Jak poznawać dziewczyny? - Krakow

Jestem 24-letnim ludzikiem. Niedawno, po 4 latach, rozpadl sie moj zwiazek. Mowiac wprost: dziewczyna mnie rzucila. Nie wchodzac w szczegoly: rzucila mnie na dobre. Juz sie nie odzywa, nie pamieta nawet o moich urodzinach. Chetnie poznalbym kogos nowego... i tu rodzi sie problem. Nie umiem tego zrobic. Skonczylem studia techniczne (sami faceci na roku), teraz w pracy rowniez sa sami faceci. Wszystkie kolezanki ktore mam - juz zajete/zareczone. Nie wiem jak poznac jakas nowa dziewczyna...? Wiem - ze nie chce sie pakowac w randki internetowe/czaty itp.... Po 4 latach bez podrywania/flirtowania, po prostu nie wiem jak sie do tego zabrac... Co byscie mi poradzili? Gdyby to bylo istotne - mieszkam w Krakowie.

:-(

poznac kogos przec czaty/randki internetowe?

A odkochałeś się juz czy to świeża sprawa? Ja skonczyłam typowo babski kierunek co nie znaczy ze mialam problemy w nawiazywaniu kontaktow w innych miejscach. Na pewno masz jakigos kumpla/kumpli z ktorym(i) mozesz gdzies wyjsc

Lost_One---> jestes jeszcze??? a jakiej szukasz??

az mnie korci zeby sie podszyc i odpowiedziec na pytanie Monii :P ale sie powstrzymam, z reguly podszywam sie tyylko na ogolnym

a jakie to pytanie chcesz mi zadac moze odpowiem...

no to w takim razie jak sie zjawisz to przeczytasz... wszystkie fajne dziewczyny spedzaja wieczorki na kazimierzu badz na rynku.. tam jest najfajniej... wiec zabierz z dwóch kolegów i dosiadzcie sie do jakichs fajch dziewczyn za ktoryms razem sie uda... Sama jestem z Krakowa, tylko ze jeszcze nie mam wogole tu znajomych bo ja dopiero zaczynam studia... życze powodzenia pozdrawiam

Dzieki za odpowiedzi. Faktycznie, mam kumpla ktory jest w podobnej sytuacji (tez rzucila go dziewczyna), nawet przez jakis czas studiowalismy razem. Mozna we dwoch uderzyc na miasto. Troche mnie zawsze przed tym powstrzymywal rachunek prawdopodobienstwa - duza czesc dziewczyn ktore gdzies przesiaduja to takie, ktore po prostu wyszly gdzies na babski wieczor, a na co dzien maja chlopaka / narzeczonego. Co o tym sadzicie? @Monia Nie wiem kogo szukam, bo zwykle sie nie wie poki sie nie znajdzie :) A juz powazniej - szukam dziewczyny ktora mnie soba zaintryguje, ktora sprawi ze zapragne byc z nia, wlasnie z nia i tylko z nia... jaka musi byc zeby sie to udalo? Nie wiem, bo lubie niespodzianki :)

romantyk z ciebie.. znajdziesz zobaczysz... i to szybciej niz ci sie wydaje.. powodzenia...

moze faktycznie troche ze mnie romantyk - lubie np. spacery w mglista, jesienna pogode (czyli taka jaka mamy teraz w Krakowie:)))) A jak uwazacie - czy faktycznie wiekszosc dziewczyn w wieku ok. 25 lat, ktore mozna spotkac w knajpach siedzace razem - sa na "babskim wieczorze", a na co dzien maja facetow/narzeczonych? Zreszta - nawet jesli nie maja, to jak z taka porozmawiac? Przeciez rzadko zdarza sie zeby przychodzily do pubu same albo we dwie, zwykle sa w wiekszej grupie...

Zawsze mozesz podejsc i sie zapoznac, nawet jak będą zajęte to moze mają jakies sympatyczne wolne kolezanki.. ;)

ale czym ty sie martwisz??? sprobuj a moze... skad wiesz co bedzie... ja w sumie mam 19 ale chetnie bym wyszla z dziewczynami na podryw ... tylko ze narazie nie mam tu znajomych, ale uwierz ze tak robia :)

chłopie jesteś męską łajzą ! Kobitkę rwie się w 30 minut na ulicy ... ale na to trzeba gościa, a nie mimozy.

Macie racje, powinienem sprobowac. Troche jest tak, ze te ostatnie 4 lata w stalym zwiazku nieco mi utrudniaja "startowanie do dziewczyn" - dawno tego nie robilem, i w ogole cala sprawa z rozpadem zwiazku jest wciaz swieza (ledwo poltorej miesiaca uplynelo). A co polecacie jesli chodzi o jakies konkretne miejsca w Krakowie, gdzie mozna spotkac dziewczyny inteligentne i ciekawe? (w przeciwienstwie do rozchichotanych podlotkow, ktore nie wiedza czego chca:)

a podlotek to dla ciebie kto .. bo cos czuje ze mnie ktos pod to podkwalifikuje ;) wkoncu chyba na tym topiku najmlodsza jestem :)

Przewodnik po krakowie krowodrza - świetne cycki nowa huta - szybko dają centrum - tyłki pdgórze - bez majtek łążą

@Monia podlotek to stan ducha & umyslu (zwlaszcza umyslu), a nie metryczka czy data w dowodzie :) Jestem zdania, ze dziewczyna powinna miec w sobie "Coś", i wlasnie "To" najbardziej sie liczy. A mentalne "podlotki" znam nawet 29-letnie :)

a to dobrze .. czyli moge sie wypowiadac ..;) Ja ci Kazimierz szczerze polecam... a szczegolnie te knjpki z \"nastrojem\" :) chyba romantyku rozumiesz jakie ;)

na placu Pigalle

łąjzie nic nie pomoże bo łajzy nik nie chce

Jezeli chcesz zagadac, a nie masz odwagi zawsze mozesz zostawic jej karteczke. ;) Skuteczne w przypadku kelnerek. ;)

i nigdy nie miałem dziewczyny :-)

a ja mam 26 lat---> gdzies ty sie ukrywal przez ten czas??? ;)

Przez jaki czas?

no przez te 20 lat bo okres przedprzedszkolny nie biore pod uwage... Żartuje oczuwiscie.. nie martw sie zniajdziesz :)

Nie znajdę. Już za późno! Ale i tak żadna by ze mną nie wytrzymała.

oooo... optymista :) a ja ci mowie ze znajdziesz.. kobieca intuicja ;)

@Le Coeur No wlasnie ze mna to jest dziwnie, bo generalnie jestm wygadany i mam nastawienie "do ludzi". Praca ode mnie wymaga ciaglych kontaktow z ludzmi ktorych w wiekszosci nie znam na poczatku, wiec jestem w tym "wygimnastykowany". Niepewnie czuje sie jedynie w sytuacji, kiedy mam podrywac dziewczyne... Dawno tego nie robilem. A najbardziej boje sie ze niezaleznie od tego co powiem, ona sobie pomysli "co za palant". Hmmm, co sobie zwykle mysla dziewczyny kiedy nieznajomy facet do nich zagaduje? @Monia Mmmm, bardzo lubie Kazimierz... Kiedys byla Drukarnia - juz nie ma, ale zostaly: Singer, Stajnia, Libido, Guego, Kraina szeptow, Mechanoff... Moze tam ;)

@A ja mam 26 lat Na pewno znajdziesz... i ja pewnie tez... Tylko musimy chba zaczac szukac, bo same nie przyjda do nas jak siedzimy za komputerami w domach:)