Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xymena 31

PRZYZWYCZAJENIA WASZYCH ŻON I MĘŻÓW- POŚMIEJMY SIĘ RAZEM!!!

Polecane posty

Czekałam od wczoraj na to pytanie!!!!!! Chciałam już wczoraj zweryfikować ten błąd, ale pomyślałam, że winni się tłumaczą i nie będę głowy zawracać. A tobie odpowiadam, otóż przy tworzeniu nicka, nie wiesz czy ten wymyślony jest już zarezerwowany i przy literze X włączają się wszystkie odmiany Xymci, mam ich około 7-u. Ot cała filozofia. Grunt to nie ściemniać a ja nie mam nic do ukrycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walercia
O widzę że temat się rozwija, szkoda że mój mąż nie ma już więcej nawyków . Wczoraj kazałam mu coś wymyślić bo już nie mam o czym piscać na forum :D NBo ale niestety nie dało się:) Pozdrawiam Was dziewczyny Sabcia i Xymeno!!! Dalej, dalej piszcie ciekawie was się czyta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woodku
o rany ale porażka mój małżonek musi codziennie posiedziec minimum godzinke przy kompie, wypić piwko co drugi dzień, zapalić wieczorem jak juz się umyje i umyje ząbki (ale nigdy przenigdy nie wsadza sobie miedzy ząbki paznokia od nogi blee... chyba już bym go nigdy nie pocałowała) zawsze mi mówi jak idzie na kupe (ale nigdy do mnie nie przemawia jak tam jest...) a ponadto jest mistrzem strezlania fochów ;] nigdy nie wiadomo czemu i kiedy w tym jest boski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcia2006
Aż miło tu zaglądać kiedy się czyta że jednak Cię tu lubią :). Kolejny nawyk - nie jest śmieszny ale obowiązkowo po powrocie z pracy po 22-ej musze wypić czerwoną herbate. Tak się przyzwyczailam ze odruchowo stawiam wode po wejsciu do domu. Nawyk mojego byłego męża? zrobić śniadanie i wszędzie zostawiać okruchy , na blacie w kuchni, na desce i wkoło niej a także przy wejściu kiedy dojada w pośpiechu - mogłabym udusić (jak na razie jest jeszcze moim współlokatorem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że mojego żaden nie przebije... Po prostu mój jest ideałem i wyjątkiem nad wyjątki. Lubię orginalność, ba uwielbiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcia2006
no i przy kompie-obowiązkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcia2006
Pisze dziś w pośpiechu bo pisze w pracy i ciągle mi ktoś przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salamandra000001
Mój men codziennie zostawia brudne skarpetki na środku pokoju (czasami sam je posprząta), a w ogóle to jak idzie spać to jak się rozbiera to zostawia ubrania tam gdzie stoi:) Ja tez pewnie mam jakies zle nawyki co dzialaja mu na nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem rozlazła, zapominalska i w ogóle mam naturę roztrzepaną w końcu zodiakalny ze mnie bliźniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borówka_leśna
A mój facet: 1.wącha skarpetki zeby sprawdzic czy sie jeszcze nadaja, raz chcial mi podetknac pod nos zebym ocenila, a kiedy nie przyjelam \"daru\" obrazil sie. powiedzial,ze nie chce pomoc a potem marudze, ze mu smierdza stopy, a on nie umei ocenic czy to juz smrod czy jeszcze ok. 2.nie da mi dotknac swojej elektrycznej maszynki do golenia,zebym ogolila sobie nogi,bo to niehigieniczne, ale namietnie podbiera mi moj recznik i sie nim wyciera po prysznicu, to go jakos nie rusza(za to mnie tak, nienawidze tego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walercia
Oooo! Znalazłam!!!! A mój ręcznikiem do twarzy wyciera sobie fujarkę i powie mi o tym dopiero jak skończy, dobrze że ja nie zdążę wytrzeć sobie twarzy! Nienawidzę tego ale za żadną cholere nie mogę go tego odłuczyć. Mówi ze ciągle zapomina wziąść inny ręcznik. Nawet jak położę drugi obok to i tak mu bardziej pasuje ten co wisi. Ma już to we krwi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co***
ze fujarke wyciera? a loda mu nie robisz ? i nie brzydzisz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcia2006
A mi sie kawał przypomniał : Trzech kumpli chwali się jak TO robią że ich kobieta dostaje szału. 1 mówi: cudowna gra wstępna, pieszczoty, całusy potem idziemy na całość i ona dostaje szału. 2 mówi: ja szykuje wspólną kąpiel, romantyczną kolację przy świecach, kadzidełka, potem pieszczoty- ide na całość a ona szału dostaje. A 3 na to: a ja właże na moją kobiete, robie co mam robić, wstaję i idę powycierać małego w firanke, wiecie jakiego ona wtedy szału dostaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walercia
"no i co" - a ciekawe czy byś był/a zadowolony/a jak byś był/a u nas w gościach i wytarła się tm ręcznikiem!!! Bo to jest także ręcznik dla gości!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walercio
Wziąć, kochanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walercia
nO własnie taka ze mnie gapa!!! Latam palcami po klawiaturze i tak to mi wychodzi!!! Piszę jak słyszę aby szybciej!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walercia
No co wy ludzie? Śpicie? Przeciez dopiero teraz życie się zaczyna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walercia
No to dobra! Idę i ja! Dobrej nocy Wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Sabci
Sabciu Twój kawał to świetny komentarz do tego topiku! Po prostu trafłaś w dziesiątkę! Ja też dostałabym szału, gdyby mój mąż robił takie wstrętne rzczy, jak Xymeny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Sabci
Zakończenie kawału Sabci może być różne, równie obrzydliwe: 1. A 3 na to: a ja właże na moją kobiete, robie co mam robić, wstaję i idę powycierać małego w firanke, wiecie jakiego ona wtedy szału dostaje? 2. A 3 na to: a ja właże na moją kobiete, robie co mam robić, wstaję i idę podłubać w zębach paznokciem zerwanym z palca u nogi, wiecie jakiego ona wtedy szału dostaje? 3. A 3 na to: a ja właże na moją kobiete, robie co mam robić, wstaję i strzelam sobie bąka, wiecie jakiego ona wtedy szału dostaje? 4. A 3 na to: a ja właże na moją kobiete, robie co mam robić, po czym puszczam powietrze z żoładka (bekam), wiecie jakiego ona wtedy szału dostaje? itd..... Tak mi się od razu skojarzyło. Kawał bardzo dobry w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xymeno
Nie rozumiesz, bo gdyby twój mąż wytarł w firankę, dostałabyś ataku...śmiechu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry komentarz
dobry komentarz ten ostatni. Dostałam ataku śmiechu :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xymcia
Aha, nie podpisuj się odmianami mojego imienia proszę, bo ja mam ich sporo a potem ludzie się dziwią, że się podszywam. Dzięki. Znacie jeszcze jakiś dowcip.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry komentarz
Gdyby nie twoje wypowiedzi Xymeno, och ..... sama sobie jesteś winna, że mamy powód do pośmiania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×