ON ma dziewczyne..?

mam nadzieje ze mi pomozecie.. spodobal mi sie pewien chlopak wiec zaczelam z nim przez internet, pisalismy sporo maili , ale po jakims czasie zobaczylam ze ma w zdjeciach na gronie zdjecie dziewczny ( ona jego zreszta tez) co nipodlega watpliwosci ze są parą. Jednak wciaz rozmawiamy ze soba, wslamy zdjecia , mowi mi komplementy... chcialabym zeby cos z tego wyszlo ale nie wiem co mam robic( odbic? jak?..) prosze was o pomoc

prosze , podpowiedzcie mi coś ..:(

na poczatek sie upewnij czy to jego dziewczyna.

nie odbija sie zajetych facetow to nie jest fair. z paru przypadkow moich kolezanek wiem ze jeszcze zadna nie byla szczesliwa w zwiazku gdzie z premedytacja odbila faceta innej. im takze ktos tego faceta potem odbil....

no to juz pewne.. tak jestem pewna :( cholerka

A sama nie możesz go zapytać? Dziwny ten wasz układ, skoro nie wiesz takich rzeczy. Poza tym co z tego, że ma zdjęcia jakiejś dziewczyny w swoim profilu? Ja też mam parę koleżanek wśród znajomych na gronie i jakoś w ogóle to nie oznacza, że któraś z nich jest moją dziewczyną.

no juz to pewne, ale wlasnei zastanawiam sie czy ten temat jescze poruszac. wogole koelzanki radza mi zebym Go na półmetek zaprosila :| głupio mi chociaz nie ukrwam ze bardzo bym chciala, a nie wiem juz co robic.. racja - uklad nasz głupi...

Ale ja dalej nie rozumiem. Skąd pewność, że on ma dziewczynę? Tylko na podstawie tego że ma zdjęcie jakiejś dziewczyny na gronie tak myślisz?

no maja w opisach ze sie soba zajmuja a na gg oboje w opisie \'K!\' to pewnie kocham..? kurcze bez sensu

z nia cos laczy... skoro do tej pory Ci o niej nie powiedzial, jasno, i w ogole tak malo (czytaj w tym wypadku nic) o niej nie mowi

no wlasnie.. wiec nie wiem czy poddawać się, czy jakos prosto z mostu chciec sie z nim zobaczyć? czy coś jeszcze... nie wiem

fakt, mozesz sie umowic na kawe, cole, piwo, wieczor itd i zobaczysz jaki bedzie w stosunku do ciebie:) czy bedzie sie >podwalac" czy bedzie miec duuzy dystans:) gorzej jak jest typem, ktory lubi miec kilka diewczyn:):)

no ale przynajmniej bede wiedziala :) tylko zastanawiam sie czy głupio nie wyjdzie jak Mu spotkanie zaproponuje.. chociaz z 2 strony wcale sie tak nie znamy wiec raczej bez obciachu ryzykować? :)

ryzykować ? ;D

Daj sie siana bo i tak cie oleje znajdź sobie innego :) bo masz złudne nadzieje.

jaki rym.. ;d no nie wiem jednego dnia sobie nadzieje robie a kolejnego mysle inaczej, w sumie nic by sie nie stalo jakby odmowil spotkania... ale jednak nie naleze do az tak odwaznych.:) kurcze :P

no to masz bardzo powazny problem serio hahahaha a niepotrafisz sie normalnie spytac czy z kims jest ??