Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prosić Nie Prosić

Mam problem! Czy na ślub prosić księgową z pokoju i dyrektora? Pomóżcie!

Polecane posty

Gość Prosić Nie Prosić

Mam ślub za niecały rok. Jestem na stażu w księgowości. Jest tylko ze mną główna księgowa (po 50-tce). Nie wiem czy ją prosić na ślub i na wesele. Czy tylko na sam ślub czy wogóle, Boję się, że jak jej dam zaproszenie to sekrertarka sie obrazi, bo one się kumplują. A nie wiem jeszcze czy pasuje zaprosić dyrektora. Moja firma jest raczej mała i wszystko jest w kupie. Co Wy byście zrobiły? zapraszacie swoich pracodawców i podwładnych. W sumie to oni nie są moimi kolegami z pracy. To starsze osoby. Tylko z ksiegową siedzę w pokoju. Nie wiem, hmmm.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogórek kiszony
można zaprosić na sam ślub , a na wesele nie normalny człowiek sie nie obrazi , bo na imprezę sie zaprasza tylko bliskie osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santi_23
ja nawet dyrektora nie będę prosić....nie mówiąc już o sekretarce:-D Poza tym i tak by nie przysedł bo nigdy nie chodzi na wesela. Z pracy zapraszam tylko tych, z którymi się koleguję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santi_23
znaczy się księgową. Ale ...ty masz troche inną sytuację. Ja jestem nauczycielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosić Nie Prosić
To chyba tak zrobię. zaprosze samą księgową na sam ślub. Nie powinna sie obrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santi_23
oczywiście że nie powinna. Gdybym ja się miała o to bać że ktoś tam się obrazi to musiałabym wesele na 500 osób robić:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli na sam ślub to proponuje zaprosić wszystkich pracowników do Kościołą. ..... W praktyce bęzie to pewnie wygl.adało tak , że przyjdzie jedna lub 2 osoby jako \"delegacja\". A ztym weselem to zalezy jakie masz układy w pracy .... Ja siedzę z szefową w jednym pokoju - co prawda czesto jej nie ma , no ale biurko stoi. Zapraszam ją z mężem i na ślub i na wesele. Pracuję w biurze przy sklepie. Ze sprzedawcami jestem w dobrych stosunkach - zasadniczo jestem ich przełożonym - ale ich też zaprasam i na ślub i na wesele. Firma w której pracuję ma jescze inne sklepy , ale sprzedawców z tamtych sklepów zapraszam tylko na ślub. Na slub zapraszam tez resztę rodziny mojej szefowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i pewnie wszystko według
zasady im więcej gosci tym wiecej kasy uda sie uzbierac... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że byłoby w dobrym guście jak zaprosiłabyś zarówno Dyrektora jak i Główną Księgową oczywiście na sam ślub do kościoła. A jeżeli nawet nie przyją do i tak będzie to świdczyło o Twoim szacunku do nich. Tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×