to jest poprostu ideał

moja koleżanka jest właśnie ideałem, ma piękne jasne włosy, gładką twarz bez żadnych pryszczy, ładne usta oczy, mały nos, poprostu śliczna, ma idealną figurę, na plaży to zawsze wygląda cudownie, zero celulitu, zgrabne nogi i do tego fajnie się ubiera, jest miła i dobra, poprostu ideał, jak z nią gdzieś idę to zawsze chłopaki patrzą tylko na nią, ja nie chce być o nią zazdrosna bo bardzo się ubimy, ale nic na to nie mogę poradzić

co poradzic s akobiety ktore maja piekne figury nie ogranizcajac sie w jedzeniu ani nie cwiczac a s atakei ktore cale zycie sie odchudzaja i zawsze jest za duzo kwestia genow

eeeeeee tam nie ma idealow ..ps a nie widzialas mnie wiec twoja kolezanka pikus przy mnie ciemnowlose gora!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Mało atrakcyjna- piękna, to niestety nie zawsze udaje się pogodzić. Ja mam piękną przyjaciółkę, dziewczyna jest wręcz zjawiskowa. Pamiętam jak szykowałyśmy się na studniówkę: Ja wydałam 2 tys na balową suknię, mialam wlosy wprost od fryzjera i makijaż zrobiony u wizażysty. Ona ze swoimi wydatkami zmieściła się w 500 zł, a wyglądała o niebo lepiej ode mnie. Czasem zastanawiam się jak to możliwe, że można mieć cerę lepszą od gwiazdy z okładki? Jak można mieć usta większe i zgrabniejsze od Limy? i przede wszystkim jak można mieć taką sylwetkę tucząc się kebabami? Matka natura w kwestii urody okazała się szalenie niesprawiedliwa.

a ja jestem piękna... nie chcę się tutaj przechwalać, ale wszyscy mi to mówią,no może z wyjątkiem dosyć małych piersi) jestem strasznie inteligentna (159IQ) i wszyscy uważają że jestem dobra i miła.. A i tak żaden chłopak nie zwraca na mnie uwagi:(

roksanka------> chyba się domyślam dlaczego....

to proszę powiedz mi:(

"jestem strasznie inteligentna, dobra i miła" i strasznie skromna

chyba kazdy kto przeczyta twoja wypowiedz bedzie wiedzial dlaczego, nawet jesli jego iloraz inteligencji nie wykracza zbytnio ponad przecietna :D:D:D sama rozwiaz ta lamiglowke :D

to mam napisać, że jestem brzydotą, z inteligencją kretyna, która nie przejmuje się losem biednych?? no przecież po to tu jestem aby nie kłamać...w życiu realnym jestem skromna;(:(:(

ze skrajności w skrajność

dobra skończmy ten wywód, bo do niczego nie doprowadza....

ale drogie panie powiem jedno na pocieche :D keidys jeden pan pwoiedzial mi tak : "jelsi kobieta to nie okruszek , zaokrąglony ponętnie brzuszek wiecej rozkoszy w sobie pomiesci niz wychudzonych desek czterdziesci" a przede wszystkim jesli chodiz o ta peikna figure wiecie to tylko my kobiety tak sie tym zachwycamy takie idealne wcale nie maja wiekszego wziecia bo sa zbyt 'idealne' i chlop zle sie z taka czuje no i jescze jedno mezczyzni romansuja z szczuplymi blondynkami a wychodza za pulchne brunetki ;)

rokssanka---> to jest kafe:) jesli nie uwazasz się za paszczurka i nie jęczysz nad swoja wagą, trądziekiem i innymi takimi tylko obiektywnie mówisz o sobie w superlatywach to robia z ciebie wrednego, nieskromnego potwora:) a ja powiem ci tak - faceci boja sie łanych lasek. i tyle:O ale do czasu:) trafisz na "swojego":) tak jak ja;)

po co ta laske zjechaliscie ze jest nieskromna...przecie zto jest forum....napisla jak wyglada....a wy od razu ze nieskromna...jakby napisla ze jest brzydka to byscie ja pocieszaly..ale jak uwza sie za ladna to bluzgi

no widzę że troche popisałyście, a ja już myślałam że nikt tu nie zajrzy. a swoją drogą to dziś wyglądała tak jak zwykle czyli zjawiskowo i najgorsze narzekała że wody w mieszkaniu nie ma i chyba dziś do mnie wpadnie.

ja tez mam sliczna kolezanke :) ale sama nie narzekam na urode :) poprostu sie dobrałyśmy :) z tym ze jestesmy calkiem inne,ona niska blondyneczka, a ja wysoka czarnula, ale na imprezach zawsze najlepiej sie razem bawimy bo i ona przyciaga jeden typ meżczyzn a ja inny typ i obie jestesmy zadowolone bo zawsze jest równowaga :P a nie ze na jedna sie tylko gapią

lin znam ten ból całe lata kumplowałam się piękną dziewczyną i niestety ale to boli,jak kazdy facet zawsze na nią zwracał uwage