy - i sutki tak samo. Teraz karmie ponad pol roku piersia, biust sie zmniejszyl, sutki troche tez, ale nadal sa ogromne! Co sie zmienia, gdy sie odstawia dziecko od piersi? Czy biust zmniejsza sie? czy sutki tez sie zwezaja? I brodawki?

ja po skonczeniu karmienia mialam normalny biust- taki jak wczesniej. A w czasie karmienia ciut wiekszy(bez mleka) a z mlekiem sporo wiekszy)

dziekuje... a co sie dzieje po zaprzestaniu karmienia? czy suchosc w pochwie tez ustapi?

a co tam suchosc zelik sobie kupisz i juz

Mi po zakończeniu karmienia pierwszej córki pozostał większy biust niz mialam przed ciążą, teraz karmię druga córcię i chyba będę miała jeszcze wiekszy! Ale np. mojej koleżance zmniejszył się i ma sporo mniejsze piersi niz przed ciążą.

Tu jest kafeteria i jedyne odpowiedzi jakie uzyskasz to o zbawinnym wpływie karmienia na biust :) Najlepiej 3 lata karmić - będzie większy, jędrniejszy a w najgorszym przypadku taki jak przed ciążą:P

3 lata chyba zartujesz max 1 rok

W trakcie karmienia biust pracuje i traci na sprężystości. Mój po rocznym karmieniu obwisł ( fakt schudłam) nie ma reguły, ale są super kremy pobudzające sprężystość, Nie martw się, będziesz super.

oczywiście że żartuję xD Ale tu za często pojawiają się odpowiedzi że ciąża zbawinnie wpływa na ciało - nikt tu po ciązy nie utył, nie obwisły mu piersi ani brzuch :D Normalnie no, tylko w ciazy być :P

te 29 to chyba nie latka? bo az wierzyc mi sie nie chce, ze w twoim wieku mowisz jeszcze o kremach na sprezystosc: smaruj sobie co chcesz iile chcesz nimi - rezultatow ZERO, wiec glupio nie pocieszaj te z obwislymi

karmiłam 9 mieśecy i nastawilam sie ze moze byc nie ciekawie a jak sie okazalo po karmieniu nie bylo zadnej roznicy piersi takie same jak przed karmieniem:)

... - nikt tu po ciązy nie utył, nie obwisły mu piersi ani brzuch Normalnie no, tylko w ciazy być Hehe a co trudno uwierzyc ze kobieta moze zajefajnie wygladac po ciazy to chyba uleglas slile stereotypow ze kobieta jak urodzi to gruba ,obwisla i takie tam. N.p j a :)wygladam swietnie i to jest moj powod do dumy:)i bede sie tym szczycic taka bede:)

Biust po ciazy i karmieniu wyglada tak ze mozesz go sobie przezucic przez ramie, hehehehe MOje piersi sa okraglutkie jak dwa grejpfruty a moje sutki zwalczyly nawet grawitacje. Dlatego WASi mezulkowie sie za mna ogladaja i slinia na moj widok. A WY biedne co mozecie zrobic? najwyrazniej tylko zaciskac zeby, i nachylic sie nad wozkiem zeby wywachac czy czas na zmiane pampersa.

zapomniałaś dodać :D

moze, ale z wyboru, nie zadowoli mnie bodej co, to juz wyzsza szkola jazdy ale Wy nie macie o tym pojecia przeciez

moze, ale z wyboru, nie zadowoli mnie bodej co, to juz wyzsza szkola jazdy ale Wy nie macie o tym pojecia przeciez

na kafeterii.... trzeba się na kimś wyżyć.... bo cóż pozostaje, w pustych czterech ścianach :(

Może ulegam stereotypom, może nie... Ale zawsze poznaje czy kobieta ma dzieci czy nie :| Nawet w klubie gdzie ćwiczę aerobik są babeczki z super figurami.. ale to poprostu widać która jest matką która nie. A tu na kafe wszystkie się pysznią i chwalą jak to zbawinnie ciąża na nie wpłyneła - nie wiem czy to jakaś paranoja, moda, czy rzeczywiście to forum do tego stopnia pro-ciążowe, że kobitki tu czują potrzebę przekonywania siebie i innych, żę po ciązy mają super ciałą i ani grama zbędnego tłuszczyku, a piersi wręcz poszły w górę , a nie w dół.

to coś złego? wstyd być matką, bo nie kumam?

