Jak zrazic do siebie kobietę ktrej masz dosyc a ktora nie widzi poza tobą świata

inaczej mozesz sie produkowac tak do usranej smierci...i to Ty szybciej wysiadziesz z tego pociagu anizeli ona....good luck stary

tu masz filmik instruktazowy co robic markoo http://www.smog.pl/wideo/4775/pychota/

kurcze , ja zawsze mówię prawdę, czasie później słyszę jakieś złośliwe teksty pod swoim adresem , ale co... takie jest życie , a ja nie lubię chować głowy w piasek.

powiedz jej kocham cię ale nie mogę z tobą być dla twojego dobra

U mnie tak było. Facet najpierw był zakochany jak świr , a potem mu się znudziłam. Coraz rzadziej się kontaktował , nie reagował na moje sygnały , jak odpowiadał , to półgębkiem. Ale ja go tak kochałam , że nie odpuszczałam sobie. W końcu znalazł sobie inną , początkowo tak o , umówił się , potem umówił siędrugi raz - ale nie zerwał , tylko jakoś tak mydlił oczy , głupi ciul. Wtedy ja wystawiłam wszystkie armaty i walczyłam , bo nie wiedziałam , czy to koniec , czy nie , a nie chciałam zrezygnować z niego , głupie to , wiem , upokarzające , ale jak się kogoś kocha , to takie sięgłupoty robi. I dopiero jak mi mocno powiedział , że nie chce , żebym do niego pisała i żebym go zostawiła w spokoju , bo on już wie , że się zakochał i chce być z tamtą - wtedy go znienawidziłam . Cierpiałam dalej , ale nienawidziłam go. To już dawno minęło , ale niesmak został. Wolałabym , żeby powiedział mi dużo wcześniej , że uczucie sięwypaliło i już mnie nie kocha , zamiast trzymać mnie w rezerwie i rzucić takim dziwnym sposobem jak nawinie się coś ciekawszego. Po prostu by było czysto. Cierpi się tak czy tak , ale jak jest czysto , to potem siętakiego człowieka szanuje. Ja swojego exa nie szanuję i uważam go za nędzną , tchórzliwą kreaturę. Jakby to uczciwie rozegrał , moglibyśmy się kolegować , w takim układzie ja nie mam na to ochoty i mam o nim jak najgorsze zdanie

po prostu trzeba mieć odwagę cywilną; jakby ludzie tak sięmieli rzucać z powodu odburkiwania , to by się małżeństwa rozpadały , bo żona ma problemy w pracy i chodzi wkurzona albo bo mąż ma kurzajki na stopach i chodzi wkurzony; Po to sie ma buzię , żeby rozmawiac i wyjaśniać niejasności

pewnego śmiecia z którym byłam. Identyczna mentalność tchorza podszyta pseudoracjonalizmem. Bzdury są co piszesz o zrażeniu do siebie dziewczyny. Dopiero tak możesz zrobić jej krzywdę, dupku.

pojebany tchórzu, tak trudno powiedzieć jej prawde, ze nie chcesz juz z nią byc?

powiedz ze jestes gejem:P

markoo to po prostu jest żałosne! z tego co przeczytałem wynika że traktujesz kobiety przedmiotowo i chyba nigdy nikogo nie kochałeś. nie wiem ile masz lat ale te wszystkie pomysły są na poziomie 17! Przyjmij do wiadomości że jeżeli ktoś bardzo kocha to nie jest mu łatwo to wszystko zrozumieć i się z tym pogodzić. jezeli cokolwiek jeszcze dla ciebie znaczy ta dziewczyna to daruj sobie to wszystko tylko z nią porozmiawiaj raz drugi a jak będzie trzeba i trzeci tego wymaga uczciwośc i lojalność

