Pozytywny wynik testu

Zrobilam dzisiaj bobo test (37 dc) i wyszly mi 2 kreski. Piersi mam powiększone, mdłosci narazie nie mam. Zastanawiam się, czy taki test jest w 100% wiarygodny?

gratulacje!a dlaczego miałby nie by? Chyba ze aplikowano Ci hormon hcg w jakikolwiek sposób??

zrób jakiś drugi zanim pogrążysz się w euforii/rozpaczy :)

ja też miałam ten test. wyszedł pozytywnie, poszłam do lakarza i to już jest 7tydzień. gratuluje:*:)

17-latka! Jesteś! Jak tam u Ciebie? Czy już w porządku?

Serdecznie gratuluję :D Mojej kolezance też wczoraj wyszedł test, po 4 latach starań :D

tak. w sierpniu skończyłam 17lat:) moi rodzice już wiedzą a dzisiaj mi się dowiedzić tesciowa:/ mamy zariar z moim chłopakiem wziąć ślub a ze mną jest ok. tylko rano troche mdłości, piersi mi urosł mi ogólnie jest spoko:)

pytam, bo byłyśmy na innym topiku założonym przez Ciebie. Cieszę się, że jest ok, bo byłaś smutna, jak tWOJA MAMA, CZY ZAAKCEPTOWAŁA FAKT, ŻE ZOSTANIE BABCIĄ?

dowiedziałam sie teraz we wtorek. moja mama cały czas płakała ale teraz jest ok. rozmowa o slubie jak to będzie w szkole przeciez jestem w 2kl. tylko to jest najgorsze ze mam jeszcze 5letnią siostr:))) a mama ma 39l itak troche głupio że zostanie babcia w wieku 40lat ale jest już wszystko ok. całe szczęscie. a ty ile masz lat Ajajajajajjj ?

no, ja mam bliżej do Twojej mamy bo 31 :-) Nie podobało mi się na Twoim topiku jak te wszystkie panny porządnickie Cię jechały. Dlatego cieszę się, że wszystko się układa.Moja koleżanka w wieku Twojej mamy mająca syna w Twoim wieku również została babcią w sierpniu ale tam jest porąbana sytacja z rodzicami dziewczyny. No to trzymam kciuki żeby wszystko się układało. i żeby Twoje maleństwo było zdrowe i piękne.

no tak gadały nieźle na mnie:/ ale co to je obchodzi?? to jest moje życie. całe szczęście że istniejąjeszcze jacyś normalnie ludzie a Ty:) dzięki. mam nadziej że wszystko będzie ok. we wtorek ide lakarza

no bo po ce te gadki, jak już się stało? Szkoda tylko, że tak szybko weszłaś w dorosłość. Jesteś taka młodziutka! Ja w Twoim wieku (wiem jak to brzmi :-) )dopiero zaczynałam randkować. Za to z drugiej strony fajnie być młodą mamą na wywiadówce w szkole...

no włąśnie. skoro już się stało to nie będę płakać. znajomi i siostra mówili mi o zastrzykach i o innych sposobach poronięcia ale ja nie chciałam. może gdybym miałą innego chłopaka ale jak mu o tym powiedziałam to powiedziała żebym urodziła i ja tak samo uważałam, chciała się tylko go poradzić bo tez ma coś do gadania