MIASTO KONTRA WIEś

Mam faceta z którym jestem już ponad rok. On jest okropniasto we mnie zakochany (aż czasami jest to nie do wytrzymania). Kiedyś próbowałam się z nim rozstać ale jakoś nie wyszło. Błagał mnie żebym została, powtarzał jak bardzo mnie kocha, że nie wyobraża sobie życia bezemnie. I tak też zostało. Ostatnio nie jest nawet tak źle. Powiedziałabym że nawet ciekawie. Kiedyś wspomniał że jeżeli się pobierzemy on nie wyobraża sobie życia w mieście. Tylko i wyłącznie na wsi. DLACZEGO? - nie ma takich opłat, - ogólnie życie jest o wiele tańsze, - marzy o prowadzeniu gospodarki. Powiedział że jeżeli go kocham i chcę z nim być będzie tak jak on mówi. JA NIE WYOBRAżAM SOBIE TAKIEGO żYCIA!!! BRZEBANIE W ZIEMI? A PóźNIEJ CO? GDZIE WYJść Z KIM POROZMAWIAć? POSIEDZIEć PRZED DOMEM NA łAWCE - CHYBA JEDYNA ROZRYWKA... Kiedy mu o tym powiedziałam powtórzył "że jeżeli chcę z nim być tak właśnie będzie..."

:O "okropniasto" hheheheheh a jak twierdzisz ze zycie na wsi jest o wiele tansze sprobuj , powodzenia! kup dzialke, wybuduj dom, urzadz go, plac wszytskie oplaty itp., chyba masz cos z glowa, jak go nie kochasz i nie chcesz z nim byc to po co zakladasz takie gowniane topiki??? w ogole jakiej rady oczekujesz

nie ja twierdzę iż życie na wsi jest tańsze lecz on nie czekam na poradę poprostu chciałam się dowiedzieć co inni myślą o tym-TO WSZYSTKO

ja mysle ze january ma racje a dusia blefuje