Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie to tego jeszcze nie bylo

lekarz nie dal mi zwolnienia- to tego jeszcze nie bylo!

Polecane posty

Gość nie to tego jeszcze nie bylo

Poszlam, powiedzialam ze mi zle, ze mam nudnosci , slabo mi.. i w ogole czuje sie do wyrzucenia.. i mi nie dal! powiedzial ze nie widzi koniecznosci.. zmieniam lekarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na początku też na to nie dostałam zwolnienia, ciąża to nie choroba. Mdliło mnie non stop przez bitych 9 tygodni i wytrzymałam. Łącznie z wymiotowaniem. Tez wytrzymasz. Ale od 3 wizyt lekarz sam mnie pyta, czy chcę iść na zwolnienie. Na tym etapie to chyba dla niego już norma. Ale ja mam plan pracować jeszcze do grudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam tylko, ze ja nie prosiłam oczywiście na początku o zwolnienie, pytał jak się czuję, to mu mówilam. Mało tego - nie dostałam nic na złagodzenie mdłości - jak to lekarz powiedział - dla dobra dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zalezy od lekarza. jeden da zwolnienie bo poprosic a inny nie da choc masz tysiac dolegliwosci. w tej ciazy bylam u swojego lekarza- okazalo sie ze jest na zwolnieniu i nie moze mi wystawic zwolnienie.po ostrych dyskusjach z przychodnai;) zostalam zapisana do innego lekarza. Facet kolo 70- po badaniu bylam pewna ze nigdy wiecej do niego. rece mu sie trzeslu , niedoslyszal. spytal sie na dlaczego chce zwolnieni. byl to poczatek 2 trymestru - i nie przechodzilam go najlepiej. moje dolegliwosci(nie zmyslone) - puchniecie nog -stawianie macicy -bardzo bolesne kolki -skurcze nog - nie moglam chodzic duzej niz godzinke bo nogi mi odpadaly -oprocz tego - katar , kaszel(cala moja rodzin a chorowala wtedy) -no i warunki pracy- jak by nie dal zwolnienia musialabym pracowac wsrod osob chorych(przychodnia lekarska) lekarz stwierdzil ze da mi zwolnienie tylko dlatego ze moj mi wystawial i on zostal poproszony zeby mi tez wystawic bo moje dolegliwosci to nic takiego Stary facet potraktowal mnie jak gowniare ktora zmysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt - to zalezy od lekarza. Mój na początku nie pytał mnie, czy chcę iść, tylko powiedział, ze chyba raczej nie trzeba, przynajmniej on nie widzi przeciwwskazań. Ja ich tez nie widziałam ... no a mdłości i wymioty ... cóż, to ciąża. Podejrzewam jednak, ze jest przyzwyczajony, bo bloczek do wypisywania zwolnień ma na biurku pod ręką :) Jestem teraz w 6 miesiącu i gdybym tylko chciała - bez problemu wypisałby zwolnienie. Troszke się zdziwił, jak mu powiedziałam, ze teraz ja nie widzę wskazań do zwolnienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka20
ja nie musialam nic mowic, na poczatku 6 tygodnia jak poszlam potwierdzic ciaze, to sam powiedzial ze chyba nie najlepiej sie czuje i czy pracuje zwolnienia nie wzielam, bo wydawalo mi sie wtedy ze nie powinnam :( (?) moze poczekaj troche i przy nst wizycie powiedz ze nadal zle sie czujesz, nie ma co zmieniac gina, masz 100% pewnosc ze nowy da zwolnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój lekarz bez żadnego ALE wypisał mi zwolnienie na początku 5 miesiąca ciąży :) Chociaż do teraz nie mam żadnych dolegliwości tylko miałam niezbyt miłą atmosferę w pracy i męczyły mnie te długie dojazdy komunikacją miejską ... oczywiście nie wymyślałam żadnych dolegliwości tylko powiedziałam mu prawdę i teraz już sam, bez żadnych pytań wypisuje mi co wizytę zwolnienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiramissu
nie rozumiem co znaczy nie da zwolnienia, chyba nigdy ten lekarz nie był w ciazy. nie da ten to ide do innego, który da, nikt mi łaski inie zrobi, i tak juz nas ukarano ze zyjemy w chorym kraju, trzeba walczyc o swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×