ktoś sobie jaja robi

nad istota samej milosci? Czy nie jest czyms pieknym?Czyms co wydawalo by sie ze jest slepe? Nie-nie,nie ma nic bardziej swiadomego niz milosc!. DLaczego? DLatego ze ona wie ze te glupie poczynania,marko,czy innych ludzi sa poprostu nieswiadome w swietle milosci.Ona poprostu kocha-kocha .Poniewaz milosc jest prawdziwa swiadomoscia pochodzaca od Boga.A te wasze widzimisie Egowskie,to zwykla iluzja.Gra.Rozbijane dwa bieguny o siebie bola,i czlowiek wydaje sie dzialac iracjonalnie. Marko nie chcesz jej? To jej powiedz,jesli tego nie zrobisz wrobisz sie wpoczucie winy w ktorym i tak siedzisz juz po uszy. Czlowieku,juz nie o nia chodzi a o ciebie.Zobacz jak ci z tym zle.Zmien cos,ona nadal jest z toba w twoim umysle,nadal jest.Mimo ze fizycznie jej juz nie chcesz.Wyzbadz sie jej calkowicie ,jesli chcesz byc wolny.Takie przeciaganie tobie rujnuje psychike,zastanow sie-inaczej nie pisal bys tu,gdybys nie czul sie za nia odpowiedzialny.. Stan sie odpowiedzialny za siebie moze na poczatek.:)

Autor smierdzi nietoperzem jak nie przymierzając batman po kąpieli w kotle z nawozem po walce z Jockerem w nazwozowni. Puknij sie w łeb i sam zerwij bez podchodów. I tak nie zasługujesz na tą kobietę ani na żadną inną zresztą. Nakładam na ciebie klątwę \"BEDZIESZ SAM DO KONCA TWEGO PRZEGRANEGO ZYCIA\" i na nietoperza urok. Rzygac mi sie chce. Po takich jak ty kobiety mają traume i sie zrażają do normalnych facetow.

markoo: mam nadzieję, że kopnęłabym Cię w du** jakbyś mnie zaczął traktować jak swoją dziewczynę. Jeśli jednak byłabym taka głupia, że jeszcze bym w to brnęła, to chciałabym z Tobą rozmawiać na ten temat i dowiedzieć się CI SIĘ DZIEJE. A tak na pradwę najlepsze co możesz zrobić, to znaleźć w sobie ODWAGĘ i normalnie powiedzieć, że to koniec. Ale do tego trzeba odwagi. A tej u ciebie nie widać.

Nie kazda kobieta reaguje podobnie. Jedna zostawi Cię bo wystarczą jej podejrzenia, inna wybaczy Ci wszystko bylebys tylko był. Ty sam ja znasz i wiesz najlepiej jaka jest. Rozumiem, ze chcesz to zrobic delikatnie. Nie mnie oceniac Cię. W sumie to lepsze niz oszukiwanie jej latami i brniecie w bezsensownym zwiazku. Mówią, ze na jedna miłosć najlepszym lekarstwem jest druga miłosć, ale chyba nie da się przestawic kogos z jednego uczucia na drugie.

jhak już koniecznie musisz wymyślać jakieś numery poniżej pasa , zamiast normalnie zebrac sie na odwage i jej powiedzieć zdecydowanie , ze to koniec - to po prostu ją zdradź ; u mnie to by dało natychmiastowy skutek

mężczyzną? Nie dociera do niego fakt, że nie chcę z nim być!

chłopie powiedz jej ze juz ja nie kochasz i nie bedziesz z nią z litości a tym bardziej nie na siłe...po co to ciagnąć???.. to bedzie dla niej szok ale krótkotrwały i szybko jej minie

Chłopie jak masz miękie serce ,to musisz mieć twardą dupę.Wywal kawę na ławę.Popłacze trochę i przestanie,a jeśli chcesz być litościwy to się męcz,a najlepiej to się z nią ożeń,napewno ona będzie szczęśliwa.Myślisz,że gdyby ona z tobą chciała zerwać,to miałaby jakieś skrupuły?Nie bądź naiwny.

popierad przedmówce;)

a na marginesie...chyba zadna kobieta nie pogodziłaby sie z fatkem, ze męzczyzna jest z nią na silę, bądz z litosci... nie ma nic bardziej upakazającego

nie bądx mięczakiem , chłopie; to się zdarza - uczucie sie kończy i nie ma w tym niczyjej winy , tak się stało i koniec; umów sie z nią , powiedz w paru zdaniach , o co chodzi , jak zacznie cię błagać , to powiedz , że ty już zdecydowałeś i nie da się tego zmienić - będzie płakac , będzie zła i smutna , ale kiedyś jej przejdzie , nie bój się - za 3 tygodnie już będzie mniej więcej ok

Głownie o to, że jesteś frajerem

dzieki za wsparcie :o

Po prostu to skoncz.

Glupis czy bezwzgledny czy tchorzliwy?

:P

Jestes zalosnym frajerem :) W sumie najlepsze byloby podrywac jej kolezezanke :(