że decydują się na dziecko, żadna z matek jako priorytet obiera sobie wychowanie dziecka, kwestia ciała to rzecz drugorzędna - do naprawienia :P

sorry miało być zamiast "żadna" --- "każda"

że jego piękne ciałko i tak pomarszczy się i zamieni w proch jak wszystko inne.... i że nie uroda liczy się w życiu najbardziej.... a po ciąży można mieć świetną figurę.... jest to właśnie kwestia priorytetów.... czy znajdzie się czas i chęci aby nad tą figurą pracować....

DOKŁADANIE -samo się nie zrobi :P a leniuchom dupska rosną i buczą wtedy niewiedomo po co - yyyyyyyyyyy - żenujące

Fuu nieprzesadzaj. ja nie mam problemu z cialem ani biustem;). fakt- mam troche rozstepow(a teraz bede miala chyba wiecej:( - mimo ze przytylam tylko 8 kg ). piersi- nigdy nie mialam malych wiec moze dlatego nie widac roznicy, cialo- nigdy nie mialam plaskiego brzucha- ale nie przeszkadzalo mi to bo ladnie wygladal:D, chodzi o to ze przez 10 lat ciagle cos cwiczylam- siatka , karate, ciagle jakis basen , rower, rolki:) w 9 mc ciazy mimo brzucha jestem w stanie dotknac dloniami ziemi przy wyprostowanych nogach(mimo wielkiego brzucha;) ) moze dlatego nie mialam zadnych problemow:) a co do biustu przyznam ze w trakcie karmienia dziecka mozna poznac poznac mamy- bo biust zmienia sie:) - raz jest mniejszy , raz wiekszy- trudno dobrac odpowiedni stanik- ale po zakonczeniu karmienia jest juz ok(przynajmniej u mnie)

Nie piszcie mi że biust sie nie zmienia... bo zmienia sie kształt brodawki i pierś \"spłaszcza\" się w górnej części. I to nie jest kwestia złego do brania stanika, czy nieużywania kremu ujędrniającego. Tak działają hormony i czy chcecie czy nie, piersi się zmieniają. To pewnien mechanizm biologiczny i nawet operacyjnie nie da się tego cofnąć. Taką informację znalazłam w dwóch książkach i muszę przyznać, że obserwacje to potwierdzają. A tu kobietki ciągle jak katarynki \"nic się nie zmieniło\", to skąd się w ogóle wziął pomysł, żę ciaża negatywnie wpływa na figurę? Bo tutaj się wydaje normą, że jest super :P :P :P

dobrze, ze grube po dziecku z rozstepami i wuszacymi cyckami omijajak kafeterie......hahahhaha

Witam. 2 i pół miesiąca temu urodziłam synka. Przed ciążą miałam całkiem niezłą figurę- nawet byłam za chuda. Przy wzroście 160 ważyłam niecałe 45 kg. W ciąży przytyłam ponad 25 kg. Teraz szybko wracam do swojej figury. Troche tłuszczyku mi zostało ale ciesze sie z tego powodu:) no gdyby nie te rozstępy na udach, łydkach i piersiach to było by wszystko ok- ale jakoś sie tym zbytnio nie przejmuje. Ćwiczyć mi sie nie chce- przyznam leniwa jestem:P Dobrze się czuje z tymi kilogramami i tyle :) Pozdro :D

mój koszmarnie :p ale odkąd pamiętam, mój biust ZAWSZE wyglądał koszmarnie... przebrał miarę... no i trach ;) ale co tam! wykarmię jeszcze jedno dziecko (urodzi się w maju :) ) i rok później operacyjnie usunę znaczną część ciała, która zwisa mi tam, gdzie u innych kobiet ładnie sterczy... bo o ile nad brzuchem można popracować, to na biust sama nic nie poradzę :o chwała temu kto szyje dobre biustonosze na mój rozmiar :) dacie wiarę? 70 g (albo nawet h) masakra :(

Jak wyglada? W moim przypadku przed 4 laty był w biarę ani mały ani duży (chociaż mógłby być :))Starszego syna karmiłam 2 lata i w czasie laktacji byłam zadowolona ale jak przestałam karmić to :/ nie wiem co się stało ale zniknęły...poważnie!!! ale po 6 miesiącach znowu zaszłam w ciążę i było w miarę:) Karmię teraz 4 miesiąc i boję się co będzie jak przestanę, bo nawet teraz jak mam mniej mleka to musze ich szukać:(

buhaha, wy chyba żartujecie, piersi się wam w ogole nie zmienily??? moze powiecie, ze macie je jeszcze piękniejsze?? obwsily, zalany, wielkie rozlazle suty, nabrzmialy- tkai jest biust po karmieniu. nie sluchaj bajek tych babek, ktore chcą sie dowartościowac i zapomniec o tym, ze ladny biuścik jest dla nich tylko marzeniem:P