bo przyjociołom się

postaram się obudzić ... ultradźwiękami ;) mroczków w moim miescie nie ma więc na spotkania trzeciego stopnia sie nie załapię miłych snów OFU, niech ci sie garbata krowa przyśni :P dzięki za miłą konwersacyję ;) do papa

ciu ciu ciuru ru rum ciu ciuru Dobranoc...pa ciu ciu ciuru ru rum ciu ciuru zzz............

OFU idź już spać i nic nie pisz bo cię nie dobudze z rana :D ciuciu ciuciu ruru ;)

to kopnij mnie w tyłek, tylko z uczuciem i wyczuciem proszę bo w pracy pomyślą ,że ja z planety homomars Uwielbiam władcze kobiety:P

ależ proszę ;) [kosmiczny kop w tyłek z kosmicznym wyczuciem i uczuciem] i jeszcze liściem moge poprawic to powinieneś juz upaść i podnieśc się dopiero rankiem :D

mój tyłek i to co nazywam twarzą czują się zaszczycone:D TRZASK!!!!! ZZZzzzz.........BURP!

oki, o 8:00...hmmm, może jednak o 8:30:P pobudka liściem podnoszącym i ultradźwiękami ;) a teraz już do wyrka i spać

hello OFU zostawiam Ci obślinioną butelkę :P

to już 2 raz w tym tygodniu:P chicaż jakies dodatkowe wrażenia smakowe? tylko nie mów ,że własnie jadłaś coś z cebulą

aha i dziękuję za pamieć

nie jadłam cebuli tylko czekoladowego wafelka własnie przełknęłam, słodkiego i dobrego...choć w sumie cebula tez jako dodatek jest smaczna :P jak dzionek minął, porwałeś kogoś na statek? :D będą o tym jutro w super ekspresie pisac? :P

a swoją droga to nie spodziewałam się tak szybkiego odzewu :D czyżby jakas bezsenność..??

porwałem jedną jałówkę 3 kozy i strasznie brzydkiego kota aha i gołąb mi się w wirnik wkręcił:P spózniłem się do roboty:) ale nic sie nie stało, swoje musze zrobić i tyle. Uwielbiam miło zaczęte poniedziałki miałaś mnie kopnąć masz jeszcze trochę wafelka, choćby na ustach:P

jak każdy kosmita jestem wyalienowany i szukam namiastki zycia na forach internetowych, a serio to własnie się odmóżdżam:P

kopałam!!!!!!! ale jak zacząłeś krwawić i buźka ci spuchła a i tak spałeś to stwierdziłam, że żal buźki a ty i tak sie nie obudzisz :D wafelków mam jeszcze sporo więc częstuj się, niestety na ustach nic nie zostało bo jakieś lepszejsze i się czekolada nie rozpływa na tylko w:P ostały się ino na talerzyku :D Kurcze, nieźle masz z tą pracą, mnie niestety godziny wiążą i lepiej żebym się nie spóźniała więcej niż 5 minut:O no i udało mi się nie spóźnić, jakoś korków dzis nie było. Biedny kot :O

chyba nie czaję tego odmóżdżania :O tutaj?? tu przecie sama inteligencja, wyrafinowane i elokwentne rozmowy... :P

nie mówiłem o Tobie:P Lepsiejsze wafelki mówisz, no chyba się skuszę, możemy się bić o ostatniego:P Tylko nie bij już po twarzy, szef rozumiał ,że mnie kboeta bije i odpuścił biedakowi, poczym sam pokuśtykał do swojego biurka:D

ja tez nie móiłam o mnie tylko o całej tej kawowej sekcie :D ja dopiero sie uczę na specjalnym kursie elokwentnych konwersacji :D :D i nie bije tylko budzi!!! :P

nie daj się zwieść ze mną nie ma elokwentnej rozmowy:D są tylko podteksty

a ostatniego oddam bez bicia, ja mam ich chyba już dość, albo wymienię na chipsa bo coś mi się przesłodziło chyba :O

ale od kiedy budzi się ludzi ciężkim sprzętem:P najpierw trzeba delikatnie, wymacać dogodne miejsce na zadzie dużym palcem od stopy, następnie sprzedać siarczystego kopa:P

no jak to nie ma, przeciez cały czas o poezji rozmawiamy!!!! tak mi się przynajmniej wydawało :O :P

wybacz, ale od kiedy to szpilka jest ciężkim sprzętem?? To w takim razie czym jest młot pneumatyczny??

to szpilka była? ale jaka? Twój bucik czy no to drugie:P

Jeszcze wyjdzie na to ,że Napoleon w szpilkach chodził:) tak to jest jak się rozmawia językiem poetyckim

bucik :D szpilki niestety tej drugiej żadnej w domu nie posiadam...hmmm i własnie mi to uświadomiłeś :D

Teraz już wiem dlaczego mam dociśnięte RYŁKO na twarzy:P dziękuję UFO:P

ha, ad Napoleona - nie mogłam się dziś patrzeć na butelkę z napoleonem bo jakoś tak... krzyczała do mnie;)...wolałam nie ryzykowac i nie gadac z nią bo ludzie mogliby pomyśleć że mam nie tak pod sufitem :D

sorry, ale niczyjego ryłka ci nie odciskałam...:P

to może ktos jeszcze cię budził...? :P