Nie mam sił do walki...

nie jesteś sam ja tez nie mam siły do walki jestem-byłam z facetem kilka miesięcy było fajnie i nagle przez jego sprawy niejestesmy razem a czemu niewiem twierdzi że niechce mnie krzywdzic i dlatego nie jestesmy razem czy to nie jest jakies nienormalne???????

Ja bylem z nia 1,5 roku, tyle przezylismy... bylo zle, ale udawalo sie wszytsko naprawic, jakie to bylo wtedy szczescie... gdyby nic sie miedzy nami nie dzialo pewnie i byloby mi latwiej, ale nasze sciezki zycia tak sie ze soba skrzyzowaly, wiadomo, ze wspolne doswiadczenia lacza... Tym bardziej, ze udawalo sie nam je przezyc.

ja tez Ci powiem zebyś sobie darował nie warto sie wysilać dla laski która ma Cie gdzieś na świecie jest pełno innych wartościowych dziewczyn więc sie nie łam;)

szogunica: tez słyszłaem te słowa \"Nie chce Cie krzywidzić wiec odchodze\":) Jedne z lepszych:)

czerwonekije - czy ona ma mnie zuplenie gdzies? W ten piatek tak ja do mnie ciagnelo, przez reszte dnia puszczala mi dlugie gluche (zrezsta czesto to robila przezten tydzien), napisala miw koncu smsa, ze teskni za mna z kazdym dniem coraz bardziej, teskni za tym co byla i ze tak bardzo chciala sie do mnie przytulic... Jak ja zapytalem wczoraj po co to robi, po co mi tak pisze to ona odpowiada, ze nie wie.

tak ja do ciebie ciagnie że z tego wszystkiego prawie dala dupy komuś innemu i jeszcze cie o tym fakcie poinformowala !!!! naprawde jesteś tak glupi czy tylko naiwny ??? przestań myśleć fiutem a zacznij używać rozumu !!! jak sie kogoś kocha to nie opowiada mu sie o tym że cie prawie ktoś przelecial .... prawie bo gumek nie bylo , żalosne !!! dotrze wreszcie do ciebie że utrzymujac z nia nadal kontakt wychodzisz na kompletnego dupka !!!!

ostro ale dobrze :)

wiesz co qrtyzan mysle,ze serio powinnienes sobie darowac ta dziewczyne. niektóre z nas lubia miec przewage, lubia gorowac. i ona ci pisze takie smsy,zeby cie bardziej bolało. takie mam wrazenie bo skoro ma kogos innego i jest w nim zakochana to pisze tylko po to aby cie zranic. przykro mi,ze masz takie problemy.. :* kazdy jakies ma ja tez..

nie wiem czy ma Cie gdzieś czy nie, ale wiem ze dziewczyny w tym wieku (i przepraszam ze podkreślam ten wiek ale to niestety ma znaczenie) zachowują się czasem bezmyślnie, same nie wiedzą czego chcą i nie wiedzą, że mogą kogoś zranić takim postępowaniem strzalki czy esy o niczym nie świadczą ja jestem tak skrzywiona że pomyślalabym ze to tylko żarty, ale któż to wie jak jest naprawdę

"nooooo jaaaaasne" - dokaldnie tak bylo! O ile w sobote pisala mi to, z jakimis smutnymi minami, wzyywala sie od szmat i dziwek, pisala, ze nigdy nie byla mnie warta, zebym do niej nie pisal, bo nie jest tego warta i zebymw koncu sam byl szczesliwy. A na anstepny dzien pisala juz bunczucznie i napisala tak jak Ty teraz piszesz, ze zrobiliby to, bo ona tego chciala, tylko gumek nie mieli. Doslownie. I powtarzam, ze juz z nia nie utrzymuje kontaktu od ostanich wczorajszych smsow.

i dobrze! zapomnij o niej ona zachowuje sie jak moja znajoma, byłam przy tym jak pisała do swojego byłego takie pierdoły i miała z tego niezly ubaw a on frajer cierpiał...

Bez przesady, ze ja az tak cierpie, po prostu czuje sie zawiedziony...

To bardzo proste i czeste zachowanie dziewczyn.Wtygodniu jak nie ma tamtego i sie nudzi to smsuje z toba i puszcza gluche.W weekend kiedy jest on ma cie gdzieś. Kto wie czy tych twoich smsów nie pokazuje tamtemu chlopakowi, żeby byl o nia zazdrosny bo jej byly jeszcze za nia szaleje.Daj sobie z nia spokój , bedzie cie tak nakrecać, wzbudzać nadzieje, a i tak nic z tego nie bedzie.Bawi sie toba i tyle.Zerwij z nia kontakt i nie pozwól by twoje uczucia byly rozrywka dla niej i jej nowego chlopaka.Miej godność i honor i odpuść sobie . Pozdr.

Ale wiesz... w szkole sie czesto na mnie gapi, raz jej napisalem w tamtym tygodniu dlaczego jest taka glupia, to ona mi odpisala dlaczego jestem taki kochany ;-/ taki niby kochany, ze az ma ochote do mnie podejsc i... i tutaj nie dokonczyla. W tamten piatek byla jakas przygnebiona, walala sie, ze tak powiem, chcialem jakos to wykorzystac i mi sie udalo! Bo sie do mnie bardzo kleila, wzdychala, zachowywala sie jak dzieciak, ktory nie moze miec konkretnej zabawki. Ogolnie tego dnia sie do siebie zblizylismy. Wtedy wlasnie napisala mi tego smsa, ze teskni za nami, ze chce sie do mnie przytulic. Nawet ona pdoobno juz sadzila, ze to tylko kwestia dni jak bedziemy ze soba znowu, zreszta w poprzednim tygodniu juz mi mowila, ze ona cos czuje, ze jeszcze kiedys bedziemy ze soba. No ale wystarczyla sobota, spotkala sie z nim i podobno wystarczylo jej zobaczyc go i juz sie znowu nim zauroczyla, tak bardzo, ze z tesknoty za mna wszystko sie zmienilo w pozadanie do niego...