kazdy mowi jestes kawalerem to ciebie stac

kupilem drogi samochod kazdy mowi jestes kawalerem to ciebie stac ja tez z moja narzeczona chcemy miec rodzine ale chce sie najpierw ustawic.Wiec kupujemy rozne drogie rzeczy a kto im kazal dzieci plodzic? to wkurzajace

jak nikt jak ja kazłem

każdy żyje jak chce:) A kawalerstwo nie ma nic wspólnego ze staniem. Pewnie chodzi o to, że musisz dbać tylko o własne potrzeby. ALE: i tak dba się o wlsne potrzeby, nawet w związku. I niezależnie czy ktoś jest sam, czy ma partnera, to musi mieć gdzie mieszkać, co jeść, w co się ubrać, czym jeździć itd. A moim zdaniem ludzie, których na nic nie stać, a robią sobie dzieci są dziwni:o No ale to ich wybór... Tylko właśnie niech potem nie psioczą:o

tez tak mysle bardzo chcemy miec dziecko ale nie chcemy pozniej biadolic najlepiej narobic dzieci a pozniej narzekac

Zgadzam się z Tobą Kawalerze mi natomiast wypominają ze mam 23 lata i czas mieć dziecko a nie zajmować się sobą i swoimi przyjemnościami np.chodzić na basen, kosmetyczki itp bo wg nich jestem egoistką:o ehhhhh Kawalerze rozumiem Ciebie- mysle ze to zazdrość przemawia przez nich!!

Ale o co się denerwujesz? Jesteś kawalerem i Cię stać. Gdybyś miał dzieci, to miałbyś inne wydatki. Przecież to stwierdzenie faktów a nie zarzut. Co więc Cię złości?

moja dziewczyna ma 24 lat i jestesmy 5 lat postanowilismy ze w 2007 zrobimy dzidziusia i prawdopodobnie slub zrobimy jak bedziemy chcieli

nie chodzi im o fakt ze jestes kawalerem to tylko przykrywka zazdroszcza ci

mi tez mowia podobnie bo mam swoj dom , dobre auto , i bardzo dobrze platna prace.Ale ja czegos nie rozumiem po co ta ich mowa jak sama na wszystko zapracowalam.

Kiedy nam mówią: \"Nie macie dzieci, więc możecie sobie na to pozwolić.\", to odpowiadam z uśmiechem: \"Tak, to prawda.\". I tyle.

ja ci powiem ze mam ciety jezyk i sie chamuje aby czegos chamskiego nie strzelic

Bo ludzie sa zazdrosni i taka jest ludzka natura. Tez moze by chcieli ale ich nie stac.

logika jest taka najpierw zarob pozniej mysl o dzieciach ale jak sie mysli nie glowa tyylko...... to tak jest:D

logika jest taka najpierw zarob pozniej mysl o dzieciach ale jak sie mysli nie glowa tyylko...... to tak jest:D

logika jest taka najpierw zarob pozniej mysl o dzieciach ale jak sie mysli nie glowa tyylko...... to tak jest:D

No właśnie - jeżeli jesteś konsekwentny w swoich planach i uważasz że dobrze robisz, to o co się rzucasz? Takie komentarze nie powinny Cię ruszać, a ruszają... Zastanów się może dlaczego. To prawda że każdy żyje tak jak chce. Tylko skoro wymagasz żeby się do Ciebie odnoszono z jakimś poszanowaniem, to zacznij może od siebie. Bo teksty o tym jak to ludzie nieodpowiedzialnie dzieci "płodzą" i potem narzekają, albo nie mają na drogą furę są tak samo żałosne :o I też brzmią jakbyś im rodziny zazdrościł. Nie wymagaj więc od innych poziomu którego sam się nie trzymasz.

Jak się nie mysli głową tylko? Portfelem? Czyżbyś sugerowała, że osoby bezdzietne nie mają życia seksualnego? To co piszesz, to nie przykład ciętości języka, ale chamstwa.