Pielęgniarstwo dla faceta ...

No właśnie jak myślicie czy chłopakowi wypada wybrać taki kierunek studiów ? Czy któraś z Was kształci się na pielęgniarkę ? Czy są u Was na roku faceci ?

Co to znaczy \"wypada\"? No nie przesadzaj. Ja chodziłam do szkoły, w której mieściło się też liceum medyczne. Uczyło się tam kilku facetów, wszyscy znaleźli pracę i nie są raczej traktowani jak jakies rodzynki. Ludzie się przyzwyczaili. Moja kumpela była pielęgniarką i też miała w szpitalu facetów - pielęgniarzy. Moja babcia leżała kiedyś jakiś czas w ZOL - u. Był tam młody chłopak - pielęgniarz, bardzo sympatyczny chłopak, nawiasem mówiąc. Pacjenci za nim przepadali. Kobiety nie miały żadnych obiekcji, że on je myje, itp. To chyba kwestia przyzwyczajenia jest.

aby rozwiac watpliwosci to znam pielegnarzy ktorzy w przeszlosci byli zawodowymi zolnierzami

U nas na roku jest czterech czy pięciu facetów. Jeden po ratownictwie, drugi po inf. i anglistyce. Na drugim roku można zdać egzamin z PO i iść na przeszkolenie wojskowe do służb medycznych, dostaje się stopień i potem można pracować w WKU.

go podbijam :)

jak byłam ostatnio w szpitalu na oddziale gin.to tam kręciło się pełno pielęgniarzy.....!! a wyglądali jak z okładki,wysocy,zbudowani i włoski na zel....hihihi jakbym takiego na ulicy zobaczyla to w zyciu bym nie pomyslala ze moze byc pielegniarzem!

sam jestem facetem i studiuję w wyższej szkole mazowieckiej. Nie jestem zresztą jedyny na roku. Jak byłem na praktykach w szpitalu, to widziałem już facetów pielęgniarzy i ludzie ich bardzo sobie ich cenili.