Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zenująca wiki

jak dzieciaczek mały ma gorączke nagła co robić?

Polecane posty

Gość zenująca wiki

powiedzmy ze w nocy dostało gorączki ma kilka miesięcy albo ma 6 lat, co nalezy zrobić? przeciez przychodnia jest zamknieta a dziecko ma drgawki, poty, i cierpi, a co nalezy zrobic jak ma katar ostry? czy mozna zwykłe krople mu na szybkiego dac? oczywiscie jakies kupione wczesniej dla dzieci . a moze jakis lek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecyduj się... Ile dziecko ma lat? Bo różnie postępuje sie w różnych grupach wiekowych. I nigdy nie jest tak, że wszystkie przychodnie w mieście są zamknięte ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenująca wiki
męczy mnie pytanie, Np powiedzmy ze dziecko ma kilka miesięcy i dostało gorączke w nocy więc w nocy przychodnie sa zamkniete. Co wtedy robić. powiedzmy ze to samo dziecko ma tez katarek co podac mu? no i np. jak dziecko juz jest starsze ma np rok dwa, co wtedy? i jak dziecko ma 4 -6 latek co wtedy robić jak w nocy ma gorączkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie idź z dzieckiem do lekarza jak nie musisz, bo tylko go wymęczysz taką wyprawą a jak musisz to są szpitale co mają dyżury i wtedy się jedzie do szpitala a małe dzieci czasem miewają gorączki i wtedy się je chłodzi powietrzem lub wodą, dopiero powyrzej 38,5 podaje się leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ciekkawe
nalezy otwierac okno gdy dziecko ma gorączkę? i przecierac główke wodą? a skąd te nagłe gorączki u dzieci sie biorą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to też zależy od wysokości gorączki i tego czy są jakieś inne objawy. Nie ma jednego schematu postępowania pasującego do wszystkiego. Napewno trzeba zbijać te gorączkę. Warto w domu mieć i panadol dla dzieci i nurofen, bo oba specyfiki działają inaczej, tzn. Panadol działa szybciej, ale krótkofalowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ciekkawe
to panadol lepszy chyba, potem rano mozna iśc juz do lekarza. a nurofen? i dziecko ma to połykac czy w kroplach to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w syropie. Panadol nie jest lepszy od nurofenu, jest INNY, nie znaczy że gorszy! Jeszcze jedno - ktoś pisał, że leki podaje się dopiero od 38,5st C. Błąd, już od 37st podaje się maluchom leki, bo gorączka źle wpływa na organizm. Jeśli nie ma innych objawów, a gorączka utrzymuje się od 24godzin to trzeba iść do lekarza. Natomiast jeśli jest gorączka i \"coś jeszcze\" - brak łaknienia, katar, kaszel, drgawki lub dziecko traci przytomność - NATYCHMIAST do lekarza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ciekkawe
a co jest powodem tych gorączek? przegrzanie?grypa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy dziecko jest małe - do 5 lat nalezy dziecko rozebrac - po lozyc na łózko moczyc reczniki zimna woda (ale nie lodowata) i przykładac nimi ciało dziecka - w taki sposób goraczka spadnie nie mozna dziecka przegzac, nie przykrywac po uszy kocami - najlepiej rozebrac powyzej 38,5 stopnia podac leki obnizajace temp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodem gorączki jest stan zapalny organizmu. Może to być niemal wszystko, od psującego sie zęba, przez zapalenie mięśnia sercowego (powikłanie po nieleczonej grypie). Dziewczyny piszą o schładzaniu - to prawda, zapomniałam o tym wspomnieć :D ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U malucha kilkumiesięcznego przyczyną wysokiej gorączki może być tak zwana trzydniówka- przezokoło trzy dni utrzymuje się wysoka gorączka, później znika tak samo nagle jak się pojawiła, może pojawić sie też wysypka na ciałku. Lekarka moich dzici radziła mi podawac leki przeciwgorączkowe dopiero od 38,5 st. a przy gorączce powyżej 39,5 dzwonić do niej przez całą dobę, lub gnać do najbliższego szpitala lub na pogotowie. Maluchy mają 11 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maszkarada, a mówiła o luminalu? Moje Smoczysko ma już dwa lata i lekarz zalecał przy 39 dawać jeden czopek \"niemowlęcego\" luminalu ... A tak baj de łej... A skąd twój nick :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ciekkawe
