Moja związkofobia........

przeczytałam:) wiesz to co spodkało twoją mamę to tak jest przykre i ci współczuję .......ale musisz sobie uświadomic że to był wybór twojej mamy!!nie twój i to nie oznacza że ty tak postąpisz!!!! nie mozesz sie sugerować tym!!!...............teraz to ty masz swoje życie i ty nim możesz władać jak chcesz!...przyznam sie że mam podobnie z mamą ona też jedzie na facetów(mojego ojca-choć nie zawsze się zgadzam z nią)ale nie pozwalam sobie myśleć że każdy facet to świnia(..no może ciota uuupss ;)..) zazdroszczę ci tej pewnosci -tego że wisz że mu się podobasz ;) ja też tak chcę...eeee;);)

Chodziło mi bardziej o nieśmiałość w stosunku do dziewczyn (zwłaszcza tych, które mu się podobają) a nie ogólnie do wszystkich. Z tym przekazaniem o gapieniu to nie wiem, jeszcze się obrazi i przestanie. Już prędzej niech się go zapyta czy mu się podobasz, albo gdzieś się spotkacie w 3 i ona znika po kilkunastu minutach zostawiając was samych ale w ten sposób abyście na nią musieli czekać razem. Potem albo wraca albo dzwoni że nie może przyjść z jakiegoś powodu (po odpowiednim czasie oczywiście).

A ja mam taki problem że zanim się zdecyduję zaczepić to mi uciekają:O.Ty masz lepiej bo morzesz go jeszcze spotkać;).

ee ja juz nic nie wiem.... dzis owszem przygladal mi sie...ale z tego powodu jak robilam z siebie kretynkę, probując zainteresowac kolezanke ksiazka Glowackiego, pokazując corazx to glupsze fragmenty .... Moze mi sie wydaje..:O:O ech,ja to mam farta....17lat i zadnego adoratora a brzydka,pusta i glupia nie jestem...ale coz osobom z wadami typu wymowy chyba samotnosc jest pisana...:O

uppppppppppppppppppppppp

ech i dupa ... koles zaczyna krecic z moją znajomą ,ktora delikatnie mowiac moze miec kazdego i sie przed tym nie zawaha ...a ja glupia chcialam jej powiedziec o mych odczuciach:O ech zle mi