zwiazek na chwile

moze ktos sie podzieli odczuciami? jestescie w zwiazku, partner mowi ze kocha, ale robi rzeczy, ktore swiadcza o tym, ze nie wiaze z wami przyszlosc, bardzo kochacie i co dalej? tkwicie w takim `zwiazku`?

Tkwimy

Tytuł jest mylący, związek na chwilę.  Myślałam, że to coś w stylu:  Wyszłam za mąż zaraz wracam

Ja jako osoba nigdy niebędąca w żadnym związku uważam, że lepszy związek krótki (do 2 lat) niż żaden. Ja myślałem, że to o taką sytuację chodzi.

Lepiej coś przeżyć, mi by wystarczyło dekada

nie bo tortury psychiczne utrudniaja funkcjonowanie inna fizjologia nie dogadam sie huh

Dnia 17.10.2006 o 17:06, Gość ddrdhgdhnggd napisał:

moze ktos sie podzieli odczuciami? jestescie w zwiazku, partner mowi ze kocha, ale robi rzeczy, ktore swiadcza o tym, ze nie wiaze z wami przyszlosc, bardzo kochacie i co dalej? tkwicie w takim `zwiazku`?

Ludzie czasem sie kochaja, ale sa miedzy nimi roznice, dzieki ktorym nie chce sie wiazac na cala przyszlosc. Ale to nie znaczy, ze nie warto chocby troche pobyc razem, zobaczyc czy moze jednak wywiaze sie z tego cos glebszego, a jak nie to bylo milo i nabiera sie jakiegos doswiadczenia co do ludzkich charakterow, co nam pasuje a co nie.