mi sie wydaje a nie mam dzieci ze te matki to przesadzaja i bardzo sie pieszczą z tymi dziecmi. Kiedys nasze babki brały na plecy dziecko i w pole, wycierały pupe papierem toaletowym a nie chusteczkami nawilzającymi, nie cykały sie z karzdym kichnieciem, a teraz wystarczy ze dziecko zrobi kupke niebieską bo zjadl jagody i juz leca do szpitala:D zrozumiem to jak urodze, ale chciałabym uodpornic dziecko a nie chuchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi zaleciła paracetamol w czopkach. Sprawdził sie już kilka razy. A maszkarada,jest szkaradną mamą z Olsztyna, która zamiast bawić się teraz z maluchami grzebie w necie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe, czy ty te informacje wyciągasz od nas, by nas wyśmiać? Jeśli tak, to jesteś naprawdę szurnięta/ szurnięty ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ja
do noc iekawe - owszem tak było, ale jaka była śmiertelność wśród dzieci? To raczej idiotyczny przykład. Przy gorączce mozna jeszcze dziecko włożyc do letniej wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ciekkawe
nie uwazacie ze matki w tych czasach cyckaja sie z dziećmi? babcia mi opowiadała jak wychowywała i jakos nie chuchały na dzieci, zdrobe były, zahartowane, odporne a nie takie cherlaki. ja wiem ze tez byłam zawsze odporna, zahartowana, pełno witamin miała, soki z cytryn piłam, nigdy nie chorowałam na płuca czy grypy , no przeziębienia były owszem i katarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ciekawe. Moja tasciowa, babcia ciągle mnie ganią, że za cienko ubieram chłopaków, że sie właśnie z nimi nie CACKAM, itp. Znaczy się co, zacofana jestem??? Jakoś nie wiem o co Ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ciekkawe
to znaczy ze się nie cackasz i dziecko się zahartuje i będzie odporne , i nie bedzie chorowało tak często. nie będzie cherlakiem który z byle wiaterku juz umiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, trzeba hartować dzieci, ale jeśli oleje się pewne rzeczy, to potem skutki bywają opłakane. Moja siostra zlekceważyła \"przeziębionko\", zrobiło sie z tego zapalenie płuc, a potem gruźlica. W domu pełnym ludzi, z dwójką dzieci - na cud zakrawa to, że nikt nie został zarażony :). Dlaczego rodzą się słabowite dzieci? Jedne mamusie w ciąży palą, drugie sterylizują cały dom, jedzą brązowy ryż i warzywa na parze - \"bo zagrożenie alergią\". Ja przez całą ciążę miałam w domu dwa psy, teść specjalnie dla mnie kupował ogórki kiszone ( taka chcica ciążowa :D ) i pomidorki. Nie należy sie pieścić z samą sobą w ciąży, i tyle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, wracając do głównego temetu, dla mnie każda podwyższona temperatura to powód do zmartwień, podejrzewam, że tak ma każda mama. I mówienie, że jesteśmy w tym momencie przewrażliwione raczej nie jest na miejscu. A hartowanie dzieci to zupełnie inny temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ciekkawe
wate w najtki tez wkładałam, jechałanm na kolonie i w plecaku było pełno waty , męczące było. teraz super sa tamponiki. ja nie mówię ze mamy się uwsteczniac. absolutnie nawet ciesze się ze do pupki sa papiery pachnące, chusteczki nawilzające......ale chodzi o to chuchanie na dziecko. oJ chyba bąka puściła, czyzniebył zby t smierdzący? pewnie chory, trzeba dolekarza. oj czemu kupka jest o 2 cm krótsza niz powinno? chyba zchory - do lekarza. oj kichnął, chyba grypa- do lekarza. chciałam pokazac ze nasze babki nie cyckały się z tym czy dziecko zrobiło kupke czy nie, czy zjadło tyle czy tyle. niepokojące moze byc dopiero jak od kilku dni tej kupy nie zrobi.albo jak biegunka czy coś. ale zeby odrazu mówić o tym wszystkim kolezankom z pracy o tej zielonej kupce, czy braku kupki.oj a jakie mamusia ma szklane oczka bo dziecku ząbek się wyrzyna.wielka tragedia i tez trzeba cały zakład pracy o tym powiadomić. mamusie - wyluzujcie, nie kazdego interesuje kolor kupy waszej pociechy. Była u nas laska i ciagle kaxdemu mówił ze jej dziecko własnie przeniósł się do starszej grupy, io jak sobie poradzi z tym, czy da rade, czy nie bedzie płakał..poszła do kazdego z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×